sobota, 31 grudnia 2016

Kacza bajka

Kwa! Kwa! Mały
kaczor kwacze.
Prawda to,
trochę inaczej...

Prawda, że
niektórym lepiej...
Ale większość
biedę klepie!

Rzecz, że kacza
liczna zgraja
znosi nowe
kacze jaja!

Które większe
są. Tu: Psiakrew!
Do konsumpcji
fakt, niezdatne.

A z nich tak,
jak do tej pory
klują się
tylko kaczory!

Halina Gąsiorek-Gacek

Polityczne szopki!

Polityka ssie, jak zmora!
To za sprawą dyktatora...

Który z zamkniętą przyłbicą
kryje za babską spódnicą...

Marionetki, to figurki,
które pociąga za sznurki...

Każda jak on każe, skacze...
Same lalki i pajace!

W słowie dyktator mieści się wszystko.
Kto reżyserem i scenarzystą...

Halina Gąsiorek-Gacek

Witaj Roku!

Witaj Roku! Bądź przyjazny,
dwa tysiące siedemnasty!

Witaj Roku! Bądź szczęśliwy,
uodzajny, sprawiedliwy!

Witaj Roku! Ceń każdego!
I bądź lepszy od starego!

Witaj Roku! Bądź jak w raju.
I zlikwiduj biedę w kraju!

Witaj Roku! Bądź pogodny!
I dla wszystkich ludzi dobry!

Witaj Roku! Przynieś pokój!
oszczędź cenowego szoku.

Witaj Roku! I bądź naj!
I rządzącym mądrość daj!

Witaj Roku! Doceń wszystko!
I sławę przynieś artystom!

Witaj Roku! Aż pokres
oszczęź ludziom bólu, łez...

Witaj Roku! Płyń w radości
i daj przeżyć się w całości!

Halina Gąsiorek-Gacek

Nowy Roku! 2016-12-31

Nowy Roku, z łezką w oku
proszę, przynieś wszędzie pokój!

I uszczęśliw ziemski pobyt
ludzi i daj im dobrobyt!

Dobre zdrowie dać im racz.
Z podwyżek, tylko podwyżki płac.

I mnóstwo szczęścia i radości!
Daj wszystkim przeżyć siebie w całości...

Halina Gąsiorek-Gacek

W Nowym Roku!

Mój Kochany
życzę Ci
samych pogodnych
szczęśliwych dni.

Dobrego zdrowia
i pomyślności
w życiu i w pracy
oraz w miłości.

By wszyscy ludzie
każdego dnia
kochali Cię
aż tak, jak ja...

Halina Gąsiorek-Gacek

Dziekuje i proszę

Dziękuję Panie
za rok miniony
tak, jak Twych wiernych
rzesze, miliony.

I proszę Boże
o rok nowy.
Oby pogodny
był i zdrowy...

By był dostatni
dobra wszelkiego
i nie był gorszy
od starego.

Halina Gąsiorek-Gacek

piątek, 30 grudnia 2016

Ból i bul, bul...

Szampana nalej mi!
I osusz wdowie łzy.
I uśmierz serca ból,
boś jego niby król...

Szampana nalej mi!
Wypijmy ja i Ty.
I wznieśmy toast by,
nastały lepsze dni.

Szampana nalej mi!
I życzmy wzajem my.
By piękne były sny.
Szczęśliwi ja i Ty.

Halina Gąsiorek-Gacek

Szczęśliwego Nowego Roku!

Dobrego Zdrówka i Pomyślności!
Sukcesów w pracy! Szczęścia w miłości!

Samych Radości ku uciesze
i kufereczka pełnego stóweczek!

Wszystkim Czytelnikom, życzy:

Halina Gąsiorek-Gacek

Ten taniec

To było w Sylwestra,
gdy grała orkiestra.

Zawirował cały świat.
Tak, że nawet księżyc zbladł.

Rzecz by streścić w kilku słowach
zakręciło nam się w głowach.

A serca biły czysto jak dzwon
na jeden rytm, na jeden ton.

I od tej chwili cudownej, cóż,
nie mogły życ bez siebie już.

My wniebowzięci, lekko na palcach
wirując tańczyliśmy walca.

Ten jeden taniec w Sylwestra czas
na długie lata połączył nas.

Halina Gąsiorek-Gacek

Nowy Roku!

Nowy Roku, z łezką w oku
proszę, przynieś wszędzie pokój!

I uszczęśliw ziemski pobyt
ludzi i daj im dobrobyt!

Dobre zdrowie dać im racz.
Z podwyżek, tylko podwyżki płac.

I mnóstwo szczęścia i radości!
Daj wszystkim przeżyć siebie w całości...

Halina Gąsiorek-Gacek

czwartek, 29 grudnia 2016

Pociesszanka dla Krzysztofa

Nie martw się Synu i nie płacz już.
Mama na pewno wśród wiecznych wzgórz.

Stanęła już w nieba progach.
Ogląda, czci już Pana Boga...

I spaceruje po rajskich niwach.
Nic ją nie boli. I jest szczęśliwa.

Na pewno losem Twoim przejęta.
Wciąż kocha Ciebie. Będzie pamiętać.

Być może widzi? Być może słyszy?
Więc nie zakłócaj jej wiecznej ciszy.

Żalem, ni smutkiem już nie grzesz!
A szczęściem wiecznym Mamy się ciesz!

Halina Gąsiorek-Gacek

Przemądrzalec

Pewien młodzieniec,że tak powiem,
zbyt mocno zadufany w sobie.

Tak zachowywał się ów chwat
jak gdyby wszystkie rozumy zjadł...

Tylko on zna się. Tylko on wie,
co jest na świecie dobre, co złe...

Wszystkich strofował. Wszystkich pouczał.
Kto go nie słuchał, temu dokuczał.

To według mnie, już nie malec,
źle wychowany przemądrzalec!

Halina Gąsiorek-Gacek

W ślad za wieszczem

"Kobieto puchu marny"
niewiasto i dziewczyno
tyś źródłem rozkoszy
i grzechu przyczyną...

Mówił tak mężczyzna,
gdy się nią nacieszył,
co zażył rozkoszy,
ale także zgrzeszył...

Halina Gąsiorek-Gacek

Co święte?

Święta to ziemia i domu próg,
gdzie stanął stopą Pan Jezus Bóg.

I święte miejsce, gdzie Pan i Bóg
w swej wszechmocności uczynił cud.

Święte budowle, gdzie łask szczęście,
Pan Bóg w Najświętszym Sakramencie.

I święte serce, miłości ścieżka,
w którym Pan Jezus i Bóg zamieszkał.

I święty człowiek, ludzka osoba,
co nade wszystko kocha Boga.

Halina Gąsiorek-Gacek

środa, 28 grudnia 2016

Patrząc wstecz

Kiedy oglądam się za siebie
szukając wspólnych szczęśliwych chwil.
Było cudownie, jak w siódmym niebie
i kochaliśmy z całych sił.

