wtorek, 28 lutego 2017

Popielec

Środa Popielcowa,
mówiąc po prostu,
to pierwszy dzień
Wielkiego Postu.

A człowiek grzeszy
i złem zepsuty
posypuje głowę
na znak pokuty.

I co każdego
martwi i smuci?
Zdanie: Prochem jesteś
i w proch się obrócisz!

Halina Gąsiorek-Gacek

poniedziałek, 27 lutego 2017

Ostatki

To jest wtorek,
to nie kawał,
który kończy,
co? Karnawał.

To ostatni
bal. O, rany!
Inaczej
"śledzikiem" zwany.

I to tradycja
prawdziwa:
Każda rybka
lubi pływać...

Halina Gąsiorek-Gacek

niedziela, 26 lutego 2017

Wystarczy słowo

Minęło tyle
już lat i dni.
W sercu iskierka
mała się tli.

Co to za iskra
w sercu gości?
Przygasły płomień
naszej miłości.

Przeżyłam męki
i katusze.
Ten ogień strawił
moją duszę.

Wystarczy jedno
Twoje słowo,
by zapłonęło
serce na nowo.

Halina Gąsiorek-Gacek

sobota, 25 lutego 2017

Lowelas

Raz pewien pan,
prawda nie brzydki,
wymieniał panie
jak rękawiczki.

Żadnej nie kochał,
ani nie cenił.
I z żadną nigdy
się nie ożenił.

Tak było, jest
za naszych czasów,
że nie brak takich
lowelasów.

Halina Gąsiorek-Gacek

piątek, 24 lutego 2017

Prawda z lustra

Lustereczko
powiedz przecież,
kto jest najpiękniejszy
w świecie?

A lusterko
ze mnie drwi:
Sama widzisz
już nie ty.

Cała wina
twej głupoty.
Mogłabyś być
miss brzydoty.

Halina Gąsiorek-Gacek

czwartek, 23 lutego 2017

Jesienny pan

Jesieny pan
w deszczową porę
chodzi w kaloszach
i z parasolem.

Nosi kapelusz
i okulary.
Jeszcze nie taki
bardzo stary.

Swoją postawą
zaciekawia.
Wszystkim się kłania.
Wszystkich pozdrawia.

Gdy widzi damę,
każdej damie,
a zwłaszcza starszej
podaje ramię.

Chętnie do młodych
panien zagada.
Prawdy o życiu
opowiada.

Halina Gąsiorek-Gacek

środa, 22 lutego 2017

Tłusty czwartek

Tłusty czwartek,
proszę Państwa,
mówiąc żartem
dzień obżarstwa.

Młody, stary,
szkoda gadać,
fakt, pączkami
się objada.

Jest to zatem
dzień słodyczy,
gdy kalorii
nikt nie liczy.

Halina Gąsiorek-Gacek

Żona i "żona"

Ktoś na męża
wymarzony
"żonę" ma,
a nie ma żony.

Chodzi w parze
z książką swą,
którą tacy
"żoną" zwą.

Taka w głowie
nie zawróci,
nie zdradzi,
i się nie kłoci,

Halina Gąsiorek-Gacek

Przytul i daj!

Obejmnij mnie i przytul.
Przytul mnie mocno tak,
jak córkę dobry ojciec
lub siostrę dobry brat.

Bo wielki chaos panuje
w moich uczuć kobiercach.
Przytul mnie tak niewinnie
i daj posłuchać serca.

Halina Gąsiorek-Gacek

wtorek, 21 lutego 2017

Wspaniałym ludziom

Płynąc na fali
moich wspomnień
o bliskich sercu,
a także o mnie.

Dochodzę do
jednego wniosku:
Że miałam piękne
życie po prostu.

Chociaż mnie ono
nie rozpieszczało,
przeżyłam szczęścia
w życiu nie mało.

Spotkałam wielu
ludzi wspaniałych.
Osób co szczęścia
mi mnóstwo dały.

Które sprawiły
serca siłą,
że moje życie
szczęśliwe było.

Dziś wspominając
wdzięczna za wszystko
przed nimi czoło
chylę nisko.

Halina Gąsiorek-Gacek

poniedziałek, 20 lutego 2017

Niechcianan miłość

Serce nie sługa.
Coś o tym wiem.
Niechciana miłość
smutna, jak tren.

Zwłaszcza, gdy przyjdzie
trochę za późno.
I nie chce odejść.
Prosić na próżno.

