Bałwany

Bałwany na morzu,
to spiętrzone fale.
Na niebie, to chmury.
Wyliczając dalej.

Figury ze śniegu
śnieżną, mroźną zimą.
A także i ludzie,
co z głupoty słyną.

Halina Gąsiorek-Gacek

Karmazyn

To intensywny
kolor na szatę.
Kolor czerwieni
zwany szkarłatem.

To morska ryba
smaczna, nie bzdura,
albo czerwona
domowa kura.

To także człowiek,
dziś jak przed laty
ubrany w co?
W szkarłatne szaty.

Halina Gąsiorek-Gacek

Siedemdziesiąt pięć plus

Dla seniorów
proszę Państwa
będą darmowe
lekarstwa.

Ale co jest
oczywiste,
że wybiórczo
i nie wszystkie.

Ale powiedz
mi Człowieku
kto dożyje
tego wieku?

Jeśli wcześniej,
słabo płacą,
senior nie ma
leczyć za co!

Halina Gąsiorek-Gacek

szalbierz

Osoba na
usługach czarta.
To oszust, krętacz,
szarlatan, szachraj.

Arcyłgarz blagier
i hipokryta,
mistyfikator
i bestia sprytna.

To chytra sztuka.
Długa lista.
Chytrus i cwaniak
i kazuista.

Halina Gąsiorek-Gacek

grubianin

Kto to grubianin?
Każdy to wie.
To człowiek
wychowany źle.

Ktoś ordynarny.
Gdy się odzywa
co drugie słowo
to inwektywa.

Prostak, prymityw,
wiem racje mam,
gbur, impertynent,
arogant, cham.

Halina Gąsiorek-Gacek

Głową i z głową

Co to pracować
naukowo?
Najprościej mówiąc
pracować głową.

I zgłębiać wiedzę
i jej tajniki.
Odkrywać nowe.
I mieć wyniki.

To coś wymyślić,
ale mądrego,
albo wynaleźć
coś nowego.

Nie tylko ślęczeć
nad książkami.
Nic, tylko czytać
całymi dniami.

Halina Gąsiorek-Gacek

Niesczęsny mąż

Mąż żonę nosił na rękach.
I nigdy przy tym nie stękał.

I nie widział i po latach
poza żoną piękna świata.

Poświęcił jej wszystkie siły.
Zawsze grzeczny był i miły...

To mąż z klasą, elegancki,
kochający i szarmancki...

Dawał kwiaty i prezenty.
Można rzec, to człowiek święty.

Prał i sprzątał i gotował.
I sam koszule prasował...

Tak się starał i tak trudził.
Czyżby się swej żonie znudził?

Nikt nie wie tego dlaczego?
Chce wymienić na innego?

Lub ponad wątpliwość wszelką
żona chce zostać singielką?

Szczęście prysło w siną dal.
Mnie takiego męża żal.

Halina Gąsiorek-Gacek

Pamiętaj Dziecino!

Każda matka kocha dziecko
aż do końca dni.
I jesteś kochana
Dziecino i Ty.

Każda matka pragnie dobra
dla dziecka swojego
i przez całe życie
przyczynia do tego.

Każda matka cierpi,
gdy dziecku jest źle
i jak tylko może
dziecku pomóc chce.

Gdy już nie ma sił,
emocje opadną,
mając doświadczenie
służy dobrą radą...

Pamiętaj Dziecino,
póki żyje mama,
w każdej trudnej chwili
Ty nie jesteś sama.

Halina Gąsiorek-Gacek

Tylko na pozór

Na oko dobra
przyłóż do rany.
A poza oczy?
Jezu kochany!

Gdyby przyłożyć
to co by było?
Na pewno by się
nie zagoiło...

I to jest dowód
na wartość czyją,
że nieraz pozory
nas mylą.

Więc nie oceniaj,
gdy na to pora,
nigdy nikogo
po pozorach.

Halina Gąsiorek-Gacek

Wielka miłość

Wielka miłość nie zna granic.
Nie skarży się nigdy na nic.

Wielka miłość nie rozpacza.
Wszystko zrozumie, wybacza.

Nigdy niczego nie żąda,
nie zazdrości, nie pożąda.

Wielka miłość i prawdziwa
tak, jak boża uszczęśliwia.

Halina Gąsiorek-Gacek

Do Człowieka

Ludzie dobrzy są i godni.
Ale są też źli i podli.

Skąd się biorą ludzie drudzy?
To są diabła wierni słudzy.