Kochały oczy, kochały dusze
i tak naprawdę kochało serce.
Tu z nutką żalu powiedzieć muszę
życie nie dało nam nic więcej.

Bardzo lubiłam tamte spotkania
i te rozmowy nasze bez słów.
Serce osłabło z tego kochania
i coraz słabsze jest dzień po dniu.

Lecz kochać serce wtedy przestanie,
kiedy przestanie całkiem bić.
Ale się nie martw moje Kochanie,
bo dusza wiecznie będzie żyć.

Będzie zyć wiecznie i wiecznie kochać.
Nawet gdy ruszy w kraj daleki.
Bo miłóść to jest duszy opoka.
I nasza miłość prztrwa wieki...

Halina Gąsiorek-Gacek

A mnie jest żal

A mnie jest szkoda wiosny i lata,
choć jesień także jest kolorowa,
kiedy wietr szczęścia warkocze splatał
i o miłości padały słowa...

A mnie jest szkoda, a mnie jest żal.
I serce kwili, na przemian łka.
Szczęście odeszło już w siną dal,
a w oczach częściej niewinna łza.

A mnie jest szkoda minionych lat.
Upojnych chwil szczęścia z miłości.
Przybyło wiele smutnych dat.
I trudno znaleźć szczęście w starości.

Halina Gąsiorek-Gacek

Patrząc na niebo

Błękitne niebo tuż nad nami,
usłane białymi chmurami.

A letni wierzyk, patrząc z oddali
przegania jak owce na hali.

A tu i ówdzie ciemna jest.
Co zapowiada ulewny deszcz.

A jasne słonko, tęsknię do niego,
bawi się ze mną w chowanego.

Halina Gąsiorek-Gacek

Pytania retoryczne i prośba

Nikt nie zna godziny, ni dnia.
Dlatego pytam: Kiedy ja?

Pytam z namysłem i dosłownie:
Kiedy śmierć poślesz Panie po mnie?

Już mam za sobą życia szmat.
Mów: Kidy trafię na drugi świat?

Daj jakiś znak! Tego mi trzeba.
Kiedy do Ciebie trafię do nieba?

Kiedy nastąpi koniec podrózy?
Pytam, bo czas mi strasznie się dłuży.

Mocno samotność mi doskwiera.
A śmierć, jak na złość, mnie nie zabiera.

Zabierz mnie Jezu, mój Przyjacielu!
Oświeć światełko w życia tunelu...

Proszę pokornie: Wysłuchaj mnie
i wreszcie zabrać do siebie chciej!

Halina Gąsiorek-Gacek

Patrząć przez łzy

Znowu śmierć zbiera w rodzinie żniwa.
Rodzi się smutek, żałość prawdziwa...

Zabiera ludzi jeszcze młodych
pełnych nadziei, ducha pogody...

I pełnych wiary, do życia chęci.
Tacy zostaną w naszej pomięci.

Zabiera ich w bezkresną dal,
a nam ich wszystkich niezmiernie żal!

I płaczą żony, mężowie dziatki,
po stracie męża, żony lub matki.

Ktoś stracił syna, wnuka lub córkę,
babcię lub dziadka. Łzy płyną ciurkiem...

Halina Gąsiorek-Gacek

wtorek, 27 grudnia 2016

Ważna dziura

Każdy ma dziury.
Licząc na prędce,
wynik kobieta
ma jedną więcej.

I to jest prawda,
to nie jest bzdurą
mężczyźni gonią
za tą dziurą.

I za tą dziurę
przez życie całe
oddadzą wszystko,
nawet gorzałę!

Halina Gąsiorek-Gacek

Trzos i los

Gdy pusty trzos,
to trudny los.
Bieda ma głos.
Stąd ciągły post.

Burzy się krew.
Marszczy się brew.
Narasta gniew...
Ciężko. Psiakrew!

Halina Gąsiorek-Gacek

O radości

Radość, to śmiech
na wesołą nutę.
Najlepsze lekarswto
fakt, na każdy smutek.

Radość, to szczęście
serca i duszy,
rozmraża lody
i skały kruszy.

Halina Gąsiorek-Gacek

W strugach łez

Płacz Synu jedyny
i nie wstydź sie łez,
kiedy płyną same.
Taki serca gest.

Że serce nie sługa
kocha i się smuci,
bo Mama odeszła
i nigdy nie wróci.

Kiedy ktoś odchodzi
najsmutniejszy czas.
Przyjdą chwile, że
zapłaczesz nie raz.

Halina Gąsiorek-Gacek

poniedziałek, 26 grudnia 2016

Bywa tak i tak

Nie ma jak w domu!
Wypada dodać,
w którym panuje
miłość i zgoda.

A gdzie dochodzi
do bójek, kłótni
są nieszczęśliwi
ludzie i smutni.

Gdzie płynie wódka,
burdy się wszczyna.
To nie jest dom.
Tylko melina...

Rzecz, w takim domu,
nic ująć, dodać,
rodzi się rośnie
co? Patologia!

Halina Gąsiorek-Gacek

Tak niewiele trzeba

Gdyby dać po dwa tysiące
tym, co mają mniej,
wielu żyło by się lepiej.
A na pewno lżej...

Wiadomo pieniądz
rynek napędza.
Znikła by bieda
skrajna i nędza.

I emeryci,
co tu kryć,
mogliby wreszcie
godnie żyć...

Halina Gąsiorek-Gacek

Święta i po

Święta, święta
i po świętach.
Rzeczywistość
niezbyt piękna...

Każdy trochę
przejedzony
i świętowaniem
zmęczony.

A tu praca.
Pracy pora,
od raniutka
do wieczora.

I tak w kółko
i tak wciąż.
Byle do
kolejnych świąt.

Halina Gąsiorek-Gacek

Smutek i pytanie

Smutna to chwila,
gdy ktoś odchodzi
w żalu i smutku
i łez powodzi...

Trudna to chwila
dla serca, duszy.
Zwłaszcza bliskiego
do głębi wzruszy...

I człowiek Bogu
zadaje pytanie:
Kto z nas następny
Boże i Panie?

Halina Gąsiorek-Gacek

niedziela, 25 grudnia 2016

Witaj Jezu!

Witaj nam witaj
Jezusku mały
godny największej
czci i chwały!

Dziś ludzie i
zwierzęta spotem
fakt, na kolanach
biją Ci czołem...

Trzęsiesz się z zimna
ludzkiego chłodu.
I płaczesz rzewnie
z tego powodu...

Że chociaż każdy
człowiek ma serce.
Nie w każdym Jezu
dla Ciebie miejsce...

Halina Gąsiorek-Gacek

Kołysanka dla Jezuska

Lulajże w mym sercu
Dzieciątko Boże!
Niebieskie Paniątko,
co wszystko może.

Lulajże Jezuniu
Boży Syneczku.
Lulajże i nie płacz
cenny Skarbeczku!