I zamiast blasku,
miłości cienie.
I zamiast szczęścia,
wielkie cierpienie.

Ktoś powie, wina
cała Amora.
A ja, że licha,
tego potwora!

Co zmienia czasem
strzały lot
i nie w tym sercu
umieszcza grot.

Halina Gąsiorek-Gacek

Snem wiecznym spowici

Po ciężkim życia
trudzie i znoju
odpoczywają
w ciszy, w spokoju.

Tu kołysankę
śpiewa im ptak.
Bywa do wtóru
świszcze im wiatr.

A zmarli śpią
w oczekiwaniu.
Marzą i śnią
o Zmartwychwstaniu.

Halina Gąsiorek-Gacek

niedziela, 19 lutego 2017

Przemijanie

Życie to walka,
a nie zabawa.
Przemija młodość.
Przemija sława.

Czas płynie szybko
jak wartka woda.
Przemija z czasem
i uroda.

Przemija wszystko
w ziemskim bycie.
Przemija dobra
passa i życie.

Przemija pamięć.
Przemija los,
który zadaje
za ciosem cios.

Przeminiesz Ty.
Przeminę ja.
Tylko co wieczne
będzie trwać.

Halina Gąsiorek-Gacek

Potrójna zagadka

Raz w restauracji
dowcipniś był.
I co zamówił?
Coś w przód i w tył.

Spytał: Ile płacę?
Kelnerka, nie bzdury,
tak odpowiedziała:
Jak z dołu, tak z góry.

A jak pani ma na imię?
Spytał bez powodu.
Ta odpowiedziała:
Jak z tyłu, tak z przodu.

I tak się skończyła,
fakt, ciekawa gadka.
Myślę,że dla wszystkich
to łatwa zagadka.

Halina Gąsiorek-Gacek

sobota, 18 lutego 2017

Po to i po to

Żyjemy po to, aby dawać.
Nie tylko po to, żeby brać.
Choć to niełatwa nigdy sprawa
I nie każdego na to stać.

Kochamy po to, by być szczęśliwym
i by garściami szczęście rwać.
A zwłaszcza po to, by szczęście dawać.
I ile tylko możemy dać.

Tworzymy po to, by świat bogacić
dziełami naszych serc i rąk.
A świat z nawiązką nam odpłaci
sławą, aplauzem, radości łzą.

Żyjemy po to, żeby umrzeć,
a umieramy, by wiecznie żyć.
Po ziemskim trudzie oraz znoju,
kiedy śmierć zerwie życia nić.

Halina Gąsiorek-Gacek

Pozegnanie

Trudno jest żegnać kogoś i żal,
gdy ktoś odchodzi w siną dal.

A jeszcze trudniej, prawdą bezsprzeczną,
jest żegnać kogoś i to na wieczność.

Gdy czyjeś ludzkie życie się kończy
reszta ubrana w smutku opończy.

Serce się kraje i dusza łka.
A z oczu za łzą spływa łza.

I trawi rozpacz całe wnętrze.
I cierpi dusza. I cierpi serce.

Halina Gąsiorek-Gacek

piątek, 17 lutego 2017

Gdy przyjdzie wiosnahttps://www.blogger.com/blogger.g?blogID=4707404785546183103#posts

Gdy przyjdzie wiosna
wonna, radosna
nie tylko trawa
będzie rosła.

Zakwitną łąki,
sady, rabatki...
Na nich żonkile
wiosenne kwiatki.

I tulipany
swą wspaniałością.
A serca zakwitną
miłością.

Halina Gąsiorek-Gacek

czwartek, 16 lutego 2017

Dziewczyna z PRL-u

Dziewczyna z PRL-u
ma przeszło kopę lat.
I to nie jest jej wina,
kiedy przyszła na świat.

Jak inne wyszła za mąż
i urodziła dzieci.
Uczciwie pracowała.
Los jej nie zawsze szczęścił.

Skończyła tamte szkoły.
Przeżyła socjalizm.
Co ma na stare lata
bez badań i analiz?

Dziewczyna z PRL-u
dziś babcią. Biedę klepie.
I uparcie powtarza:
Jej kiedyś było lepiej!

I chłopak z PRL-u,
dziś mamy demokrację.
dziewczynie z tamtych lat
przyznaje słuszną rację.