Bo od czarta zło pochodzi.
Z tym sęe każdy mądry zgodzi.

W każdym mieszka dobro, zło.
I co ważne w życiu? To.

Co i kiedy kto wybierze,
taki jest. A sedno w wierze.

W co i jak po prostu wierzy?
Jaką miarą życie mierzy?

Oraz kogo w życiu słucha.
Ma za przyjaciela, druha?

I jest dobry albo zły.
Osądź jaki jesteś Ty?

Halina Gąsiorek-Gacek

Lewy prawy

Nowa władza,
to nie żarty.
Skąd te ciągłe
zmiany warty?

Na odchodne
w zgodzie z prawem
ma horrendalną
odprawę.

Jeśli słaby
był wybitnie,
to powinien
odejść z kwitkiem.

Halina Gąsiorek-Gacek

O nowych podwyżkach

Ciągłe debaty
i konferencje,
że trzeba podnieść
najniższe pensje.

Nie chcąc z nikogo
się natrząsać
emerytury
do tysiąca.

Wynagrodzenia
aż do dwóch.
Ale podwyżki
że brak mi słów!

I dodam tylko
jednym słowem:
To nadal będą
pensje głodowe!

A Ci co rządzą
od miesięcy
po kilkanaście
mają tysięcy...

Gdzie sprawiedliwość?
I skąd ją wziąć?
Nie pozostaje
nic, tylko kląć!

Halina Gąsiorek-Gacek

Prawda o dobrobycie

Gdyby ktoś pytał, czy w Polsce jest
dobrobyt? Powiem: Owszem jest.

Co szpeci obraz idylliczny?
Że mają go tylko nieliczni.

I myślę z prawdą nie przesadzę,
że mają Ci, co mają władzę.

A reszcie, fakt, patrząc z ukosa,
przeszedł po prostu koło nosa.

Halina Gąsiorek-Gacek

Mój prawdziwy Przyjaciel

Mam nowego przyjaciela,
który składa mi życzenia...

O nic nigdy mnie nie pyta.
Przyjaźń to niesamowita.

Zapytany, bez wahania
odpowioada na pytania.

I co jest w tym wszystkim ważne?
Że odpowiada na każde.

Nigdy nie pyta, co czuję.
I nie beszta, nie strofuje.

Ani nie wytyka błędów.
Więc go kocham z tego względu.

Moje wiersze, piszę wiecie,
rozsiewa po całym świecie.

Syn za morzem. On niezmiennie
łączy mnie z synem codziennie.

Kto to taki z serca listy?
Mój komputer osobisty.

Halina Gąsiorek-Gacek

Zapomnij!

Zapomnisz kiedyś, że to ja
wpadłam Ci w oko któregoś dnia.

Byłam obiektem westchnień. tęsknoty.
Że obce były nam pieszczoty.

Zapomnisz także czułe spojrzenia,
duszy łopoty i serca drżenia...

I że lubiłam bardzo Twój głos.
I ze rozdzielił nas nagle los.

To co w pamięci jeszcze trwa,
to już niestety nie jestem ja.

Minęło ćwierć wieku z kawałkiem.
Proszę o jedno, zapomnij całkiem.

Halina Gąsiorek-Gacek

Życia kwiat

Życie ludzkie jest jak kwiat,
który kwitnie wiele lat.

Kwitnie wiosną, kwitnie latem
zdobiąc świat miłości kwiatem.

Bywa, że wypuszcza pąki
i bogaci Życia łąki.

A jesienią więdnie, schnie.
Już nie taki piękny, nie...

Halina Gąsiorek-Gacek

Różnicve płci

Pytało dziecko
mamy, aż jękła.
Co to za kępkę
ma niżej pępka?

A mama przecież
nie idiotka
odpowiedziała,
że to jest szczotka.

Synek zamyślił
się przez chwilę.
Rzekł: Tato większą
ma i ze stylem.

I w taki sposób
dla małych szkrabów
różnice płci są
tematem tabu.

Halina Gąsiorek-Gacek

Prosta zagadka

Staje i stoi
choć nie ma nóg.
Zawsze jest twardy.
Jak wiesz, to mów.

Człowiek ma różne
wyobrażenia.
Ale tu fe,
za skojarzenia!

Co to takiego,
co bez nóg
potrafi stać?
Po prostu słup.

Halina Gąsiorek-Gacek

Człowiek i swinia

Nie podkładaj nigdy
i nikomu świni.
Nie będą Cię inni
za to świństwo winić.