Lulajże Jezuniu
Braciszku Boży.
Przed którym zło czmycha
i czart się trwoży.

Lulajże Jezuniu
dusz Przyjacielu.
Mój Panie i Boże
i Zbawicielu!

Halina Gąsiorek-Gacek

Prośba od Święta

Mały Jezusku,
Boża Dziecino
władaj i rządź
polską krainą!

Nie gardź miłością
serc wiernych dusz
I lody serca
stop, skały skrusz...

Tak by w Ojczyźnie
władała miłość,
wiara, nadzieja
i sprawiedliwość.

By już nie było
biedy i łez...
I nie panoszył
się czart i bies.

Halina Gąsiorek-Gacek

sobota, 24 grudnia 2016

Boże Narodzenie

Wyjątkowa noc.
Tu każdy się zgodzi.
Gdy Bóg Pan Jezus
w sercach się rodzi.

Chwila niepojęta,
gdy coś w środku grzeje.
Z oka spada łza
i człowiek się śmieje.

Szczęście go rozpiera.
Tak dzieją się dziwy.
Niezmierzona radość
serca. Cud prawdziwy!

Gdy przyszedł raz pierwszy
nie było dlań miejsca
A i dziś go brak
w zatwardziałych sercach.

Halina Gąsiorek-Gacek

Jezu Malusieńki!

Witaj Jezu
malusieńki!
Synu Boga
i Panienki.

Wiem,że progi
moje niskie...
Z serca zrobię
Ci kołyskę.

A ma dusza
w noc, w poranki
będzie śpiewać
kołysanki.

Tylko Dziecię
możne wielce
proszę, nie gardź
moim sercem.

Halina Gąsiorek-Gacek

Lulajże Jezuniu!

Lulajże Jezuniu
Boża Dziecinko,
Najświętsza Istotko
i Odrobinko!

Lulajże Jezuniu
Boże Paniątko
i błogosław światu
cudowną rączką!

Lulajże Jezuniu
i nie płacz więcej.
Ja Ci we władanie
oddaję serce...

Byś mieszkał w nim zawsze
i w każdej chwili.
Jako Pan i Władca
śmiał się i kwilił...

Halina Gąsiorek-Gacek

Żywa szopka

To prawda, która
do głębi wzrusza.
Szopką jest serce
człowiecza dusza.

W której się rodzi
Boża Dziecina.
Albo i nie.
To nie jest kpina.

Przygotuj duszę.
Przygotuj serce.
I Jezuskowi zrób
w nich miejsce.

Halina Gąsiorek-Gacek

Jezuniu!

Podnieś rączkę Boże Dziecię.
Racz nie gardzić żadną szopką.
I błogosław sprawiedliwie
bożą rączką albo stopką.

Halina Gąsiorek-Gacek

piątek, 23 grudnia 2016

Pierwsza gwiazdka

Gdy pierwsza gwiazdka
zaświeci na niebie.
Mrugnie radością
do mnie i do Ciebie.

Cudowna chwila.
W tej jednej chwili
zda się niebo ziemi
nisko czoło chyli.

Bo Pan Jezusek
do nas przychodzi
i w czystych sercach
znowu się rodzi...

Halina Gąsiorek-Gacek

Wyjątkowy wieczór

Jest w roku dzień,
w którym milkną spory.
Znikają urazy
nikną swary, dwory.

Wszyscy są serdeczni,
grzeczni i życzliwi.
Wszyscy się kochają
radośni, szczęśliwi.

Łamiąc się opłatkiem
dobrze sobie życzą.
Szczerość oraz miłość
królują, się liczą.

Wyjątkowy dzień
to w rodzinnym gronie.
Splatają się serca.
Splatają się dłonie.

A co to za dzień
co tak szybko mija?
Jedyny dzień w roku
uczta serc, Wigilia.

Halina Gąsiorek-Gacek

Świąteczne choinki

Piękne choinki.
Sztuczne czasem.
Niekiedy ścięte
pachnące lasem.

Przyozdobione
światełkami
i łańcuchami
i bombkami.

Czekoladkami
i orzechami,
jabłkami albo
pomarańczami...

Lecz najpiękniejsze,
jak echo niesie,
takie z szyszkami
rosnące w lesie.

Halina Gąsiorek-Gacek

Wesołych Świąt!

Radości, Szczęścia w uczuć kobiercu
i Narodzenia Bożego w sercu!

Do tego prezentów bez liku
oraz świątecznych smakołyków!

Halina Gąsiorek-Gacek

czwartek, 22 grudnia 2016

Na zycia dnie

Jestem na dnie.
Na samym dnie.
A jak tam jest?
Ten tylko wie.

Kto w swoim życiu
na dnie był.
Ja by się odbić
z dna nie mam sił.

Odbić się z dna
to rzecz nie prosta
i chyba przyjdzie
mi na nim zostać...

Halina Gąsiorek-Gacek

Dom i miłość

Nie ma jak w domu
u Mamy i Taty.
Jak nam w dzieciństwie
było przed laty...

Przytulnie, ciepło
i beztrosko,
miło, cudownie.
Można rzec bosko...

Pachniało chlebem
i wanilią.
Tak pachnie Matki
i Ojca miłość...

Halina Gąsiorek-Gacek

Byle własne

Nie ma jak w domu
mieszkanku własnym.
Choćby niewielkim,
choćby i ciasnym.

Tam wszystko jest
na swoim miejscu,
ład i porządek
w nim oraz w sercu.

Panuje w nim
radość, swoboda
i wielkie szczęście,
miłość i zgoda.

Bo w nim nie chodzi
się na palcach.
Chyba,że tańczy
polkę lub walca...

Ani nikomu
się nie przeszkadza,
ni nie krepuje,
ni nie zawadza...

Halina Gąsiorek-Gacek

środa, 21 grudnia 2016

Co bez Ciebie?

Moje serce żal wypełnił
po Tobie i pustka.
Oczy jak za mgłą.
Nie śmieją się usta.

W duszy smutek, ropacz
ogromna, bez dna,
Życie bez nadziei
i gorzki smak ma.

Życie w samotności
źródła smutek czerpie.
Trawiąc żal i rozpacz
tak okropnie cierpię...

Halina Gąsiorek-Gacek

Panie mój!

Panie Boże proszę,
cierpienia me skróć
i dawną radość
życia mi wróć!

Bym mogła cieszyć
się znowu śmiać
i szczęście życia
garściami rwać...

Żebym wesoła
znów mogła być.
I by mi znów
chciało się żyć.

Bym w blasku łaski,
w promieniach słońca,
mogła Cię strofą
chwalić do końca.

Halina Gąsiorek-Gacek

Niedola rodziców

Budowali ojce dom
z myślą o swych dzieciach.
Gdy mieszkały z nimi
to była uciecha!

Kiedy pokończyli
już sześćdziesiąt lat
ich dzieci za chlebem
wyjechały w świat.

