poniedziałek, 31 października 2016

Zaduma od Święta

Prawda i prawdy
tej nikt nie zmieni.
Co po człowieku?
Kopczyk ziemi.

To po człowieku
każdym ślad,
który przez lata
rozwieje wiatr.

Cokolwiek zrobił,
kimkolwiek był,
wszystko się z czasem
zamieni w pył.

A ludzkie ciało,
co kryje loch,
z czasem zamieni
się także w proch.

Halina Gąsiorek-Gacek

W Dzień Wszystkich Świętych

Znowu zakwitnie chryzantemami
ogród pamięci zroszony łzami.

Znowu zapłoną lampiony, znicze.
W miejscu, gdzie kończy się ziemskie życie.

I gdzie się wieczne życie zaczyna.
A człowiek bliskich ze łzą wspomina.

Halina Gąsiorek-Gacek

Na cmentarzu

Miejsce mam dawno
wykupione
i czeka na mnie
kamienny domek.

A na nim imię
i nazwisko,
data urodzin.
To nie wszystko.

Kamienna księga
z moim wierszem.
To me ostatnie
na świecie miejsce.

Gdzie już spoczywa
mój drogi mąż.
I czeka na mnie.
Ja tęsknię wciąż.

Halina Gąsiorek-Gacek

Cmentarz

Cmentarz, to ogród pamięci,
gdzie się łezka w oku kręci.

Łezka żalu człowieczego
po stracie kogoś bliskiego.

Jest to miejsce, prawda cała,
gdzie spoczęły zmarłych ciała.

I w spokoju wierząc Panie
czekają na zmartwychwstanie.

Miejsce, gdzie każdy z nas trafi.
Wielu ta prawda przeraża, trapi.

Halina Gąsiorek-Gacek

niedziela, 30 października 2016

Kombinator

Kombinator wciąż główkuje
i wymyśla, kombinuje.

Jak tu kogoś, co też sztuka,
wywieźć w pole lub oszukać.

Gdy postawić go przed lustro
cechuje go spryt, oszustwo...

Bo to szachraj, boży dopust,
krętacz, cwaniak, kanciarz, oszust...

Halina Gąsiorek-Gacek

sobota, 29 października 2016

Nie wie nikt

Tego nie wie równo
biedny i bogaty
jak dusza ludzka
idzie w zaświaty?

Idzie na nogach?
Czy może frunie?
Tego powiedzieć
nikt nie umie.

A może wspina
się po linie?
Albo po schodach,
po drabinie?

A może niosą
ją Aniołowie?
Tego nam nikt
nigdy nie powie.

Halina Gąsiorek-Gacek

piątek, 28 października 2016

Też klnę

Samotność mi doskwiera
jak jasna cholera!

I jakby nie było dość,
to na dodatek, psia kość!

Już na niewiele mnie stać,
bo przyszła bieda.Psia mać!

Za wszystko, to nie ploty
są winne sukinkoty!

Wybacz mi Panie Boże,
bo można by pokląć gorzej!

Halina Gąsiorek-Gacek

Mama i tata

Czy ktoś dorosły,
czy małolatem
lubi się bawić
w mamę i tatę.

Tu nie zazdroszczę
małolatom,
kiedy zostają
mamą i tatą...

Co to za tata,
sam jeszcze dziecko,
gdy zamiast wąsa
pod nosem mleczko.!?

Całkiem podobnie,
co to za mama,
gdy małolatą
i dzieckiem sama?!

Halina Gąsiorek-Gacek

czwartek, 27 października 2016

Jesienny wiatr

Hula wiatr i wieje,
strąca liście z drzew.
Gwiżdże, świszcze, huczy.
To jest jego śpiew.

Wieje, zieje chłodem,
że aż szczypie w ręce.
I chłodem maluje
na twarzach rumieńce.

Czasem ledwo dyszy.
Mocno dmucha znów.
Zrywa kapelusze
albo czapki z głów.

To leci na pola.
Trafia na pobocze
i przydrożnym wierzbom
zaplata warkocze.

Albo na kominie
kopcącym przysiada
i słucha jak babcia
bajki opowiada...

Halina Gąsiorek-Gacek

środa, 26 października 2016

Ryba z rakiem

Gdzieś w zatrutej, mętnej wodzie
żyła sobie ryba z rakiem.
Uparcie pływała co dzień
powtarzając: Figa z makiem!

Kiedy rak zastawiał kleszcze,
żeby rybę złapać w nie
powtarzała: Proszę jeszcze!
Jeszcze naostrzone źle!

Wycofywał się raczysko.
I tak wiele, wiele dni
ostrzył kleszcze. To nie wszystko.
Mocno ostrzy je do dziś.

Jeśli nikt nie jest złośliwy
można się dogadać przecież.
Z rybą dialog niemożliwy.
To największy milczek w świecie.

Halina Gąsiorek-Gacek

To nie żart

Chodzi za mną niby pies
jakiś diabeł, czart, czy bies!?

I szepcze mi wciąż do ucha:
Zapal sobie! I nie słuchaj!

Tych, co radzą palić przestać,
bo cię na to także nie stać.

Pytam serio, a nie w żartach:
Jak się pozbyć tego czarta?

W tej materii trudno, cóż,
bezsilny i Anioł Stróż.

Tylko dobry Pan Bóg może
pomóż, proszę Panie Boże!

Halina Gąsiorek-Gacek

wtorek, 25 października 2016

Moje koleżanki

Miałam mnóstwo koleżanek
idąc przez ten świat.
Z czasów szkolnej ławy
i młodości lat.

Z nostalgią wspominam
Małgosię, Michasię,
Marylę, Bernadkę,
Bogusię i Basię.

Halinkę, Renatkę,
Zosię oraz Ninę,
Agatę i Asię,
Majkę, Agrypinę.