Halina Gąsiorek-Gacek

W karnawale

Śmiejmy się! Bawmy się!
Jak to w karnawale.
Rzućmy w ciemny kąt
smutki, troski, żale...

Śmiejmy się! Bawmy się!
Choć życie nie pieści.
I wskrześmy radości
ile serce zmieści.

Śmiejmy się! Bawmy się!
I tańczmy do woli.
Na ile organizm
sprawny i pozwoli.

Śmiejmy się! Bawmy się!
Póki jest karnawał.
Bo niedlugo post.
I to nie jest kawał.

Halina Gąsiorek-Gacek

Gorzka prawda

Każdy lubi słodycz.
Słodycz różna bywa.
Sztuczna, naturalna.
Czasem bywa ckliwa.

Ktoś lubi cukierki,
lody lub lizaki,
ciastka, czekoladki...
Ktoś inny buziaki.

I ja lubię słodycz
każdą.Tu dowodzę.
Brak mi naturalnej
cukrem mocno słodzę.

Różnie w życiu bywa.
Pora na naukę.
Że na stare lata
zostaje nam cukier.

A tu jeszcze bieda.
Trzeba słodzić przestać.
Wielu starszych ludzi
ni na cukier nie stać.

Halina Gąsiorek-Gacek

wiosna tuż, tuż

Już wiosna stoi
za progiem świata.
Zbudzona mucha
brzęczy i lata.

W promieniach słońca
topnieje śnieg,
który na polach
zimą zległ.

I zanim zejdą
zimowe śniegi
zakwitną białe
przebiśniegi.

Po nich krokusy
i sasanki...
Cieplejsze będą
noce, poranki.

Cieplejsze, dłuższe
nastaną dni.
Ja już się cieszę
z tego, a Ty?

Halina Gąsiorek-Gacek

środa, 15 lutego 2017

Dumna Polka

Kto ty jesteś? Gdy ktoś spyta.
Odpowiem: Polska kobita.

Znam i cenię mowę polską
i kulturę prostą, swojską.

Gdzie ty mieszkasz? W polskiej ziemi.
w której każdy wiarę ceni.

A w co wierzysz? W Boga wierę.
Od dzieciństwa mocno, szczerze.

Jaki znak twój? Tu w pokorze:
Swięty krzyż i biały orzeł.

I biało-czerwona flaga.
Trzy znaki z dziada pradziada.

I choć nie mam herbu, gumna,
żem jest Polką, jestem dumna!

Halina Gąsiorek-Gacek

wtorek, 14 lutego 2017

Ale ciacho?!

Ale ciacho!
Mówią panie,
które mają
smaka na nie.

A tym ciachem
dla pań, dam
jest przystojny
chłopak, pan.

Halina Gąsiorek-Gacek

poniedziałek, 13 lutego 2017

Walentynka ze śmiechem

Dzisiaj Walentynki,
więc piszę laurkę:
Kocham Cię za wszystko!
Najbardziej za dziurkę!

Niejeden się śmieje.
Dowcipnisiu, Smyczku,
wiedz, jemu chodziło
o dziurkę w policzku.

Halina Gąsiorek-Gacek

Święty Walenty

Z powołania duchowny.
Z wykształcenia lekarz.
Nie zgadzał się z tym,
co zarządził cesarz.

Cesarz Klaudiusz II
kazał wolność cenić
i swoim żołnierzom
zabronił się żenić.

I zakaz ten złamał
Walenty, nie wszystko,
dawał, błogosławił
śluby legionistów.

Za co Walenty
bez osądzenia
został wtrącony
do więzienia.

I jak z historii
dalszej wynika
zakochał się
w córce strażnika.

Była niewidoma.
Dla każdego szok.
Za sprawą miłości
odzyskała wzrok.

Gdy się dowiedział
cesarz tego,
postanowił, kazał
zabić Walentego.

A egzekucję
biskupa Walentego
wykonano onegdaj
czternastego lutego.

I od tej pory
jako Święty znany.
A dzień Jego śmierci
jest dniem zakochanych.

Halina Gąsiorek-Gacek

niedziela, 12 lutego 2017

Sposób na podryw

Najlepszy sposób
pełen powagi,
nie zwracać na
mężczyzn uwagi.

I nigdy się im
nie narzucać.
Nigdy, przenigdy
ich nie pouczać.

Każdy mężczyzna
młody, czy w latach
uważa się
za pępek świata.