Oni w wielkim domu
dziś zupełnie sami
zmagają się z losem,
tęsknią za dzieciami.

Proszą Matkę Boską
i Boga zarazem,
żeby ich do nieba
Pan Bóg zabrał razem.

Halina Gąsiorek-Gacek

wtorek, 20 grudnia 2016

Na progu zimy

Pierwszy dzień zimy.
Juz mróz się skrzy.
Na polach snują
się gęste mgły.

Na drogach szklanka!
Bardzo ślisko!
Że można potłuc
sobie wszystko...

Każdy na wstępie
ma pytań parę:
Czy Święta będą
białe, czy szare?

I jaka będzie
zimy potęga?
Zima łagodna
będzie, czy tęga?

Śnieżna i mroźna,
czy też nie?
Długa, czy krótka?
Bog jeden wie...

Halina Gąsiorek-Gacek

O podwyżkach

Żeby jednym dać
innym trzeba wziąć.
Co z tego wychodzi?
Nic, jedynie kląć!

Dają jakiejś grupie.
Tutaj ukłon niski.
Nic to,że pośrednio
zabierają wszystkim!

I z takich podwyżek,
z tego co się dzieje,
tylko czart się cieszy
i z ludzi się śmieje!

Halina Gąsiorek-Gacek

Mój Aniele!

Co dzisiaj mamy
do powiedzenia?
Czas goi rany,
ładne wspomnienia...

Rany już dawno
się zabliźniły.
Straciłam sprawność.
Straciłam siły.

A bez nich jestem
warta niewiele.
Więc żegnaj z gestem
mój Ty Aniele!

Dziś dużo bliższy
jest ni, no cóż,
oraz najmilszy
mój Anioł Stróż!

Halina Gąsiorek-Gacek

Bos i los

Gdyby oceniać
głównego bosa.
Pyszni się puszy,
zadziera nosa...

A obiecywał
główny bos,
że wszystkim ludziom
poprawi los...

A tak naprawdę
w wolności dobie
poprawił, i to
bardzo, sobie...

Halina Gąsiorek-Gacek

Gdzieś i vice versa

Dziś, jak głosi
gminna wieść:
Możni naród
maja gdzieś!

Cały naród
i jak leci,
tam gdzie słonko
nie doświeci!

A i naród,
tak od serca,
ma ich wszystkich
vice versa!

Halina Gąsiorek-Gacek

poniedziałek, 19 grudnia 2016

Człowiek życzliwy

Człowiek życzliwy
z każdej strony,
to ktoś przyjaźnie
usposobiony.

I przyjacielski,
dobry zarazem.
Przyjaznych uczuć
jest wyrazem.

To ktoś przychylny
i serdeczny.
I dobroduszny
miły i ciepły.

Halina Gąsiorek-Gacek

Człowiek dobry

Dobry człowiek mówiąc więcej,
to ktoś kto ma dobre serce.

Całe życie, skąd to wiem.
walczy zwycięsko ze złem...

Kocha bliźnich. Dobro ceni.
I z innymi nim się dzieli.

Co by o nim nie powiedzieć,
on pomaga innym w biedzie...

Dzięki temu, przyznać muszę,
ma szlachetną, piękną duszę.

Halina Gąsiorek-Gacek

Złoty człowiek

Złoty człowiek, złote ręce,
ma po prostu złote serce.

A to złoto drogie światu
najwyższego jest karatu...

A do tego człowiek złoty
ma zalety liczne cnoty.

To człowiek pełen miłości
i kandydat do świętości...

Halina Gąsiorek-Gacek

Z bólem na Ty

Moim zyciem rządzi ból.
Panoszy się niby król...

Tu coś kłuje, tam coś strzyka.
Całe ciało ból przenika.

I doskwiera ciągle cosik.
Coraz trudniej jest go znosić.

Nie pomagają, niestety,
suplementy, proszki, diety...

Gdy obudzę się, tu śmiało,
a nie będzie nic bolało.

Źródła bólu nie odkryję,
będzie znaczyć, ze nie żyję...

Halina Gąsiorek-Gacek

Nie chciałabym

Nie chciałabym być nigdy premierem.
Woę być politycznym zerem...

Nie chciałabym też być prezydentem.
To stanowisko też nie jest święte.

Nie chciałabym być także posłem.
Choć w szkole nigdy nie byłam osłem.


Nie chciałabym być też wojewodą.
Ani bez brody, ani z brodą...

Nie chciałabym być też starostą,
bo taka władza rzeczą nie prostą.

Nie chciałabym być ni burmistrzem,
by rządzić, dzielić środki publiczne.

Nie chciałabym być nawet sołtysem.
Spyta ktoś: Czemu o tym piszę?

Żadnemu z nich nie zazdroszczę,
bo to nie łatwe i nie najprostsze.

Robić z czystymi rękami, twarzą
to, na co inni pozwolą, każą...

Halina Gąsiorek-Gacek

niedziela, 18 grudnia 2016

Zawsze razem

Kochałeś mnie bardzo
biorąc ze mną ślub.
Przysięgałeś miłość
i wierność po grób.

I ja przysięgałam
też to samo Tobie.
Kiedyś legnę obok
w naszym wspólnym grobie.

A kierując się
wciąż serca nakazem
tu zapewniam Cię
znów będziemy razem.

I tu przyznać muszę
z całą mocą, wiarą
mam nadzieję dusze
nadal będą parą?

Halina Gąsiorek-Gacek

Święta tuż, tuż

Idą Święta. Będą kolędy.
Będzie choinka i prezenty.

Będzie Wigilia, nie bez znaczenia,
biały opłatek i życzenia.

Idą Święta w roku największe,
gdy Bóg się rodzi w lichej stajence.

Przygotuj godnie własne serce
i Jezuskowi zrób w nim miejsce!

Halina Gąsiorek-Gacek

Szarża władnych

To rozbój w biały
dzień! Nie przesadzę.
To istny zamach
na czwartą władzę!

I o co chodzi
owym wojom?
Widocznie czwartej
władzy się boją?

I o co krzyki,
anse, zadry?
To proste, bowiem
boją się prawdy!

Halina Gąsiorek-Gacek

500+ luz i mus

Cóż 500 +,
co nie jest bzdurą,
kiedy się kończy?
Tuż przed maturą.

A po maturze
młodzi Rodacy,
by żyć i wyżyć
pójdą do pracy?

Tu myślę każdy
się ze mna zgodzi,
że nowej władzy
o to chodzi...

Co młody Polak
na to pocznie?
Można się kształcić
także zaocznie.

A dzienne studia,
jak na to patrzyć
będą jedynie
dla bogaczy!?

Halina Gąsiorek-Gacek

To karygodne!

Dawno na Zachód
runęły mury...
U nas chcą wrócić
do cenzury?

Jeśli to prawda,
a nie plotka,
co twórców słowa
może spotkać?