Donatę i Marię,
Stefanię, Celinę,
Wandę i Teresę,
Irenkę, Janinę...

Wszystkie były dobre,
drogie mi i śliczne,
wpaniałe i mądre
oraz sympatyczne...

Potem, samo życie,
a i prawda trudna.
Szkoła się skończyła
i kontakt się urwał.

Halina Gąsiorek-Gacek

Najpewniejszy sposób

Nie chcesz mieć dzieci?
Tu bez kompleksu.
To nie uprawiaj
wcale seksu.

To jest najprostszy,
proszę osób,
i niezawodny,
pewny sposób.

Halina Gąsiorek-Gacek

Seks i grzech

poniedziałek, 24 października 2016

List otwarty

Prawda ze skutkiem
i efektem.
Sam Stwórca
wyróżnił kobietę.

Wybrał na Matkę
Boga, ludzkości.
Skąd te aneksy
praw, wątpliwości?

O życiu, aż
do nieba progów
pozwólmy
decydować Bogu!

Halina Gąsiorek-Gacek

Cnotliwa wdowa

Cnotliwa wdowa,
tu bez obrazy,
która żyje bez
miłosnej ekstazy.

Nieważne co
myśli i czuje.
Panów sam na sam
już nie przyjmuje.

Wspomina męża
wciąż, przyznać muszę.
Co dzień się modli
za jego duszę.

Halina Gąsiorek-Gacek

Cnotliwy wdowiec

Cnotliwy wdowiec,
mnie się nie zdaje,
na cnotę pań
już nie nastaje.

Ciągle boleje
po żony stracie
i żyje skromnie
jak w celibacie.

Nigdy się z inną
nie ożeni.
Tak swoją żonę
kocha i ceni.

Halina Gąsiorek-Gacek

Okruchy szczęścia

Może to zdziwi
Cię co powiem.
Wiem,że Ty dla mnie
straciłeś głowę.

I gdybym ja ją
straciła też,
to naszą miłość
zniszczył by bies.

A tak, wciąż żyje
i się odradza.
I ogrodami
marzeń chadza.

I daje szczęścia
ile dać może.
Dzięki Ci za nią
wszechmocny Boże!

Halina Gąsiorek-Gacek

Sportsmenka z PRL-u

Jako panna była piękna.
Lecz dla chłopców nieprzystępna.

Uprawiała sport i była
mistrzem sportu, sportem żyła.

I dla tego, prawda cała,
w którym sama się kochała.

Tak jej, dziś patrząc z ukosa,
przeszła miłość koło nosa.

Z tego powodu, nie bzdury,
poszła panna bez matury.

Gdy dyplomy i medale
ogląda, wspomina z żalem.

O ironio! Tyle powiem.
Jej dyplomy zdobią szkołę.

A nazwisko, ganiąc nędzę,
za naukę w złotej księdze.

Co skończyła? Gdy ktoś nie wie.
Szkołę Życia z wyrónieniem!

Halina Gąsiorek-Gacek

Moje chłopaki

Chłopców w mym życiu było więcej,
co poruszyło duszę i serce.

Każdy przystojny i urodziwy,
ale przeze mnie nieszczęśliwy.

Tomek, trzech Jurków, Wiesław i Mietek,
Janusz i Władek. Chłopaki świetne.

I dwóch Andrzejów i Anatol.
Mili dla oka. Lubiani za to.

Romek i Staszek, Maciej i Benek...
Lecz najważniejszy z wszystkich był Gienek.

Chociaż z wszystkimi byłam blisko,
tylko ten jeden dostał wszystko.

Był wyjątkowy, chłopak na schwał.
I tylko on mi szczęście dał.

A wszyscy inni uprzejmi, grzeczni...
I zasłużyli by ich uwiecznić.

Byli moimi kibicami
i przyjaciółmi i fanami.

Halina Gąsiorek-Gacek

niedziela, 23 października 2016

W promieniach słońca

Słoneczko świeci
jasno, że hej!
Zaraz na duszy
i sercu lżej.

Choć już tak mocno
słonko nie grzeje,
człowiek uśmiecha
się i śmieje.

I cieszą oczy
barwy jesieni
z przewagą żółci
i czerwieni.

Bez względu na to
ile ma lat
każdy powtarza:
Piękny ten świat!

Halina Gąsiorek-Gacek

Na lesnej polanie

Rosną sobie grzybki w trawie
i wyglądają ciekawie.

Wszystkie zapraszają.Nie drwij.
Zachęcają: Proszę zerwij!

Tu prawdziwek, to maślaczek.
Tam borowik i kozaczek.

Tu zajączek, to nie wic.
A tam kurka oraz rydz.

Lecz uwaga! Na tej łące
rosną też grzyby trujące.

Różne wzory i kolory.
To tak zwane muchomory.

Najgorsze: sromotnikowy,
jadowity i czerwony.

Dobre, z pomocą nożyka
trafią wszystkie do koszyka.

Grzybobranie, to też sztuka.
Nie dla laika, nieuka.

Halina Gąsiorek-Gacek

Partacz

Partacz, to fachman
każdy to wie,
co wykonuje
swą pracę źle.

Choćby miał złote
serce i duszę,
to nie pomoże,
bo to fuszer.

Czyli brakorób
i antytalent,
co na robocie
nie zna się wcale.

Czasem amator,
cieśla, czy murarz...
To majster klepka,
partoła, szturarz.

Halina Gąsiorek-Gacek

sobota, 22 października 2016

Jesienna miłość

W żółtych płomieniach liści
jesień dopala się cudnie.
Lipiec mi mija za lipcem,
Grudzień mi stuka za grudniem.

Marzec odpływa za marcem.
Lat coraz więcej przybywa.
I czuję jak w samotności
życie uchodzi, odpływa.