A wybierając
ominie chętną.
Pójdzie za panią
obojętną.

I zrobi wszystko,
co w mocy chłopa,
By taką panią
w sobie rozkochać.

Zapamiętajcie
panie, panienki.
taki delikwent
będzie jadł z ręki.

Halina Gąsiorek-Gacek

Zabawa lalkami

Mężczyźni w życiu,
jak lalkami,
bawią się ciągle
kobietami.

I nic w tym złego.
To losu błąd.
Gdy się im znudzą
rzucają w kąt.

Bo w starszym wieku,
to nie przechwałka,
żadna kobieta
nie jest jak lalka.

Niektórzy z panów
lalki w sex shopie
kupują sobie.
Zepsuty chłopie!

Cóż taka lalka,
mówiąc w żartach,
nigdy nie rzuci
i kąta warta.

Halina Gąsiorek-Gacek

sobota, 11 lutego 2017

Kazirodztwo

Kazirodztwo podły czyn,
kiedy z matką sypia syn.

Ojciec z córką, co nie sztuczką,
babcia z wnukiem, dziadek z wnuczką.

Z bratanicą wujek, więcej,
albo cioteczka z siostrzeńcem.

Broją sobie pod pierzynką
zepsuty kuzyn z kuzynką.

Tak,czy owak ciąża,pech!
Czyn naganny, ciężki grzech!

To postawa niemoralna!
Patologia seksualna!

Zgodnie z prawem i sumieniem
w Polsce karana więzieniem...

Halina Gąsiorek-Gacek

piątek, 10 lutego 2017

Moi Przyjaciele

Mój Przyjacielu
ukryć się nie da,
że rozdzieliła
nas także bieda.

Nie, nie żałuję
mój Przyjacielu,
bo dziś Przyjaciół
nowych mam wielu.

I to po całym
świecie rozsianych,
wiernych mym strofom
i mnie oddanych.

Co pamiętają
codziennie o mnie.
Czytają wiersze
i piszą do mnie.

I w ten to sposób
Przyjacielu
straciłam Ciebie,
zyskałam wielu.

Halina Gąsiorek-Gacek

czwartek, 9 lutego 2017

Rozwiedziona rodzinka

Tato rozwiedziony.
I to parę razy.
Córka rozwiedziona.
Tu też bez obrazy.

Gdy się syn rozwiedzie,
nic prawdy nie zmieni.
To będą w rodzinie
wszyscy rozwiedzeni.

Czemu tak się stało?
Nawet mówić szkoda.
Cóż dziś takie czasy.
Na rozwody moda!

Halina Gąsiorek-Gacek

środa, 8 lutego 2017

Wielka pustka

Ktoś kto był memu
sercu bliskim.
Można powiedzieć,
że był wszystkim.

Zostawił mnie
na zawsze, nagle,
bo śmierć powiała
w życia żagle.

W sercu powstała
wielka pustka.
Żałosny widok
w tafli lustra.

I nie mam woli,
co to kryć,
na łez padole
nadal żyć.

Halina Gąsiorek-Gacek

wtorek, 7 lutego 2017

Porwanie

Polska policja
poszukuje przestępcy,
co pana profesora
pozbawił pieniędzy.

Ponadto
profesorową panią
przydusił, przymusił
poczęstował pianą.

Potem profesorową
powiązał
i do palika
panią przywiązał.

Porwał pasierba
profesora.
Przestępca prawda
połowa potwora!

Policja pokpiła
proceder do prawdy.
Nie pojmała porywacza.
Pieniądze przepadły.

Halina Gąsiorek-Gacek

Byłes i jesteś

Ty byłeś dla mnie
najważniejszy.
I najpiękniejszy,
najprzystojniejszy.

Ty byłeś dla mnie
zawsze pierwszy.
I z wszystkich ludzi
dla mnie najlepszy.

Ty byłeś szczęściem
mym i radością
oraz największą
moja miłością.

Byłeś oparciem
silnym ramieniem...
A dzisiaj jesteś
pięknym wspomnieniem.

Halina Gąsiorek-Gacek

poniedziałek, 6 lutego 2017

Pieprz i nie pieprz!

Pieprzy się
potrawy pieprzem.
I niektóre
z nim są lepsze.

Bywa, że pan
panią pieprzy.
Jeden gorszy
drugi lepszy.

Pieprzy też
kto głupio gada.
I to nie jest
pieprzu wada.