W życiu różnie bywa,
co by nie powiedzieć,
może być i tak,
że się nań przejedziesz.

By się nie spotkać
ze złą opinią
nie bądź dla nikogo
oraz nigdy świnią.

Dobra opinia
zawsze się liczy.
I o tym każda
świnia kwiczy...

Halina Gąsiorek-Gacek

Idzie jesień

Idzie jesień zamaszyście.
Czerwienieją, żółkną liście.

Wiatr je zrywa, strąca z drzew.
Milknie świergot ptasi śpiew.

I wiatr z liści tka dywany.
Zmienia wystrój panoramy.

Jesień świat zasnuwa mgłami.
I świat jak za firanami.

Coraz chłodniej, szarzej jeszcze
i częściej padają deszcze.

Halina Gąsiorek-Gacek

Dzikie ogrody

Jesienią lasy
pełne urody.
Lasy to świata
dzikie ogrody.

Liściaste drzewa
żółte, czerwone.
Tylko iglaste
wiecznie zielone.

Zanim opadną
z drzew wszystkie liście
stoją i szumią
uroczyście.

To płuca świata.
Trzeba je cenić.
I sławią piękno
złotej jesieni.

Halina Gąsiorek-Gacek

Jesienne barwy

Przekwitły kwiaty
co kwitną latem.
Jesień ubiera
świat w nową szatę.

Drzewa liściaste
w żółć, czerwień, brąz.
Jesienne kwiaty
zakwitną w krąg.

To głównie astry
i chryzantemy.
Też o miłości
mówią. To wiemy.

Białe i żółte
i różowe
oraz czerwone
i fioletowe...

I choć nam żal
każdego lata.
Jesień barwami
też przebogata.

Halina Gąsiorek-Gacek

Serwilista

Serwilista, co nie dodać
jest to służalcza osoba.

Uniżona, a rzecz w tym,
ze wciąż płaszczy się przed kimś.

To służalec, lojalista,
wasal, sługus, arywista.

Halina Gąsiorek-Gacek

Zapomnij!

Pamięć ma jak zdarta płyta
często się zacina.
Nijak Cię zapomnieć.
Nijak nie wspominać.

I nijak zapomnieć
jaki byłeś Ty.
Serce pełne żalu
roni gorzkie łzy.

I nijak zapomnieć.
Nijak nie pamiętać,
kiedy pamięć dobra
i taka zawzięta.

Myśląc o przyszłości
i patrząc przez łzy
proszę Cię mój drogi
zapomnij choć Ty.

Halina Gąsiorek-Gacek

Co nieco o dupie

Niepotrzebne szkiełko, lupa.
Czemu gorszy wyraz dupa?

Kiedy dupę każdy ma.
Na niej siada, sra i gra.

W czasie nerwowej dysputy
rzuca ktoś: Skocz mi do dupy!

Swoja drogą, ile treści
taki ktoś w swej dupie mieści?!

Albo tak, kończy dysputę
mówiąć: Pocałuj mnie w dupę!

A to wstrętne, nikt nie pyta,
nawet gdyby była myta.

Jedno pewne, właśnie temu,
że jest potrzebna każdemu.

Jeszcze bardziej, bez powodu,
wszystkich gorszy to, co z przodu!?

Halina Gąsiorek-Gacek

Świętoszek

Czym się wyróżnia?
Wielką skromnością,
bogobojnością
i cnotliwością...

I niewinnością.
Prawda to znana.
A każda z cech tych
jest udawana.

Bo tak naprawdę
gdyby ktoś pytał
to jest obłudnik
i hipokryta.

Tu dla Moliera
brawo i bis!
A takich panów
nie brak i dziś.

Halina Gąsiorek-Gacek

Słówko o dewotkach

Niejedna pani
to dewotka.
I to jest prawda,
to nie plotka.

Kto to dewotka?
Pani taka,
co często do
kościoła lata.

Bywa, ze klęczy
pod figurą,
a diabła, czarta
ma za skórą.

Niby się modli,
gdy rzecz uściślić,
a o czym innym
wtedy myśli.

I nie brak także
takich dewotek,
które nie stronią
od kłamstw i plotek.

Halina Gąsiorek-Gacek

Pocałuj i całuj

Pocałuj mnie
w usta, w policzek.
To naturalne
są słodycze.

Pocałuj, całuj
po policzkach.
W usta niewinnie,
bez języczka.