A miłość w sercu płonie,
jak gdyby nigdy nic.
I ciągle rośnie płomień.
To prawda, a nie wic.

I trawi moje serce
i wciąż rozpala duszę
z radości, ze wierszami
dostarczam ludziom wzruszeń.

Dziękuję Duchu Święty,
co dla mnie nie jest bzdurą,
za różniste talenty!
A najmocniej za pióro!

Halina Gąsiorek-Gacek

piątek, 21 października 2016

Nocpoń

Nicpoń, to lekkomyślny
człowiek.
I kto go spotkał
każdy to powie.

To hultaj, urwis,
ladaco, wisus,
łobuz, diabelec,
numer i lizus...

Halina Gąsiorek-Gacek

Niecnota

Niecnota, człowiek,
każdy to wie
postępujący
podle i źle.

Nie obdarował
go dobry Bóg,
i nie ma żadnych
zalet i cnót.

Halina Gąsiorek-Gacek

Sobek

Człowiek w najprostszym
słowa ujęciu
myślący tylko
o własnym szczęściu.

Jest to samolub
i egotysta.
I egocentryk
i egoista.

Halina Gąsiorek-Gacek

Wariaci

Wariat, osoba
chora psychicznie
zachowująca się
nielogicznie.

I człowiek zdrowy
mówiąc dosłownie
zachowujący
się bezsensownie.

To świr lub świrus,
czub,pomyleniec,
debil, idiota,
kretyn, odmieniec.

Wariat, to także
dusza rogata,
która z innego
robi wariata.

Halina Gąsiorek-Gacek

Osiłek

Osiłek, z tego
zwłaszcza znany,
ze bardzo dobrze
jest zbudowany.

Mężczyzna silny,
stwierdzam z atencją,
który nie grzeszy
inteligencją.

To kawał chłopa,
nie żaden smyk,
herkules, mięsniak,
olbrzym i byk.

Halina Gąsiorek-Gacek

Beztalencie

To także jednostka
ludzkości,
co nie posiada
żadnych zdolności.

Jeżeli tworzy,
tu boży bicz,
to tworzy szmirę
albo i kicz.

Kicz, to też sztuka,
mówiąc w żartach,
ale niestety
niewiele warta.

Choć wykonany
z wielkim trudem
jest to lichota,
tandeta, bubel.

Rzecz bez wartości
wytworzona.
Smaku i gustu
pozbawiona.

Halina Gąsiorek-Gacek

czwartek, 20 października 2016

Swawolnica

Kobieta lubiąca
beztroską zabawę.
Psotnica, figlarka.
Co jeszcze ciekawe?

Niecnota, urwiska,
diablica, szelmutka,
trzpiotka i chichotka,
szelma i filutka.

Halina Gąsiorek-Gacek

Rozpustnica

Kobieta rozpustna.
Oj, losie fatalny!
Nieuznająca
zasad moralnych.

I czy jest młoda,
czy też stara,
to lubieżnica
i flirciara.

Lub lafirynda,
jawnogrzesznica.
I prostytutka
i nierządnica.

Halina Gąsiorek-Gacek

Ach, jak przyjemnie!

Ach, jak przyjemnie
beztrosko żyć!
Jeść, spać i bawić
się, wolnym być.

Ach, jak przyjemnie!
Kruca szpic!
Nie mieć kłopotów.
Nie robić nic.

Ach, jak przyjemnie
nie mieć trosk!
Nie musieć skarżyć
się na los.

Ach, jak przyjemnie!
Dawniej z nawiązką.
Dziś nie mieć żadnych
obowiązków.

Ach, jak przyjemnie!
Gdy coś nas śmieszy,
śmiać się do woli.
Z wszystkiego cieszyć.

Ach, jak przyjemnie
żyć miłością!
I kochać mocno
z wzajemnością.

Halina Gąsiorek-Gacek

Serce

To najpiękniejsze
słowo świata.
To coś, gdy kochasz
w niebo wzlata.

A kiedy tęsknisz
kłuje i drży.
A kiedy cierpisz
wylewa łzy.

Serce, to ciepło,
cudowna moc,
co zmienia w bajkę
i dzień i noc.

Coś bezcennego,
co tu kryć.
Bez niego nie da
się kochać, żyć.

Halina Gąsiorek-Gacek

środa, 19 października 2016

Samotny człowiek

W życiu samotną
jest osobą.
Zmaga się z życiem.
Czasem z chorobą.

I walczy z losem.
I płaci drogo.
Bo musi zmagać
się i z sobą.

Lub z nieszczęśliwą
wielką miłością
oraz z tęsknotą
i z samotnością.

Niejeden człowiek
za naszych czasów
żyje i cierpi
tak w dwójnasób.

Halina Gąsiorek-Gacek

Ale straty!

Zakochała się przed laty.
I co miała? Same straty.

Straty tego i owego.
A na dodatek do tego.

Straty dobrego imienia
i spokojnego sumienia.

I stratę dobrej opinii.
Za co sama siebie wini.

Przez głupoty własnej ujście
i szansę na zamążpójście.

I by zostać zacną matką
i synową oraz babką...

Halina Gąsiorek-Gacek

Fortel z pierścionkiem

Rzekła panna
już niemłoda,
że się za
pierścionek odda.

A kawaler
nie był głupi
i pierścionek
pannie kupił.

Gdy pokochał
bez kłopotów,
to zażądał
jego zwrotu.

I to prawda,
to nie wic,
panna po
nie miała nic.

Halina Gąsiorek-Gacek

Polityka minus

W kraju bieda naród toczy.
Ściska i zagląda w oczy...

Konia z rzędem zafunduje
temu, kto ją zlikwiduje,

No a temu, kto ją stworzył,
oby sam jej kiedyś dożył!