Tak, czy inaczej
wolność ona
byłaby mocno
zagrożona!..

Halina Gąsiorek-Gacek

Intratny zawód

Zgadzam się z opinią
i z jej wynikiem,
że dziś najlepiej
być politykiem.

Wysokie gaże
i apanaże...
I zagraniczne
liczne wojaże.

Robi co chce
i co chce gada.
I nigdy za nic
nie odpowiada.

A gdy odchodzi,
fakt, nie z zerem...
Prawda, zostaje
milionerem!

Halina Gąsiorek-Gacek

Oj, przydałby się!

Oj, przydałby się
dzisiaj Janosik,
co by nikogo
o nic nie prosił!

Oj, przydałby się,
to nie kawał,
bogaczy łupił
biednym rozdawał!

Oj, przydałby się
i to niejeden,
by zlikwidować
rosnącą biedę!

Oj, przydałby się,
choćby dlatego,
ze nic nie zmieni
się bez niego!

Halina Gąsiorek-Gacek

sobota, 17 grudnia 2016

Kłamcy i rabusie

Kto ma dziś forsę, ten wielki pan!
Hula i żyje ponad stan...

A skąd się wzięli bogacze, skąd?
Ktoś powie, że to historii błąd...

Ktoś inny zwali winę na diabła...
Ja bym zalała na skórę sadła.

Tym, co na czele: prywata, chciwość,
a zapomnieli co sprawiedliwość...

Co między siebie rozdali schedę,
a dla narodu stworzyli biedę!

Co sami pławią się w luksusie.
To niekaralni dotąd rabusie!

Okradli naród, to nie bzdury,
wciąż obiecując złote góry...

I dobrobytem naród mamią...
Już przez ćwierć wieku kradną i kłamią!

Halina Gąsiorek-Gacek

Zacna szparka

Nie mierząc wszystkich
jedną miarką
w życiu nic złego
zostać, być szparką.

Lecz koło szczęścia
się zawęża.
Jeden warunek
tylko dla męża.

I tu zaznaczyć
najwyższa pora,
grzech to i hańba
dla dyrektora!

A co dopiero,
istna nędza,
zostać nie tylko
kucharką księdza!

Halina Gąsiorek-Gacek

Kochaj życie!

Kochaj życie po jego kres.
Ważne jest i ma sens.

Godne szacunku i pamięci
od poczęcia aż do śmierci.

Szanuj, żeby było jasne,
tak jak cudze życie własne.

Nie lekceważ z nich żadnego.
Szanuj i kochaj do tego.

I pamiętaj duszko droga,
że to dar od Pana Boga...

Halina Gąsiorek-Gacek

Mównica i ulica

Wobec nowych propozycji
wynik buntu opozycji...

Cała rzecz się Wiejskiej tyczy.
To okupacja mównicy...

To najważniejsza mównica.
Co na to powie ulica?

Jeśli się zbuntuje też,
to jej Panie Boże strzeż!?

Halina Gąsiorek-Gacek

Urodzinowy bal

Leyla ma Urodziny dziś.
Tańczą na balu lale i miś...

I świnka Pepa i strażak Sam
śpiewają: Niechaj żyje nam!

I krówka muczy i konik rży
życząc Leylusi szczęśliwych dni.

I tańczy pingwin. I tańczy kotek.
I piesek Reksio tez ma ochotę.

A lalka Barbie śpiewa,co tchu:
Leylusiu! Happy Birthday to You!

Halina Gąsiorek-Gacek

Plus i krzyżyk

Co to jest plus?
Znak dodawania.
Za dobre plusy
słuszne uznania.

Ale gdy prawdy
racji przybliżyć,
trzeba pamiętać,
że plus też krzyżyk.

Gdy społeczeństwa
władza nie bawi,
może jej słusznie
krzyżyk postawić!

Trudne to sprawy,
nie powód drwin.
O, nie daj Boże
rozlewu krwi!

Halina Gąsiorek-Gacek

piątek, 16 grudnia 2016

Szparka i miarka

Jakie są rymy
do słowa szparka?
To sekretarka
i kucharka...

Prawda,że z jednej
i drugiej grupy
panie najczęściej
dają szczęście.

Bo sekretarka
łatowść rządzenia.
Koucharka niebo
podniebienia.

Halina Gąsiorek-Gacek

czwartek, 15 grudnia 2016

Nieudacznik

Nieudacznik tym odstaje,
że nic mu się nie udaje.

Nic mu nigdy nie wychodzi.
Tu się każdy ze mną zgodzi.

To niemota i niezguła,
wielka ciapa, safanduła.

Ofiara losu oraz oferma,
patafian, pipa i masa ciemna.

Halina Gąsiorek-Gacek

Człowiek przebiegły

Człowiek przebiegły,
rzecz oczywista,
ktoś niedający
się wykorzystać.

I nie dający
się oszukać.
Tu każdy przyzna,
że to sztuka.

I taki człowiek
jest bardzo sprytny
i jak lis szczwany
oraz chytry...

Halina Gąsiorek-Gacek

Oczarowanie

Oboje byli
jak z żurnala.
On niby model,
a ona lala.

Gdy szli przez miasto,
muszę pochwalić,
wszyscy za nimi
się oglądali.

A gdy tańczyli,
cała sala
ich podziwiała
i biła brawa.

Ale skończyło
się ich kochanie,
kiedy minęło
oczarowanie.

Halina Gąsiorek-Gacek

środa, 14 grudnia 2016

Moja gwiazdeczko!

Moja gwiazdeczko
na nieboskłonie
błyszczysz i mrugasz
miłością do mnie.

Moja gwiazdeczko
w nieba Zenicie
radujesz serce,
umilasz życie.

Moja gwiazdeczko
najjaśniejsza
dla mnie Tyś gwiazdka
z wszystkich największa.

Moja gwiazdeczko
piękna, urocza.
Nawet sam księżyc
w Tobie się zakochał.

Moja gwiazdeczko
Tyś mą radością,
moja ostoją
i miłością...

Moja gwiazdeczko
mym sercem władaj,
ale nie gaśnij
wcześniej, nie spadaj!

Halina Gąsiorek-Gacek

Moje słoneczko!

Moje słoneczko
na szczęścia niebie
tak bardzo tęsknię,
tęsknię do Ciebie.

Wiem, samo życie
to sztuka trudna.
Ja jestemz Ciebie
ogromnie dumna.

Bo Ciebie zdobi
cnót boskich diadem,
bo świecisz wzorem
i przykładem.

I grzejesz duszę
serca miłością
oraz dobrocią
i wspaniałością.

Moje słoneczko
mam prośbę jedną:
Tylko nie zgaśnij
proszę przede mną.

Halina Gąsiorek-Gacek

Korki i smog

Dawniej samochód to była rzadkość.
I dla nikogo to nie zagadką.

Dlaczego aut było tak mało?
Bo mniej się ich produkowało.

Dziś produkuje się nad miarę.
Przy każdym domu stoi parę.