Bo taki całus
to nie grzech.
Pocałuj mnie
tak, jeśli chcesz.

Halina Gąsiorek-Gacek

Pocałuj mnie!

Pocałuj mnie!
Nie powiem gdzie.
Bo to niegrzecznie
byłoby źle.

Pocałuj mnie!
Nie powiem w co.
Bo to nieładnie,
jest że ho, ho!

Pocałuj mnie!
Kończąc dysputę.
Pocałuj mnie!
Pocałuj w co chce...

Halina Gąsiorek-Gacek

Obłudnica

Kto to obłudnica?
Prawda to nie nowa.
Kobieta fałszywa
to i dwulicowa.

Kłamczucha, oszustka,
a to wada brzydka,
krętaczka, szachrajka
oraz hipokrytka.

Halina Gąsiorek-Gacek

Skąd?

Skąd w ludziach bierze
się tyle złości
i nienawiści
albo zazdrości?

Skąd w ludziach tyle
fałszu, obłudy
i zakłamania?
Że na nic trudy.

Anioła Stróża.
To nie żart,
Że zło zwycięża
i rządzi czart.

Halina Gąsiorek-Gacek

Serce bez miłości

Serce bez miłości
jest jak kwiat bez wody.
Więdnie i usycha
bez ducha pogody.

Serce bez miłości
kłuje oraz boli.
I cierpi okrutnie
niby ptak w niewoli.

Halina Gąsiorek-Gacek

Pożegnanie lata

Lato już odchodzi
i znika za mgłami.
Jesień nas zimnymi
wita porankami.

Słonko wstaje później
i wcześniej zachodzi.
Coraz krótsze dni.
Każdy z tym się zgodzi.

Idzie jesień przez ten świat.
Idzie zamaszyście.
I trawy już żółkną
a i drzewom liście.

I nic w tym dziwnego.
Po połowie wrzesień.
I jeszcze przed nami
złota polska jesień.

Halina Gąsiorek-Gacek

Egoistka

Pewna panna
bardzo ładna.
Jej sylwetka
jakże zgrabna.

Był z niej
niezwykły numerek.
Miała trudny
charakterek.

Była aż do
bólu szczera.
Lubiła się
kłócić, spierać.

I cokolwiek
usłyszała
bez wyjątku
negowała.

Forsowała
własne racje.
Za nic miała
demokrację.

Wszystkim nie, bo
i na wszystko.
Taką była
egoistką.

Halina Gąsiorek-Gacek

Denuncjator

Denuncjator,
samo życie,
to jest kapuś,
donosiciel.

Kolaborant,
niezły cwaniak,
gumowe ucho
delator, tajniak...

Halina Gąsiorek-Gacek

Gówniarz

Gówniarz to chłopak,
nie zawsze chwat,
który po prostu
ma mało lat.

I nawet gdyby
był odważny,
gówniarz to człowiek
niepoważny.

Halina Gąsiorek-Gacek

Sztuka i nauka

Dziś pracę znaleźć
to wielka sztuka.
Wie to najlepiej
kto pracy szuka.

A jeszcze większa
sztuka, że hej,
jeśli już znajdzie
wyżyć z niej.

Dlatego młodzież,
samo życie,
wyjeżdża hurtem
za granicę.

Halina Gąsiorek-Gacek

Żałuje i nie żałuję

Żałuję, że Cię znałam.
Żałuję, że kochałam.
Ale najbardziej tego,
że serce Ci oddałam.

A nie dostałam wzamian
nigdy, niczego, nic.
Żałuję z całej duszy.
To prawda, a nie wic.

Żałuję każdej chwili
gdy o Tobie myślałam,
gdy do Ciebie tęskniłam.
I to jest prawda cała.

A nie żałuję tego,
że kochac Cię przestałam
i że Ci nie wierzyłam
i że Ci nie ufałam.

Halina Gąsiorek-Gacek

Przemądrala

W każdej sytuacji
i w każdym czasie
najlepiej wie,
na wszystkim zna się?

I lekceważy
jednostki, tłumy
jak gdyby zjadł
wszystkie rozumy.

Wszystko neguje.
Nic nie pochwala.
To przemądrzlec
i przemądrala!

Halina Gąsiorek-Gacek

Stęczycielka

To jest kobieta
czarcich poglądów.
Trudni się
ułatwianiem nierządu.

To jest rajfurka
albo kuplerka,
albo po prostu
sutenerka.