Halina Gąsiorek-Gacek

Bis dla PiS

Brawo! Bis!
Bo to jest cacy.
Że przybywa
nam miejsc pracy...

Jeszcze więcej
ludzi krzyknie,
kiedy bezrobocie
zniknie.

Halina Gąsiorek-Gacek

wtorek, 18 października 2016

Ja tez kocham!

Ja też kocham Czytelników,
którzy mnie czytają.
Tym tyle radości
i szczęścia mi dają.

A gdy jeszcze piszą
miłe komentarze
radości, wdzięczności
słowem nie wyrażę.

Będę dla nich pisać,
ze wzruszenia łezką,
tak długo jak czytać,
oceniać mnie zechcą.

Halina Gąsiorek-Gacek

Pierwsza lepsza

Było sobie
ładne dziewczę,
co od innych
było lepsze...

Ale w złym
słowa znaczeniu.
Domyśl się,
nie pytaj czemu?

Ja ją także
za to winię,
ze nie dbała
o opinię...

Halina Gąsiorek-Gacek

Nogi

To nic dziwnego.
Każdy ma nogi.
Takie od pasa
do podłogi.

Jeden ma zgrabne
i urodziwe.
Drugi koślawe
i bardzo krzywe.

Jeden ma krótkie,
a długie drugi.
I to bez jego
woli, zasługi.

I tu się nogi
pochwały proszą,
że nas po prostu
po świecie noszą.

Halina Gąsiorek-Gacek

Dosłownie i w przenośni

Moja poezja
jak gęś skrzydlata
dociera do najdalszych
dziś zakątków świata.

Pisana po polsku.
O czym dobrze wiecie.
Polacy rozsiani
są po całym świecie.

A to,że czytają
świadczy jednym słoweem:
Tęsknią i kochają
Polskę, polską mowę!

I w taki to sposób
dla mojej uciechy
ma prosta poezja
trafiła pod strzechy...

Halina Gąsiorek-Gacek

poniedziałek, 17 października 2016

Dziewka i dziwka

Dziewka od dziwki
różni się.
Nie tylko
samogłoską e.

Dziewka, służąca,
mówiąc z grubsza.
Dziwka, kobieta
co się puszcza.

Halina Gasiorek-Gacek

Być w porządku

Co to znaczy moi mili
być w porządku w każdej chwili?

To na ziemskich życia niwach
nie kłamać, nie oszukiwać.

Nie kłócić się, nie wyrażać
i nikogo nie obrażać.

Mieć umiar w gestach i słowach.
Wszystkich po prostu szanować.

Halina Gąsiorek-Gacek

Nie pytaj!

Nie pytaj mnie proszę
kogo w sercu noszę?
Bo ja tego światu
nigdy nie ogłoszę.

Kocham.Kochać będę
póki jestem, żyję.
I nikt tajemnicy
nigdy nie odkryje.

Nikt, a ja jej nigdy
także nie wyjawię.
I prędzej się dowiesz
co dziś piszczy w trawie?

Wiem to tylko ja
i Pan Bóg na niebie.
Powiem Ci jedynie
niestety, nie Ciebie.

Halina Gąsiorek-Gacek

Zrozum!

Ty byłeś siewcą
pięknych słów
i bohaterem
moich snów.

I właścicielem
wymownych oczu,
aksamitnego
śmiechu i głosu.

Byłeś tęsknotą,
moim cierpieniem.
A dzisiaj jesteś
przykrym wspomnieniem.

To ewidentna
pamięci wina,
co mimo wszystko
Cię przypomina.

Halina Gąsiorek-Gacek

Boże mój!

Kiedy zawołasz,
pójdę, jak stoję
na zawołanie
Panie Twoje.

I nie żałować
będę niczego.
Ni mego życia,
ni świata tego.

Wierzę,że pośród
nieba sklepień
nie tylko piękniej
jest i lepiej.

Że nagrzeszyłam,
w tym cała rzecz...
Tylko mi Panie
nie powiedz, precz!

Halina Gąsiorek-Gacek

Silna płeć i Hańba!

Nie u każdego
stalowe mięśnie.
Częściej na brzuchu
sadło się trzęsie.

Co za tym idzie?
Witaj brzusiu!
I żegnaj siło...
Już tylko siusiu.

I na to nie ma
żadnej recepty.
I nie pomogą
twarde bicepsy.

I nie ma siły
i nie ma mocy.
Hańba, gdy służą
do przemocy!

Halina Gąsiorek-Gacek

niedziela, 16 października 2016

Lowelas

Rzecz, lowelas
każdy przyzna,
to atrakcyjny
mężczyzna.

Łatwo uwodzi
kobiety.
Lecz niestały
jest niestety.

Próżny, pusty,
zawsze wolny,
bo do miłości
niezdolny.

Halina Gąsiorek-Gacek

To ważne

Na pytanie,
o los mniejsza,
która płeć
w życiu ważniejsza?

Odpowiadam
Wam i sobie,
że są ważne
w życiu obie.

Bo kochając
należycie
tylko obie
dają życie.

I we dwoje
gęściej, częściej
osiągają
w życiu szczęście.

Halina Gąsiorek-Gacek

Słaba płeć?

O co chodzi
i w czym rzecz,
że kobiety
słaba płeć?

Może słabsze
są fizycznie,
ale silniejsze
psychicznie.

A jak z analiz
wynika.
Bardzo ważna
jest psychika.

A chłop każdy
wobec baby
i jej wdzięków
bardzo słaby...

Proces trudny
to zawisły
na jej widok
traci zmysły.

Stąd konkluzja:
Damska płeć
jest silniejsza!
Chcesz, to przecz.

Halina Gąsiorek-Gacek

sobota, 15 października 2016

Strachajło

Staszek starszy
i sędziwy,
słaby i strasznie
strachliwy.