Tato ma auto. Mama ma swoje.
I każde dziecko. Dwoje, czy troje.

A gdy mieszkają z nimi dziadkowie,
też samochody mają swoje.

Stąd takie korki wszędzie, że szok!
I zwłaszcza w miastach potężny smog!

Ja nie mam auta. Rzec by się zdało:
Ja miałam wtedy, gdy było mało...

Halina Gąsiorek-Gacek

Późne marzenia

Chce się zakochać.
Lecz problem w tym.
Nigdzie nie bywa.
I nie ma w kim.

Chce się zakochać
czysto i ślicznie,
czyli prawdziwie
i platonicznie.

Chce się zakochać,
tęsknić i wzdychać.
I słuchać serca.
Nie słuchać licha.

Chce się zakochać
marzyć i śnić.
I tak szczęśliwa
jeszcze być.

Sęk, kandydatów
wszak nie mało,
tych co by chcieli
iść na całość.

A babcia starsza
pani, że powiem,
miłosne figle
już jej nie w głowie.

Halina Gąsiorek-Gacek

Niedomówienie

On dla niej był
kimś wyjątkowym.
Szlachetnym człowiekiem
dobrym i wzorowym...

Darzyła go
sympatią wielką
oraz uznaniem,
czyli atencją...

A on był o tym
przekonany,
że bardzo przez nią
jest kochany.

Halina Gąsiorek-Gacek

wtorek, 13 grudnia 2016

To był koszmar!

Przeżyła koszmar,
bez dwóch zdań,
gdy chciał ją zgwałcić
jeden pan!

A jeszcze większy
koszmar dla niej,
gdy próbowała
to jedna pani!

I całe szczęście,
dziewczyno luba,
że się skończyło
tylko na próbach...

Halina Gąsiorek-Gacek

Nie sztuka i sztuka

To nie sztuka wybudować nowy dom.
Sztuka sprawić, by miał w środku duszę.
By dla ludzi był to azyl, schron.
Miejsce szczęścia, miłości i wzruszeń...

To nie sztuka wybudować nowy dom
oraz wyposażyć nowocześnie...
Sztuka przeżyć w zgodzie życie w nim.
Być szczęśliwym na jawie i we śnie...

To nie sztuka wybudować nowy dom.
Potem zamknąć go na cztery spusty.
Ale sztuka, by otwarty zawsze był,
pełny gości i przenigdy pusty.

Halina Gąsiorek-Gacek

Byłam dobra

Czegokolwiek się chwyciałam
byłam dobra w tym, co robiłam...

W szkole i nie pod przymusem
cały czas byłam prymusem...

W pracy w biurze, to nie wszysko
byłam dobrym specjalistą...

Na kamieniach, też z wynikiem
byłam dobrym liternikiem...

Kiedy dłuta mierzyć miarką
byłam też dobrą rzeźbiarką...

W samej sztuce, to nie wszystko.
I dobrą tkaczką artystką...

I malarką, bez urazy,
bo malowałam obrazy.

Nadto już od klasy pierwszej
pisałam i piszę wiersze...

Wyszłam za mąż, co nie rzadkość,
byłam dobrą żoną, matką.

Wiem, nieładnie jest się chwalić!
Tak mnie inni oceniali...

Tu uronię rzewną łezkę:
Byłam, ale już nie jestem.

Halina Gąsiorek-Gacek

poniedziałek, 12 grudnia 2016

Zadziwiony ptaszek

Siedzi ptaszek na drzewie
i ludziom się dziwi,
że niektórzy z nich
smutni, nieszczęśliwi...

A przecież są wolni.
Wolni niby ptaki.
Ale bieda im
daje się we znaki...

Dziwi się skąd wzięły
się takie różnice?
Jedni mają lekkie,
drudzy ciężkie życie.

I dziwi się biednym,
że dają się kiwać,
zniewalać i gnębić
oraz wyzyskiwać...

Halina Gąsiorek-Gacek

Całkiem szczerze

Ja bym nie chciała być mężczyzną,
a zwłaszcza w naszych trudnych czasach,
kiedy nie liczą się wcale ludzie,
a liczy się nad wszystko kasa...

Ja bym nie chciała być mężczyzną,
choć jego rolą dziecko spłodzić.
Lecz nie mieć czasu, by je wychować
i możliwości na nie zarobić...

Ja bym nie chciała być mężczyzną.
I to jest prawda, to nie kpiny.
Że bez wystarczającej kasy
tak trudno być głową rodziny...

I chociaż w życiu nie brak szczęściarzy,
których fakt, siłą nie tylko męskość.
Tych, co nie mają możliwości
tak się wykazać, niestety większość...

Halina Gąsiorek-Gacek

niedziela, 11 grudnia 2016

Być kobietą

Być kobietą, być kobietą
to nie taka łatwa sprawa.
Sortem drugiej kategorii,
czy to praca, czy zabawa.

Być kobietą, być kobietą
z własnym wzorem oraz stylem,
to wyróżniać się miłością
oraz walczyć seksapilem...

Być kobietą, być kobietą
znaczy w niczym nie przesadzać.
Dbać o męża, mu dogadzać
i nie daj Boże, nie zdradzać!

Być kobietą, być kobietą
i za słabszą płeć uchodzić.
A mieć mnóstwo obowiązków.
dzieci wychowywać, rodzić...

Być kobietą, być kobietą
i nie mieć czasu dla siebie.
To gotować, prać i sprzątać...
A zapłata za to w niebie.

Halina Gąsiorek-Gacek

Śmiech i ech!

Gdy chłopcy byli
jeszcze mali
zwłaszcza z jednego
się naśmiewali.

A kiedy wyrósł
i dziś jest kimś.
Sławny, bogaty
śmieje się z nich.

Nie śmiej się nigdy
i z nikogo,
bo i z Ciebie
śmiać sie mogą!

Halina Gąsiorek-Gacek

Donżuan

Amator przygód
miłosnych. Życie!
Kobieciarz, babiarz
i uwodziciel.

Bałamut, kogut
z niego jest
oraz pożeracz
niewieścich serc.

Rozpustnik, świntuch,
póki da rady,
zbereźnik, satyr
i pies na baby...

Halina Gąsiorek-Gacek

Sercowy tchórz

Kochał ją bardzo
pełen powagi,
lecz tego wyznać
nie miał odwagi.

Choć nie powiedział,
ona wiedziała.
Co najciekawsze
też go kochała.

Wzdychał i tęsknił,
cierpiał, no cóż.
Taki był z niego
sercowy tchórz!

Tak, czy inaczej
było nie było,
to nieszczęśliwa
była miłość...

Halina Gąsiorek-Gacek

sobota, 10 grudnia 2016

Szczery uśmiech

Szczery uśmiech czyni cuda.
Obce mu są fałsz, obłuda...

Szczery uśmiech, co nie drwi,
to jest klucz do serca drzwi.