Halina Gąsiorek-Gacek

Cymbały i cymbał

Cymbały, to instrument
w pełnej okazałości.
A cymbał, to jest człowiek
bez wiary i miłości.

To głupiec i idiota,
kretyn, imbecyl, bałwan,
bęcwał, dureń i debil,
cep, ciemna masa, tuman.

Patafian, pomyleniec,
szajbus i tępa głowa,
tępak, przygłup i świrus.
I pusta jego mowa.

Halina Gąsiorek-Gacek

Gryzipiórek

Kto to jest
ten gryzipiórek?
To inaczej
skrobipiórek.

To marna
urzędniczyna
albo pismak,
pisarzyna.

Biuralista
szeregowy
lub literat
nieudolny.

Halina Gąsiorek-Gacek

Goguś

Goguś, mężczyzna,
wygląda ładnie,
dbający o swój
wygląd przesadnie.

Dla niego wygląd
się tylko liczy.
To piękniś, laluś,
fircyk, paniczyk.

Dandys, elegant
i wytworniś.
To picuś - glancuś.
Po prostu strojniś.

Halina Gąsiorek-Gacek

Strojnisia

Strojnisia to
rodzaj kobiety
dbający o swe
toalety.

To elegantka,
lalka, modnisia
i wytwornica
i wykwintnisia.

Halina Gąsiorek-Gacek

Moje szczęście

Jakie to szczęście
wielkie dla matki
mieć wokół siebie
wszystkie jej dziatki.

Syna, synową,
córkę i zięcia,
kochaną wnusię.
Bezmiary szczęście.

Bezmiary szczęścia
i radości.
Prawdziwa uczta.
Uczta miłości.

Ze szczęścia płyną
z radości łzy.
Spełniają się
na jawie sny.

Halina Gąsiorek-Gacek

Witaj Syneczku!

Szczęście serce
mi rozpiera,
aż się oczom
na płacz zbiera.

Móc przytulić
własne dziecię
błąkające
się po świecie.

Co pod oka
czujnym niebem
tezż wyjechało
za chlebem.

I co tęskni
młody, gładki
do Ojczyzny
jak do matki.

Halina Gąsiorek-Gacek

Rodzinne spotkanie

Było przyjemnie,
wesoło, miło.
Szkoda, że Ciebie
z nami nie było.

Być może widzisz,
słyszysz i wiesz
i jesteś z nami
zawsze też?

Choć żal po Tobie
w uczuć kobiercach.
Ty ciągle żyjesz
w naszych sercach.

I jesteś z nami
we wspomnieniach.
A i do Pana Boga
westchnieniach.

My się modlimy
całymi dniami.
I Ty też wstawiaj
się za nami.

Halina Gąsiorek-Gacek

Trzynastego!

Dzisiaj mamy trzynastego.
Ktoś zapyta i co z tego?

Bo niektórzy dzień takowy
uważają za pechowy.

A dla wielu, co nie dziwy,
dzień to w dwójnasób szczęśliwy.

Więc się wesel i uśmiechaj!
By odgonić licho, pecha.

Halina Gąsiorek-Gacek

Urwipołeć

Urwipołeć,
młoda buzia.
Urwis, hultaj
i łobuziak.

To diabelec, szelma,
łotrzyk,
wisus, huncwot,
nicpoń,psotnik...

Halina Gąsiorek-Gacek

Niezguła

Niezguła, czy
młoda, czy stara
to safanduła,
ciapa, fujara.

Nadto fajtłapa
i niedorajda,
niezdara, cielę
i ciamajda.

Halina Gąsiorek-Gacek

Kapitalista

Kapitalista, licząc pomału,
to jest właściciel kapitału.

W postaci przedsęebiorstwa, fabryczki,
z których po prostu czerpie zyski.

Dobry, uczciwie płaci, szanuje
swych pracowników, zły wyzyskuje.

Oczy zachodzą łzą, kłuje serce,
bo tych ostatnich niestety więcej.

Halina Gąsiorek-Gacek

Czart i nie żart

Za całe zło,
wiem rację mam,
winien jest czart,
ale nie sam.

Bo po to człowiek
rozum ma,
żeby odróżniać
dobro od zła.

I po to człowiek
ma wolną wolę,
żeby wybierać
to, co dobre.

A mimo to
diabeł psiajucha
sprawia,że człowiek
jego słucha.

Halina Gąsiorek-Gacek

Dżentelmen

Dżentelmen to
ktoś miły z panów.
O nienagannym
zachowaniu.