Straszył Stacha
siana stóg,
strach na sroki,
szelest, stuk...

Szydzili starsi
ze Stacha,
że stuknięty,
bo się stracha.

Szydziła i
Stanisława,
szepcząc: Strachajło!
Sęk, sława...

Halina Gąsiorek-Gacek

Walka

Wojtek wigus
wszczął wojaczkę.
Wdał się wojak
w wojnę z Wackiem.

Wojtek wrzeszczał
wniebogłosy.
Wacek mu
wyrywał włosy.

Wackiem wzruszył
wielki wstrząs.
Wojtek mu
wyrywał wąs.

Wojtek, Wacek
więc w potrzasku
walcząc wyli.
Wiele wrzasku.

Wojtek z Wackiem
walkę wybrał.
Wacek ni Wojtek
nie wygrał.

Halina Gąsiorek-Gacek

Święty Papież Polak

Gdy Papież Polak
szedł przez ten świat
tłumaczył prawa
boże i ład.

Najpierwszy Syn to
ziemi polskiej.
Gorący czciciel
Matki Boskiej.

Świętości wzorem
był i zarazem
drogi do nieba
drogowskazem.

I czynił cuda.
Serca łowił.
Jeszcze za życia
wielu uzdrowił.

I miłosierdzie
sławił boże.
Z całego życia
ma zasług morze.

Jego oblicze
zdobiły blaski
bożej miłości
i bożej łaski.

Dziś w świętej
aureoli w niebie
wstawia się modli
za mnie, za Ciebie...

Halina Gąsiorek-Gacek

Polscy mężczyźni

Na całym świecie
więksi, czy mniejsi
polscy mężczyźni
najprzystojniejsi.

Polski mężczyzna
zbiera zaszczyty
za to, że mądry
i pracowity.

Potrafi związać
i koniec z końcem.
I jest najlepszym
mężem i ojcem.

A także całkiem
nie przypadkiem
jest dobrym teściem
oraz dziadkiem.

Halina Gąsiorek-Gacek

Cnota i chochlik

Czesia, Celina
cnotę ceniły.
Czegoś, ni czarów
nie czyniły.

Chętnych chłopaków
nie czarowały,
nie chędożyły,
nie całowały.

Chwała za cnotę!
Chwała i cześć!
Cóż często ciut
Celin i Cześ...

Halina Gąsiorek-Gacek

Bliźniacy i bliźniak

Bronek oraz Bonifacy
bardzo bliscy, bo bliźniacy.

Bawili się, balowali
i budynek budowali.

Ta budowla nie barakiem,
bo z betonu. Też bliźniakiem.

Halina Gąsiorek-Gacek

Grzegorz

Grzegorz gorszył
główną gnminę.
Gigantycznym
grubianinem.

Gorszył głową,
gorszył gadką
i gestykulował
gładko.

Ględził, gderał
Grzegorz gniewnie.
Grzmiał gromami,
gdy był w gniewie.

Z Gienią grzecznie.
Gienia głucha.
Niby gołąb
głośno gruchał.

Halina Gąsiorek-Gacek

piątek, 14 października 2016

Polskie kobiety

"Najwięcej witaminy
mają polskie dziewczyny."
I to jest prawda,
nie blef, nie kpiny.

Bo w którąkolwiek
ruszyć stronę
Polki najlepsze
są na żonę.

A idąc dalej
z prawdy dodatkiem
polskie kobiety
najlepsze na matkę.

O matkach jeszcze
jedno słowo
są także dobre
i na teściową.

A kiedy noszą
już ciepłe kapcie
są to najlepsze
na świecie babcie.

Halina Gąsiorek-Gacek

Młodym być

Jak to dobrze młodym być.
Kochać, marzyć, tęsknić, śnić...

Siłę mieć, by iść pod wiatr.
Pełną piersią chłonąć świat.

I zdobywać szczyty gór,
by dosięgnąć głową chmur.

Z głową w chmurach ku jesieni
iść, stąpać pewnie po ziemi.

Pokonać każda barierę,
aby zrobić karierę.

I jak dobry zwyczaj każe,
by z godnością się zestarzeć.

A gdy przyjdzie zimy plucha
nie stracić pogody ducha.

Halina Gąsiorek-Gacek

Bezmyślność

Co to bezmyślność,
gdy się przydarzy?
Słusznie z głupotą
się ją kojarzy.

To jest postępek
lekkomyślności
bez własnej woli
i świadomości.

To brak rozsądku
jest i pustota
i brak rozwagi
i tępota.

Halina Gąsiorek-Gacek

Nauczyciel

Nauczyciel zacny zawód
i odpowiedzialny.
Bo kształtuje umysł.
Triumf niebanalny.

Wpaja uczniom wiedzę.
A to nie jest nic.
Rozwija talenty
i uczy jak życ.

Jak być człowiekiem
na życia drogach.
Jak kochac ludzi,
Ojczyznę i Boga.

Halina Gąsiorek-Gacek

czwartek, 13 października 2016

Malkontent

Malkontent, człowiek.
Czasem persona.
Osoba zawsze
niezadowolona.

I równo czy to
ona, czy on
we wszystkim szuka
ujemnych stron.

Co z zachowania
jego wynika?
Że to maruda,
tetryk, mantyka.

Halina Gąsiorek-Gacek

Wichrzyciel

Kto to naprawdę
jest wichrzyciel?
To jest podjudzacz
i mąciciel.

To światoburca
i mąciwoda.
Przez niego burdy
i niezgoda.

Tak, czy inaczej
ten, ów się zowie.
Jest to burzyciel
i wywrotowiec.

Halina Gąsiorek-Gacek

Niegodziwiec

Niegodziwiec,
to nie frajda.
To nikczemnik,
podlec, łajdak.