Jaki wniosek
do odkrycia?
Że pieprz jest
przyprawą życia.

Halina Gąsiorek-Gacek

Seks i grzech

Seks nie tylko
powiedzenie.
Jest miłości
dopełnieniem.

Każdy zgodzi
się z poglądem,
bez miłości
jest nierządem.

Mało tego
taki seks
to po prostu
ciężki grzech!

Halina Gąsiorek-Gacek

niedziela, 5 lutego 2017

Nic to łysina

Niejeden pan
mocno rozpacza,
gdy na jego głowie
łysina i glaca.

Co panie na to,
by pocieszyć pana?
Że to więcej miejsca
jest do całowania.

Dodają jeszcze
prawdę radosną,
ze na mądrej głowie
włosy nie rosną.

Są i panowie
tacy, a jakże,
którzy się wstydzą
siwizny także.

Halina Gąsiorek-Gacek

O kawie

Dawniej kawa napój bogów.
Dzisiaj dla każdego.
Ja uwielbiam woń
aromatu tego.

Pijam co dzień rano,
tak jak wiekszość ludzi
i codziennie kawa
do życia mnie budzi.

Bywa piję czarną.
Ale częściej z wiekiem
piję ze śmietanką
albo piję z mlekiem.

Pijam ją litrami.
Nałóg trudna sprawa.
I twierdzę, że w moich
żyłach płynie kawa.

Halina Gąsiorek-Gacek

sobota, 4 lutego 2017

Leń

Kto to naprawdę
jest w życiu leń?
Ktoś, kto nie robi
nic cały dzień.

I dzień za dniem
lenistwa łąki
przemierza.
Tylko zbija bąki.

Leń, to też próżniak.
dodać wypada,
kawał nieroba
i darmozjada.

Obibok, leser,
nygus, a tak,
miglanc i wałkoń,
niebieski ptak!

Halina Gąsiorek-Gacek

piątek, 3 lutego 2017

Paskudnica

Paskudnica,
nie przesada,
upierdliwa
jest to baba.

Bo w tym tylko
ma zasługę,
robi innym
na paskudę.

Że paskudzi,
tym się chlubi.
Paskudnicy
nikt nie lubi.

Halina Gąsiorek-Gacek

czwartek, 2 lutego 2017

Dureń

Kto to jest dureń?
Gdy się skupić.
To ktoś bezmyślny,
po prostu głupi.

To ktoś, gdy prawdę
całą uściślić
ma durnowate,
głupie pomysły.

Jego rozumem
rządzi głupota.
Inaczej mówiąc
to idiota.

Kretyn i bałwan,
barani łeb,
głupol i debil
bęcwał i cep.

To ptasi móżdżek,
każdy powie
cymbał, imbecyl
i bezmózgowiec.

Halina Gąsiorek-Gacek

środa, 1 lutego 2017

Bieda

Co to jest bieda?
Niezbity fakt.
To jest po prostu
czegoś brak.

Czasami zdrowia.
Częściej pieniędzy.
Ta bieda wiedzie
prosto do nędzy...

I jest powodem
zmartwień i kłótni.
Sprawia, że ludzie
cierpią, są smutni.

To także jeden
z głównych powodów,
jak separacji,
tak i rozwodów.

Bywa, to brak
komuś z tłumu
woli, rozsądku
i rozumu.

A czasem brak
zalet i cnót.
Bieda człowieka
największy wróg!

Halina Gąsiorek-Gacek

W krainie wspomnień

Kiedy odejdę
do kraju wspomnień,
mnie nie żałujcie,
nie płaczcie po mnie.

Bo wierzę że
na nieba niwach
będę jak nigdy
dotąd szczęśliwa.

Tego jedynie
pragnę i chcę.
Nie wspominajcie
mnie proszę, źle.

Halina Gąsiorek-Gacek

Jeszcze będzie lepiej!

Jeszcze będzie pięknie.
Jeszcze będzie miło.
Jeszcze będzie dobrze,
jak dotąd nie było.

Jeszcze będzie godnie
i będzie uczciwie.
Jeszcze będzie lepiej
oraz sprawiedliwie.

I będzie wesoło.
I będzie radośnie.
Na samą myśl o tym
serce, dusza rośnie.

Mamy taką szansę.
Jeżeli nie w kraju,
to na pewno w niebie
w wymarzonym raju.

Halina Gąsiorek-Gacek