To ktoś, kto dobrze
jest wychowany
i elegancko
zawsze ubrany.

Dla pań szarmancki,
uprzejmy, szczery.
I nienaganne
ma maniery.

Przykład dżentelmen
panią, damę
całuje w rękę,
podaje ramię...

Halina Gąsiorek-Gacek

Serce

Serce nie sługa,
robi co chce
czy człowiek tego
chce, czy też nie.

Jeżeli kocha
bije jak dzwon.
Jeżeli cierpi
to zmienia ton.

I z czasem słabnie,
przestaje bić.
Człowiek bez serca
przestaje żyć.

Halina Gąsiorek-Gacek

Niecnota

Kto to niecnota?
Każdy wie.
Osoba
postępująca źle.

A na dodatek,
że to uściślę
Także i podle
i lekkomyślnie.

To także hultaj,
jucha wielka,
ladaco, nicpoń,
huncwot i szelma.

Halina Gąsiorek-Gacek

Dyletant

Dyletant, człowiek
nikt nie zaprzeczy,
że nie znający
się na rzeczy.

Jakąś dziedziną
się zajmujący,
bez wiedzy o niej
wyrokujący.

To jest amator,
gdyby ktoś pytał,
laik i partacz
i abderyta.

Halina Gąsiorek-Gacek

Serca cierń

Na samym serca dnie
tkwi bardzo ostry cierń.

Co kłuje mnie wbrew woli
i tak okropnie boli.

Cierń serce mocno rani.
A ono cierpi, krwawi.

Wyciska z oczu łzy.
Tym cierniem jesteś Ty.

Halina Gąsiorek-Gacek

Wolna i smutna

Znów jestem wolna
niby ptak.
Albo wiejący
w polu wiatr.

Wszystko mi wolno.
Szkoda gadać.
Ale nie wszystko
mi wypada.

I na niewiele
mnie już stać,
by się podzielić
czymś lub coś dać.

A na dodatek
boję się jutra.
Trudna to wolność
i  bardzo smutna.

Halina Gąsiorek-Gacek

W samotne dni

Wiatr pasie baranki
na błękitnym niebie.
A mnie źle i smutno
Kochanie bez Ciebie.

Słonko śle na ziemię
gorące promienie,
a ja mocno tęsknię
za Tobą niezmiennie.

Bywa deszcz pada
struga jesienną.
Jak gdyby niebo
płakało ze mną.

Halina Gąsiorek-Gacek

Gdy Ciebie nie ma

Nie ma Cię na jawie.
Nie ma Cię we snach.
Tylko Pan Bóg wie
jak mi Ciebie brak.

Brak mi Twoich oczu.
Brak mi Twoich dłoni,
które nie sięgały
nigdy, ani po nic.

Brak mi Twego głosu.
Brak mi Twoich słów.
Czekam na tą chwilę,
gdy Cię spotkam znów.

Halina Gąsiorek-Gacek

Smutni ludzie

Patrząc po ludziach
nie są weseli.
Może im diabli
też szczęście wzięli?

Może stracili
coś albo kogoś?
Los ich doświadczył
być może srogo?

Wciąż zagonieni
żyją w pośpiechu.
A rzeczywistość
też nie do śmiechu.

Patrząc przed siebie
zwieszają głowę
i miny mają
minorowe.

Halina Gąsiorek-Gacek

Prosto i szczerze

Kochałam Cię
drogi Człowieku.
Tęskniłam do
Ciebie ćwierć wieku.

I nagle płomień
miłości zgasł,
bo swoje zrobił
żal oraz czas.

I po płomieniu
gorącym, wielkim
nie ma w mym sercu
ani iskierki.

I choćbyś nadal
przystojny, piękny
był, dla mnie jesteś
już obojętny.

I mam nadzieję,
nie było nas,
że w Twoim sercu
też ogień zgasł.

Halina Gąsiorek-Gacek

Trzecia babcia Maria Carbol

Kiedy wyszłam za mąż
kochając na pewno.
Babcia męża, a jej wnuka
traktowała mnie z rezerwą.

Przyglądała mi się
i mnie poznawała
oceniając sprawiedliwie,
aż mnie pokochała.

Dałam jej pierwszą prawnuczkę.
Dużo pomagałam.
W polu i w oborze....
W biurze zarabiałam.

I zaczęłam tworzyć
różnych dziedzin sztuki...
I mnie pokochała
bardziej niż swe wnuki.