To szubrawiec,
nędznik, szuja.
Za charakter
słuszna dwója!

To łachudra,
obrzydliwiec.
Na dodatek
upierdliwiec.

To gadzina,
zimny drań.
Tylko ręką
machnąć nań...

Halina Gąsiorek-Gacek

Chytra wdowa

Pewna wdowa
już w jesieni
chciała żywot
swój odmienić.

Za mąż wyjść,
gdyby ktoś pytał,
ale tylko
za górnika.

Lub emeryta
z potencją,
lecz tylko
z górniczą pensją.

Czemu? Czy
pensja wysoka,
czy tez górnik
lepiej kocha?

Halina Gąsiorek-Gacek

środa, 12 października 2016

Nie pokazuj!

Gdy ktoś zbłądzi,
duszę splami,
nie wytykaj
go palcami.

Bo za karę,
rzecz z udreką,
Ciebie wskażą
całą reką...

Halina Gąsiorek-Gacek

To niełatwe

Trudno, mówiąc między nami
trzymać język za zębami.

Zwłaszcza wtedy, samo życie,
gdy ktoś zwierzy tajemnicę.

Trudna sprawa i nie nowa
jest tajemnicy dochować.

Tak nas korci, trudno trawić,
póki się jej nie wyjawi.

Wielu ludzi, wybacz Panie,
i przysięgi słowa łamie...

Halina Gąsiorek-Gacek

O chwaleniu

Lubimy być chwaleni.
Lubimy chwalić się.
A pochwalić bliźniego
już trudniej. To już nie.

A powinniśmy chwalić
innych przez życie całe,
jeżeli zasługują
prawdziwie na pochwałę.

A choćby i dlatego,
że chwaląc w każdy czas
znajdzie się ktoś, kto nieraz
pochwali także nas.

Halina Gąsiorek-Gacek

wtorek, 11 października 2016

A to dziad!

Pewien dziadzio, pełna wolność,
chwali się ogląda porno.

Czy to latem, czy to zimą
broi z babcia pod pierzyną...

Samo licho zęby szczerzy
i nikt dziadziowi nie wierzy.

W późnym wieku, dziadzio kręci.
może mieć jedynie chęci.

Halina Gąsiorek-Gacek

Ciekawski człowiek

Zbyt dociekliwy.
Nazbyt ciekawy.
Interesują
go cudze sprawy.

I czy jest obcy.
czy też bliski
bywa ciekawski.
Nieraz wścibski.

Halina Gąsiorek-Gacek

O wyborach

W życiu tak bardzo
ważne jest to,
żeby wybierać
dobro nie zło.

A z dwojga złego
co najważniejsze?
Żeby wybierać
to zło mniejsze.

Nie brak przykładów
i cennych wzorów.
Ja życzę wszystkim
dobrych wyborów!

Halina Gąsiorek-Gacek

Śmiej się!

Śmiej się Bracie, że ho, ho!
Nigdy z, a zawsze do.

Śmiej się Siostro, nic tam los.
Śmiej się cicho i na głos!

Śmiej Człowieku całą gębą!
Śmiej się zdrowo, to przyjemność.

Śmiej siĘ często, sercem śpiewaj,
lecz się nigdy nie wyśmiewaj.

Halina Gąsiorek-Gacek

A to heca!

Bawcie się dobrze
moi mili!
Obyście tylko
nie nabroili!

Mówiła mama
chłopcu z dziewczyną
tak, przykrywając
ich pierzyną.

Halina Gąsiorek-Gacek

poniedziałek, 10 października 2016

Co daje miłość?

Ze wszystkich uczuć,
było nie było,
co najważniejsze
jest w życiu? Miłość.

Bo każda miłość
pierwsza, niepierwsza
daje najwięcej
radości, szczęścia.

I czy pochodzi
z maja, czy z kwietnia,
miłość człowieka
uszlachetnia.

Halina Gąsiorek-Gacek

Śwństwo

Co to jest świństwo?
Każdy sie zgodzi.
Postępowanie,
co komuś szkodzi.

Rzecz złej jakości,
co nigdy w cenie,
budząca niesmak
i obrzydzenie.

Nieprzyzwoita,
wybacz Panie,
słowo lub zdanie,
czy zachowanie!

Smutne, że ludzie,
serce się kraje,
wciąż wyrządzają
sobie nawzajem.

Halina Gąsiorek-Gacek

niedziela, 9 października 2016

Zazdrośnicy

Zazdrośnica, czy zazdrośnik
wszystkiego innym zazdrości.

Chociaż nie żyją w biedzie i w nędzy
zazdroszczą innym rzeczy, pieniędzy...

Sławy, sukcesów i powodzenia.
Wszystkiego czego zazdrośnik nie ma.

Zazdroszczą także szczęścia w miłości.
I bywa czasem żółkną z zazdrości.

Halina Gąsiorek-Gacek

sobota, 8 października 2016

Obłudnik

Obłudnik, gdyby
ktoś pytał
to jest fałszywiec
i hipokryta.

Krętacz i kłamca,
bo kłamie bowiem.
To faryzeusz
i dwulicowiec.

Halina Gąsiorek-Gacek

Siła miłości

Kto kochał wie,
cokolwiek było,
że najważniejsza
jest w życiu miłość.

Miłość prawdziwa
i wzajemna.
Choćby i była
potajemna.

Kwitną miłością
uczuć kobierce.
Ogniem miłości
płonie serce.

Co najważniejsze?
Że świat piękniejszy
gdy człowiek kocha
staje się lepszy.

Halina Gąsiorek-Gacek

Los staruszków

Co nie gdybać, nie powiedzieć
starsi ludzie żyją w biedzie...

Mają niskie, to nie bzdury,
renty i emerytury.