Szczery uśmiech klucz do duszy,
co do głębi cieszy, wzruszy.

Szczery uśmiech, gdy się zdarzy,
to dodaje piękna twarzy.

Nawet kiedy złość Cię bierze
uśmiechaj się, tylko szczerze!

Halina Gąsiorek-Gacek

Oczy mówią

Każdy szczery człowiek
ma piękne oczy.
Gdy patrzysz w nie
wzrokiem nie zboczy.

No a fałszywy,
tu serce pika,
błądzi spojrzeniem,
wzroku unika...

Oczy nam zatem
mówią wiele.
Kto naszym wrogiem,
kto przyjacielem?

Halina Gąsiorek-Gacek

Pomocna dłoń

Pomocna dłoń,
ważna uwaga,
to taka, która
innym pomaga...

Pomocna dłoń,
prawda ją broni,
sama nie sięga
nigdy, po nic.

Pomocna dłoń
w biedzie, w potrzebie,
znajdzie zapłatę
za pomoc w niebie...

Halina Gąsiorek-Gacek

Szczęście

Co to jest szczęście?
Zadowolenie.
Dobra emocja
i rozbawienie...

Bez względu na to
jaka to pora,
to towarzyszy
szczęściu euforia.

To uniesienie
i ekstaza,
która się nigdy
nie powtarza.

Szczęście na ziemi
jest dla każdego.
To przedsmak nieba,
szczęścia wiecznego.

Halina Gąsiorek-Gacek

Dziękuję Mamo!

Dziekuję Ci Mamo,
że nią dla mnie byłaś
i że mnie tak wiele
w życiu nauczyłaś.

Że tyle nocy
przeze mnie nie spałaś,
gdy nad kołyską,
mym snem czuwałaś.

Nauczyłaś kochać
i nie bez przyczyny,
wiem, że w miłości
liczą się czyny.

Że nauczyłaś
kochać Boga czcić.
Sumiennie pracować
i uczciwie żyć.

I kochać bliźniego,
tu cenna uwaga,
dobrami się dzielić
i innym pomagać.

Że kochać i lubić
to nie jest to samo.
I za każdą radę
dziękuję Ci Mamo!

Halina Gąsiorek-Gacek

piątek, 9 grudnia 2016

Życie to sztuka

Życie człowieka
to istny cud...
Największa sztuka
ze wszystkich sztuk.

Życie to sztuka.
Sztuka wyborów
wedlug utartych
szablonów, wzorów.

Życie to sztuka
i walka z losem,
który wymierza
nam cios za ciosem.

Życie to sztuka
na łez padole
i człowiek spełnia
w niej różne role.

Halina Gąsiorek-Gacek

Moje pokolenie

Moje pokolenie
to dziś emeryci.
Nie ma się czym chwalić.
Nie ma się czym szczycić.

Już siły nie te
i już nie ten włos.
Zmieniła się twarz
i zmienił się głos...

Moje pokolenie,
zapomnieć nie wolno.
przywróciło Polsce
suwerenność, wolność...

Moje pokolenie,
zauważyć trzeba,
po trudach i znoju
odchodzi do nieba.

Halina Gąsiorek-Gacek

czwartek, 8 grudnia 2016

Za-pamiętaj!

Żaden człowiek
choćby w latach
nigdy nie był
pępkiem świata.

A niektórzy
tak się cenią,
że się pępkiem
świata mienią.

Rzecz, kochana
ziemia piękna,
choć okrągła
nie ma pępka.

Halina Gąsiorek-Gacek

Gdybyś mnie szukał

Kiedy odejdę, a to nie bzdura,
gdybyś mnie szukał, szukaj mnie w chmurach.
Szukaj mnie w trawach i w kłosach zbóż.
Szukaj na łąkach i w kolcach róż.

Czym kiedyś będę, sama nie wiem.
Szukaj mnie w ciepłym wiatru powiewie.
Zimą się przyjrzyj lodowym soplom,
bo może będę deszczu kroplą?

Nikt nie podpowie, nikt nie zaręczy.
Być może będę kolorem tęczy?
Być może będę jabłkiem lub grochem
zanim się stanę marnym prochem?

Halina Gąsiorek-Gacek

Czekam i czekam

Ja jestem żalu smutkiem spowita.
Trawi mnie rozpacz niesamowita...

Niczym nie cieszę się, nie uśmiecham.
Tylko na koniec życia czekam...

Czekam i czekam, a czas się dłuży
mojego życia ziemskiej podróży...

Zima mi skuła serce lodem.
Straciłam humor, ducha pogodę...

Czekam i czekam na życia kres,
które bez Ciebie straciło sens.

Halina Gąsiorek-Gacek

środa, 7 grudnia 2016

Ptasie trele

Nim dzień nastanie,
nim wzejdzie słońce
ptaki prześliczny
dają nam koncert.

W chwili, gdy niknie
nocy cień
z wielką radością
witają dzień.

I tak od wiosny
przez lato całe
śpiewają Panu
Bogu na chwałę.

I na pociechę
i radość ludziom.
Swoim świergotem
ze snu ich budzą...

Halina Gąsiorek-Gacek

Podziękowanie

Dziękuję Panie za Twe dary,
które nie mają ceny, ni miary.

Dziękuję Panie Boże za życie.
To skarb bezcenny niesamowicie!

Dziękuję Panie Boże za zdrowie!
To drugi skarb. Każdy to powie.

Dziękuję Boże Ojcze za miłość!
Bez której szczęścia też by nie było.

Dziękuję Boże Duchu Święty
za jakże liczne dary-talenty.

Dziękuję za przymioty ducha
i za doznania oka i ucha.

Dziękuję Panie za wszystkie łaski.
Za cienie życia i jego blaski.

Dziękuję Boże za hojność Twą!
Dziękuję Panie w oku ze łzą.

Halina Gąsiorek-Gacek

Przedwieczny Boże!

Kłaniam się Tobie
Przedwieczny Boże,
którego rozum
pojąć nie może.

Z pokorą klękam
dziś na kolana,
by uczcić godnie
Boga i Pana...

Z wiarą mój pokłon
Tobie oddaję
i proszę władaj
mną, naszym krajem.

I nam błogosław
i uczyń cud!
Prosi pokornie
Twój wierny lud.

Halina Gąsiorek-Gacek

Ide i myślę

Przez całe życie
idę przed siebie.
Ostatnio częściej
myślę o niebie.

Myślę o raju
szczęśliwym niebie
i nie oglądam
się za siebie.

Myślę, że hen
na rajskich niwach
będę radosna
oraz szczęśliwa.

A jeśli, nie daj
Boże nie!?
Będzie mi gorzej
albo źle!?

Bo miast do nieba
do piekła trafię!?
Tego się lękam
i tym się trapię.

Halina Gąsiorek-Gacek

wtorek, 6 grudnia 2016

Dzięki miłości

Dusza wciąż śpiewa o miłości,
co w moim sercu od lat gości.