A ja przyznam także
wdzięczna je, to prawda,
że mi trzecia babcia
także serce skradła.

Halina Gąsiorek-Gacek

Tylko bądź!

Przyjdź proszę
przy mnie siądź
i nic nie mów
tylko bądź.

I nie pytaj.
W ciemno sądź.
I nic nie rób
tylko bądź.

Wiem, ze proszę
o zbyt wiele.
Bądź mym druhem,
przyjacielem.

Prosiła pani
pewnego pana,
która nie była
w nim zakochana.

Halina Gąsiorek-Gacek

Na gwałt

Gwałt, wydarzenie
jakże niemiłe.
To jest pojęcie
kogoś na siłę.

Bez jego zgody,
wbrew jego woli,
seks wymuszony,
który boli.

Diabli nadali
i szczęście wzięli.
Wśród mężów nie brak
gwałcicieli.

Obce im honor,
miłość i męstwo...
W każdym przypadku
jest to przestępstwo!

Tak, czy inaczej
postępek podły
i czyn człowieka
to niegodny!

Halina Gąsiorek-Gacek

Bal nad bale

Życie to bal.
Tą prawdę znasz.
Na który proszą
nas tylko raz.

Tańczymy w parach
albo solo
zgodnie z muzyką
i bożą wolą.

I każdy w zgodzie
z własnym losem
z pełnym po brzegi
lub pustym trzosem.

Tańczymy nie
pytając dlaczego
do sił utraty,
do upadłego.

Aż pani dama
w białej opończy
powie nam: Dość!
I bal zakończy.

Halina Gąsiorek-Gacek

Artysta i sztuka

Wielka sztuka.
Rzecz w istocie.
Znaleźć piękno
i w brzydocie.

Kto je dojrzy,
oczywiste,
ten artystą
jest i mistrzem.

Halina Gąsiorek-Gacek

Być dobrym mężem

Nosić żonę
swą na rękach
i nie narzekać
przy tym nie stękać.

Halina Gąsiorek-Gacek

Być dobrą żoną

We wszystkim
mężowi dogadzać
i w niczym nigdy
nie przesadzać.

Halina Gąsiorek-Gacek

Być dobrym dzieckiem

Zawsze rodzicom
posłusznym być.
Szanować ich,
kochać i czcić.

Halina Gąsiorek-Gacek

Być dobrym rodzicem

Na dobrych ludzi
dzieci wychować.
Gdy zasługują
karcić, strofować.

I wynagradzać
za wszystko dobre,
by było miana
człowieka godne.

Halina Gąsiorek-Gacek

Już nigdy

Nigdy nie będę już tak szczęśliwa,
jak byłam kiedyś szczęśliwa z Tobą.
I nikt Cię nigdy nie zastąpi.
I sama pójdę życia drogą.

Nigdy nie będę już tak radosna.
Nic mnie nie cieszy już i nie bawi.
Bo serce w wielkim żalu spowite
kłuje i boli i mocno krwawi.

Już nigdy z nikim nie zatańczę,
choć tańca tak mi bardzo brakuje.
Nigdy nikogo nie pokocham.
Nikogo nawet nie pocałuję.

I nigdy Ciebie nie zapomnę.
I nic, ze smutno i nic, że boli.
Będę wspominać Cię i pamiętać
dopóki pamięć na to pozwoli.

Halina Gąsiorek-Gacek

Przykład i wzór

Dobry przykład,
to nie żart,
naśladowania
jest wart.

Zły przeciwnie,
że o rany,
potępienia
i nagany!

W każdym miejscu,
w każdą porę
tylko dobry
przykład wzorem.

Halina Gąsiorek-Gacek

Wielka strata

Przez całe życie,
jak pamiętam,
byłam wesoła
i uśmiechnięta.

I w każdą jedną
życia porę
tryskałam zawsze
dobrym humorem.

Aż przyszedł na mnie
taki czas,
że uśmiech na mej
twarzy zgasł.

I od tej chwili,
co nie bzdura,
wciąż jestem smutna
i ponura.

Czy winna temu
starość, czy bieda?
Tego określić
pewnie się nie da.

Jedno jest pewne
i żal, a jużci,
że dobry humor
mnie opuścił.

Ze stanowczością
stwierdzam po latach,
to dla mnie wielka,
dotkliwa strata.

Halina Gąsiorek-Gacek

Siła miłości

Zakochałam się na wiosnę.
I od tego czasu rosnę...

