sobota, 14 stycznia 2017

Bez sensu

Lubiłam pracę, przznać to muszę.
Mogę powiedzieć, byłam pracusiem.

Czterdzieści lat, Boże miły,
przepracowałam ponad siły...

Straciłam je, co nie zabawne.
I dziś nie lubię pracy żadnej.

I żadną pracą się nie trudzę,
chociaż okropnie, strasznie się nudzę.

Nie bez kozery, ni precedensu
stwierdzam, ze życie me nie ma sensu.

I co dzień proszę Boga w niebie,
żeby mnie zabrał już do siebie.

Halina Gąsiorek-Gacek

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz