wtorek, 29 czerwca 2021

Nieutulony żal

Gdy ktoś odchodzi

w bezkresną dal,

rodzi się w sercu

smutek i żal.

 

Żal, który nigdy

się nie kończy.

Jak miłość, która

serca łączy.

 

Rozpacz, tęsknota

serce żżera,

które powoli

gaśnie, umiera.

 

Halina Gąsiorek-Gacek

poniedziałek, 28 czerwca 2021

Smutny żywot

 Pędzę żywot w samotności.

I już nie przyjmuję gości.


Ani nigdzie też nie bywam.

Sama sobie dogorywam.


Niezależnie i niestety

już zmierzam do życia mety.


Ile czasu mi zostało?

Nie wiem, ale sądzę mało.


Nie skarżę się, nie narzekam.

Cierpliwie na finał czekam.


Kiedy już oddam ostatnie tchnienie

i skończę grać na życia scenie.

 

Halina Gąsiorek-Gacek

Szczęścia chwile

 W naszym życiu szczęścia chwile 

żyją krótko, jak motyle.


I jak motyle są barwne.

Rzecz, że niektóre z nich czarne.


I człowiek nie szczędzi sił.

Każdy żyje dla tych chwil.


Chwila mija. Nie poczeka.

Pochłania je czasu rzeka.


Chwile szczęści i radości

płyną do morza wieczności.


Halina Gąsiorek-Gacek

Interes

Dobry interes

jest aliści,

kiedy przynosi

duże korzyści.

 

A gdy przynosi

same straty,

nie ma pieniędzy

na wypłaty.

 

To istny koszmar

i nie bajka.

Interes czeka

po prosu plajta.

 

Halina Gąsiorek-Gacek

niedziela, 27 czerwca 2021

O spotkaniu klasy z czyklu: Staś i Haluś

-Zbierają się z Twojej klasy

same orły oraz asy.

A Ty powiedz Haluś mi

czemu nie chcesz dziś tam iść?

-Po maturze, czyż się mylę,

Staś, zostałam trochę w tyle.

-Mylisz się Haluś  kobietko

przez to, że jesteś poetką.

A twe wiersze w internecie

krążą dziś po całym świecie.

W tym co robisz, jesteś dobra.

Twoja skromność jest ogromna.

 

Halina Gąsiorek-Gacek

 

 

 

 

P

 Pierwsza miłość


Moja pierwsza miłość szkolna,

co od pieszczot była wolna.


Serce drgnęło, to nie sen,

powiedziało, że to ten..


To westchnia , serca drżenia

oraz duszy uniesienia.


Miłość nieproszona i z tego znana,

jak przyszła tak, odeszła sama.


Ale serce wciąż pamięta

jaka była czysta, piękna.


Halina Gąsiorek-Gacek

sobota, 26 czerwca 2021

Po odejściu

 

Kiedy odejdę w bezkresną dal,

czy tego życia  będzie mi żal?

 

I czy zobaczę Boga i Świętych

oraz Aniołów całe zastępy?

 

Czy tez przeciwnie piekieł czeluści,

gdy Pan Bóg grzechów mi nie odpuści?

 

Czy trafi dusza do wieczności,

czy też na samo dno nicości?

 

Może dostanie nowe ciało,

by grzechy odpokutowało?

 

I wróci dusza znowu na ziemię,

czy tez zakończy swoje istnienie?

 

Halina Gąsiorek-Gacek

 

piątek, 25 czerwca 2021

Niewinne łzy

To nie deszcz, to są łzy,

którym winien jesteś Ty. 


Które płyną coraz częściej

i spadają coraz gęściej.


Zostawiłeś mnie samą

z ta miłością zakazaną.


Z tęsknota, z cierpieniem

oraz serca drżeniem.


Które kłuje i boli

i nadal w niewoli.


Halina Gąsiorek-Gacek