Kiedy opłacą wszystkie media,
to końca z końcem związać się nie da.

Zmęczeni pracą, tak ogromnie,
dzisiaj jadają bardzo skromnie.

Nie leczą się, proszę państwa,
bo ich nie stać na lekarstwa.

Tak ich mocno ściska bieda.
Odchodzą wcześniej do nieba.

Halina Gąsiorek-Gacek

Samo życie

Życie, to walka.
Walka z losem,
który zadaje
cios za ciosem...

A czasem szczęści
nam i sprzyja.
I tak nam życie
płynie, przemija.

I smutna prawda
i jakże przykra,
że z losem jeszcze
nikt nie wygrał.

Halina Gąsiorek-Gacek

piątek, 7 października 2016

Próżna gonitwa

Za czym gonimy
dzisiaj? Tak sądzę.
Nadal za szczęściem
i za pieniądzem.

Ostatni z oczu
sen wszystkim spędza.
Bez niego czeka
bieda i nędza.

A co ze szczęściem?
Prawda na dłoni.
Bez forsy szczęścia
nikt nie dogoni.

I wie to mądry
równo i głupi,
że za pieniądze
szczęścia nie kupi.

A bez pieniędzy
szczęście prawdziwe
małe, czy duże
jest niemożliwe.

Halina Gąsiorek-Gacek

Ewidentna wina

Życie, to walka.
Walka o byt.
Czyja to wina
i czyj to spryt?

Że walka toczy
się nierówno.
Jeden ma krocie,
a drugi, trudno.

Wina w różnicy
nie tylko prac
i w dysproporcjach
dużych płac.

I tego wina,
gdyby uściślić,
kto taki rozziew
płac wymyślił.

Halina Gąsiorek-Gacek

czwartek, 6 października 2016

Adam, Ewa i czart

Adam od Ewy
czuje się ważniejszy.
Co prawda, to prawda
był na świecie pierwszy.

Bez Ewy byłby
samotny, jak palec
i ludzi na ziemi
nie byłoby wcale.

Choć namówiła
go do tego Ewa,
to Adam skosztował
jabłko z tego drzewa.

Co zakazane
było, moi mili.
Za co oboje
raj utracili.

A tak naprawdę,
to nie żart
Adama i Ewę
skusił wąż i czart.

I tu na ziemi
ma królestwo swoje.
I dziś do grzechu
kusi oboje.

I Adam z Ewą
przez diabelskie moce
wciąż zakazane
kosztują owoce.

I nie daj Boże,
przyjdzie taki czas,
że stracą wszyscy
raj jeszcze raz.

Halina Gąsiorek-Gacek

Pierwszy piątek

Dzień, w którym szczęście
przekracza próg.
Przychodzi do mnie
Pan Jezus Bóg.

Największe szczęście,
radość jak nie wiem.
W postaci chleba
daje mi siebie.

A ja z wdzięczności
i w podzięce
Mu ofiaruję
duszę i serce.

I wszystkie myśli,
smutki, radości...
Dla Jego świętej,
bożej miłości.

Halina Gąsiorek-Gacek

Bójcie sie Boga!

Aborcja, zbrodnia
to stosowana,
przez Pana Boga
rzecz zakazana.

Brzmi: Nie zabijaj!
To przykazanie
piąte. Szanowni
Panowie, Panie.

A wywyższony
rozumem stwór boży
aneksy prawa
bożego tworzy...

Halina Gąsiorek-Gacek

Męski szowinista

Szowinista to
człowiek zły,
przyznający prym,
racje męskiej płci...

To egoista,
daję słowo,
traktuje kobietę
przedmiotowo...

Jeśli ma żonę,
to panią ową
uważa za
kurę domową.

Halina Gąsiorek-Gacek

Feministka

Feministka,
to groźnie brzmi,
a ona pragnie
równości płci.

By jej przyznano
takie same prawa
jakie mężczyźni
mają. Za to brawa!

Te same prawa
polityczne,
społeczne i
ekonomiczne.

Halina Gąsiorek-Gacek

środa, 5 października 2016

Winy bez kary

Znów afera za aferą!
Że źle miliony dzielą...

Człowiek gorszy się i głowi
ilu znowu się obłowi?!

W ten to sposób rośnie krzywa,
milionerów nam przybywa!

Za afery, nie do wiary,
jeszcze nikt nie poniósł kary!

Halina Gąsiorek-Gacek

W dobie wolności

Kiedyś pracował
ojciec sam.
Wyżywić dzieci
sam rady dał.

A dziś pracują
oboje z matką.
Jak to się ma
ze czczą gadką?

Dwie pensje.
Miesiąc za miesiącem
trudno im związać
koniec z końcem...

Chociaż dostali
po ojcach schedę,
wszyscy pracują,
to cierpią biedę.

Jakże to smutne,
że o rany!
To dały ludziom
w kraju przemiany.

Cóż, że są wolni?
Tu klnę:Psia mać!
Gdy na niewiele
ich dzisiaj stać!

Halina Gąsiorek-Gacek

Nie płacz Mateńko!

Nie płacz Mateńko,
bo szkoda łez.
Życie jest takie
jakie jest.

Na tej samej ziemi,
pod tym samym niebem
dzisiaj młodzi ludzie
wędrują za chlebem.

I za granicą,
co dlań przyjazna
wolni jak ptaki
wiją swe gniazda...

I Ty Mateńko
też miałaś pecha,
bo syn za chlebem
także wyjechał.

Choć bardzo tęsknisz,
nostalgia trudna,
ze swego syna
możesz być dumna.

Że sobie radzi,
co znaczy wiele
i za granicą
zrobił karierę...

Halina Gąsiorek-Gacek

wtorek, 4 października 2016

Co dziś piszczy?