To moja miłość Pana Boga.
Ta najważniejsza mi i droga.

To miłość moich krewnych i bliskich
i moich bliźnich. I to wszystkich.

I miłość mego ukochanego,
choć życie toczy się już bez niego.

Dzięki miłości, co w sercu gości
mam wiele szczęścia oraz radości...

I póki kocham i serce bije
miłością wielką, czuję, że żyję!

Halina Gąsiorek-Gacek

Mój Najdroższy!

Piszę, choć nie wiem, czy to przeczytasz?
Piszę, że żyję żalem spowita...

Mój ukochany mnie opuścił.
A co przede mną? Piekieł czeluści.

Za to, co myślę, mówię i czuję
nikt mnie od piekła nie uratuje.

Mimo, że kocham całym sercem.
Co miałam, dałam. Nie mam nic więcej.

I choć do nieba iść by się chciało.
Cóż, nagrzeszyłam w życiu niemało.

Żal szczęścia wiecznej panoramy.
My się już nigdy nie spotkamy.

Halina Gąsiorek-Gacek

Samouk

Samouk, pani albo pan,
dochodzi do wszystkiego sam...

Jak nazwa mówi, uczy się sam.
Ja z autopsji jednego znam...

Co własna pracą, jemu nie obcą
zdobywa sztuki kunszt i mistrzostwo.

I dla mnie sprawą oczywistą,
ze i samouk, też jest artystą...

Halina Gąsiorek-Gacek

poniedziałek, 5 grudnia 2016

Prośba do Świętego Mikołaja

Święty Mikołaju,
co przychodzisz z raju
przybądź i zagość
i w naszym kraju!

Daj ludziom to,
czego im trzeba,
a wciąż brakuje...
I przychyl nieba!

A tym, co winni
za, co złe w kraju
Święty Mikołaju
rózgi nie żałuj!

Halina Gąsiorek-Gacek

6 grudnia

Pędzą renifery,
ciagną pełne sanie.
I kto zasłużył
prezent dostanie.

Kto nie zasłużył,
prawda nie pic,
ten nie dostanie
na pewno nic.

A co najwyżej,
sprawa prosta,
może po prostu
rózgą dostać!

Halina Gąsiorek-Gacek

" Kto pyta, nie błądzi"?

" Kto pyta, nie błądzi"?
Ponoć? Wielki Boże!
Trafi na laika,
to pobłądzić może...

" Kto pyta nie błądzi"?
Podpowiem od razu:
Gdy pyta o drogę,
bo brak drogowskazów...

" Kto pyta, nie błądzi"?
Tu nikt nie zaprzeczy.
Tylko, kiedy pyta
znających na rzeczy!

Halina Gąsiorek-Gacek

niedziela, 4 grudnia 2016

Idąc przed siebie

Całe życie z głową w chmurach.
Ważna dla mnie nawet bzdura...

Tu się martwisz niepotrzebnie,
bo po ziemi stąpam pewnie.

Omijam wszelkie przeszkody,
bariery życia kłody.

I tak drogi Przyjacielu
zmierzam prościutko do celu.

A tym celem, to nie sprzeczność
dla mnie jest niebo i wieczność.

Halina Gąsiorek-Gacek

Cztery pory życia

Wiosna, lato, jesień, zima
cztery pory roku.
Albo cztery pory życia.
Piszę ze łzą w oku.

Z nostalgią wspominam
moją wiosnę, lato
i w prawdziwą miłość
jesień przebogatą.

Będąc w życia zimie
i przed progiem nieba
już niewiele poragnę,
niewiele mi trzeba.

A pragnę jednego,
by do Pana Boga
na sąd ostateczny
dojść na własnych nogach...

Halina Gąsiorek-Gacek

Krok po kroku

Znacząc swój na ziemi ślad
chętnie słucham dobrych rad.

Ale znawców, to nie kpiny,
z każdej życiowej dziedziny.

A nie słucham, mimo krzyku,
niedoświadczonych laików.

Ci ostatni, się nie znają
i meritum wypaczają...

Halina Gąsiorek-Gacek

Kto i co?

Każdym słowem. Każdym gestem
mówi: Co ja to nie jestem!

Wykształcenie, to zasługi?
Wykształcony dziś, co drugi.

To się liczy. Tak się godzi.
Co to kto dla innych zrobi.

To jest prawda, to nie wic.
A gdy ktoś nie zrobił nic?

Sama praca? Toż to żart!
Ile taki ktoś jest wart?

Halina Gąsiorek-Gacek

Do Stacha

Słuchaj Stachu!
Szumisz, smęcisz
i się strasznie
szarogęsisz...

Szumisz, szemrzesz
niby strumyk,
smucisz, smutny
z Ciebie szumiej.

Sypnij słowem
satyrycznym.
W słowie sedno,
a śmiech śliczny.

A satyra
silnie śmieszy
społeczeństwo
szumnie śpieszy.

Halina Gąsiorek-Gacek

piątek, 2 grudnia 2016

Serce w rozterce

Słowo jak sztylet
przeszyło serce.
I serce boli
i jest w rozterce.

Bo kocha kogoś,
cierpi i czuje,
że ktoś na miłość
nie zasługuje.

I jeszcze jedna
trudność druga,
wiadomo, że
serce nie sługa.

Halina Gąsiorek-Gacek

Tylko nie płacz!

Kiedy odejdę
ze swiata już,
szukaj mnie w trawach
i w kłosach zbóż.

Szukaj mnie w drzewach,
szukaj mnie w kwiatach...
Będę w nich żyła
do końca świata.

Szukaj mnie wszędzie,
na miły Bóg,
w chmurach na niebie
i w pyle dróg.

Szukaj mnie w sercach
ludzi mi bliskich,
co z wzajemnością
kochałam wszystkich.

Skulona w Twego
serca niszy
powtarzać będę:
Nie płacz! Słyszysz?!

Halina Gąsiorek-Gacek

czwartek, 1 grudnia 2016

Samo życie

Życie z wszystkiego jest najcenniejsze.
To skarb, co człowiek z nieba ma.
Więc ciesz się z niego w każdej chwili,
dopóki toczy się i trwa.

To jeden z cudów Pana Boga,
który największą wartość ma.
Więc kochaj je i szczerze szanuj!
Nie zmarnuj ani jednego dnia.

Życie człowieka na tej ziemi
największą wartością, świętością.
Więc traktuj je jak rzecz bezcenną
z wiarą, nadzieją i miłością!

Halina Gąsiorek-Gacek

Sportowa para

To była wyjątkowa para.
Ładni i zgrabni, jak z żurnala.

On był tyczkarzem, gdy wierzyć plotkom,
a ona była kulomiotką.

I wszyscy Ci, którzy ich znali,
za wszystko razem ich podziwiali.

Niestety, tu się historia kończy,
bo los na zawsze ich rozłączył...

Halina Gąsiorek-Gacek