Co tak piszczy nieciekawie?
Czy to w domu, czy to w trawie?

Co tak piszczy? Pójdziesz! Kysz!
Czy to bieda, czy to mysz?

Na mysz wystarczy nam kot.
I to koniec mysich psot.

To nie mysz. Ukryć się nie da.
To tak piszczy polska bieda.

A na biedę, powiem wprost,
potrzebny pokaźny grosz.

A perspektywy najbliższe
mówią nie przestanie piszczeć.

Halina Gąsiorek-Gacek

Kochaj i walcz!

Walcz o miłość,
o nią warto,
choćby los zagrał
trudną kartą.

Bo miłość w życiu
jest najważniejsza.
I bez miłości
nie zaznasz szczęścia.

I najcenniejsza
w życia progach.
Miłość dar losu
i Pana Boga.

Walcz o miłość!
Idź w zaparte!
Choćby przyszło
walczyć z czartem.

Halina Gąsiorek-Gacek

O co chodzi i komu?

Komu chodzi o rozróbę,
że wystawia lud na próbę?

Sieje plotki, w głowach zamęt.
Powie ktoś, to czart, jak Amen.

Ja myślę trochę inaczej.
Że to polityczni gracze.

Co chcą ugrać w każdej biedzie,
przy okazji coś dla siebie!

Halina Gąsiorek-Gacek

Na nic zakazy

Jeśli się zdarzy
ciąża niechciana.
Aborcja będzie
zakazana.

Bogate panie,
samo życie,
wyjadą po to
za granicę.

A biedne panie
i nastolatki
pójdą po pomoc
taką do babki.

Halina Gąsiorek-Gacek

poniedziałek, 3 października 2016

Letnia przygoda

Bo to się zwykle
tak zaczyna,
chce chłopak
zgadza się dziewczyna...

Nie zawsze kocha.
To przyczyna,
ze kończy szybko
jak zaczyna...

A bywa miłość,
to mianowicie,
letnia przygoda
trwa całe życie.

Halina Gąsiorek-Gacek

Zakochana para

Czasami w życiu
dwie osoby,
bywa, przeciętnej
są urody.

Żyją szczęśliwie
długie lata
nie widząc poza
sobą świata.

Ona dla niego
jest najpiękniejsza.
On dla niej taki.
I koniec wiersza.

Halina Gąsiorek-Gacek

niedziela, 2 października 2016

Błąd i osąd

Każdy człowiek
może zbłądzić.
Źle postąpić
coś osądzić.

Mądry człowiek
się nie zraża.
Nigdy błędów
nie powtarza.

Wytężając
oczy, uszy
całe życie
na nich uczy.

A uparcie,
gdy się skupić
w błędzie trwa
jedynie głupi.

Halina Gąsiorek-Gacek

Oświadczyny

Moja piękna, moja ładna,
moja śliczna.
Takich jak Ty ilość
jest nieliczna.

Moja mądra,moja dobra
oraz zdolna.
Teraz kiedy jesteś
całkiem wolna.

Moim życiem rozporządzaj,
władaj, rządź
i naprawdę i dosłownie
moją bądź!

Tak się oświadczał
cichy wielbiciel,
co kochał, wielbił
przez całe życie.

Halina Gąsiorek-Gacek

Nasze morza

Mój Marynarzu
piękny, z przeszłości
Ty dziś żeglujesz
po morzu wieczności...

A ja po Tobie,
aż po życia kres
płacząc, wyleję
z oczu morze łez.

Halina Gąsiorek-Gacek

Pół serio, pół żartem

Nie odbiorę sobie życia.
Nie podetnę żył.
Mimo, ze do życia
brakuje mi sił.

Nie odbiorę sobie życia.
I się nie otruję.
Raz, nie mam trucizny,
dwa, ni nie spróbuję.

Nie odbiorę sobie życia.
A choćby dlatego:
Oddałabym duszę diabłu,
straciłabym niebo.

I się nie powieszę
idąc trudną drogą.
Chyba, ze na szyi
przystojnego kogoś.

Halina Gąsiorek-Gacek

Sztuka życia

Nie sztuką w życiu
z boku stać.
Sztuką za bary
z losem się brać.

I sztuką wielką,
to nie czcze gadki
nie dać położyć
się na łopatki.

Nie sztuką, kiedy
los nam sprzyja,
pułapki losu
ciosy omijać.

Największą sztuką,
gdy zada cios,
przetrzymać go,
zwyciężyć los.

Halina Gąsiorek-Gacek

Prosto z serca

Mojego pióra Przyjaciele
dają mi szczęścia aż tak wiele.

Że zwłaszcza dla nich, co tu kryć,
chce mi się nadal pisać i żyć.

Kto to i tak się dla mnie liczy?
Moi kochani Czytelnicy!

Halina Gąsiorek-Gacek

Zabierz mnie Jezu!

Zabierz mnie Panie,
zabierz do siebie,
bo wszędzie dobrze,
najlepiej w niebie.

Choćby mi przyszło
cierpieć nie wiem jak,
zabierz mnie Boże
na drugi świat.

Już nie chcę martwić
się, smutkiem grzeszyć,
a pragnę szczęściem
wiecznym się cieszyć.

Nic, że osobą
jestem już nie młodą,
lecz to że jestem
ciężarem, przeszkodą...

Halina Gąsiorek-Gacek

sobota, 1 października 2016

Oczy też mówią

Że oczy mówią,
prawda nie nowa.
Mówią spojrzeniem.
Mówią bez słowa.

Mówią z czułością
o miłości
lub z nienawiścią
mówią o złości.

Mówią o bólu
i o cierpieniu.
O żalu, smutku
i przygnębieniu.

I mówią o tym
co dusza skrywa.
To jest rozmowa
bez słów prawdziwa.

Halina Gąsiorek-Gacek