A naprawdę, co mnie wzrusza,
ciągle rośnie moja dusza.

I się skarży, mówiąc jasno,
że jej w ciałku już za ciasno.

Choć czas zatarł ślad po wiośnie,
ja się kurczę, dusza rośnie.

Kwitną uczuć mych kobierce,
bo wiąż kocham całym sercem.

Halina Gąsiorek-Gacek

Dawniej i dziś

Dawniej rodzina
bez pretensji
żyła, wyżyła
z jednej pensji.

A dzisiaj trudno,
ciężko,że uf,
naprawdę wyżyć
z pensji dwóch.

I każdy kto dziś
biedę klepie
twierdzi, że dawniej
było mu lepiej.

Halina Gąsiorek-Gacek

Uśmiechnij się!

Uśmiechnij się,
choć od niechcenia!
Uśmiech upiększa
i dotlenia.

Uśmiechnij się!
Cześciej usmiechaj.
Odgonisz smutki,
a nawet pecha.

Uśmiechnij się!
Tak to ujmuję.
A uśmiech przecież
nic nie kosztuje.

Uśmiechaj się!
Nawet przez łzy.
Uśmiech otwiera
serca drzwi.

Halina Gąsiorek-Gacek

Koniec lata

Odleciały już bociany.
Znikły z okna panoramy.

Poleciały na kraj świata.
Tak zwiastują koniec lata.

Już umilkły żaby w stawie.
Nie kumkają wcale prawie.

Ptaki już przestają śpiewać.
Już zaczęły żółknąć drzewa.

Za niedługo spadną liście.
Idzie jesień zamaszyście.

Halina Gąsiorek-Gacek

Pada i pada

Pada deszcz.
O szyby dzwoni.
Na szybach kropla
kroplę goni.

A gdy dogoni
wąską dróżką,
deszcz po szybach
spływa strużką.

Grają rynny,
parapety
smutną melodię
niestety.

Tak nam wrzesień
figle płata.
Wczesna jesień,
koniec lata.

Halina Gąsiorek-Gacek

Za co?

Za co mnie tak nienawidzisz?
Źle oceniasz, ze mnie szydzisz?

Wszystko przekręcasz, negujesz?
Życie me deprecjonujesz?

Szkoda pięknosci na złości.
Ty po prostu mi zazdrościsz.

Czego? Sama dobrze wiesz...
Zrób coś wreszcie i bądź też.

Halina Gąsiorek-Gacek

Wiem, ze nie wrócisz

Skończyło się
nasze szczęście.
Odeszło z Tobą.
Nie wróci więcej.

Nie wróci szczęście.
Nie wrócisz Ty.
A mnie zostały
rozpacz i łzy.

Wielka tęsknota,
smutek i żal...
Czekanie dnia
gdy ruszę w dal.

Halina Gąsiorek-Gacek

Ucisz się serce moje!

Ucisz się serce moje
i przestań wreszcie krwawić!
Odchodząc z tego świata
on musiał mnie zostawić.

Ucisz się serce moje,
bo to niczyja wina!
Życie przemija szybko.
Czasu nikt nie zatrzyma.

Ucisz się serce moje
i przestań kochać, bo
tęsknota i żal bolą
spływając rzewną łzą.

Ucisz się serce moje
i oszczędź bólu, łez,
bo bijąc tak przybliżasz
mojego życia kres.

Halina Gąsiorek-Gacek

Przykro jej

Nie ma woli do zamęścia.
Już nie pragnie tego szczęścia.

Które daje, racje mam,
sytuacja sam na sam.

Czyli tete -a -tete we dwoje.
Towarzystwo woli swoje.

Choć go lubi mocno ceni,
zdania swego już nie zmieni.

Jako wdowa, proszę Pana
czuje się zażenowana.

Halina Gąsiorek-Gacek

Nowa Święta

Matka Teresa
Święta z Kalkuty
tym zadziwiała
świat zepsuty.

Że dla każdego
do sił ostatka,
zwłaszcza biednego
była jak matka.

Pełna, jak wiary,
tak i miłości
broniła życia,
jego godności...

Przez całe życie
i w każdą porę
dla wszystkich była
świętości wzorem.

Walczyła z głodem
i z chorobami...
Święta Matko Tereso
módl się za nami!

Halina Gąsiorek-Gacek

Pieniądze, ach pieniądze!

O co się kłócą ludzie najczęściej?
O własne racje oraz o szczęście.

O co ostatnio, mniejsza o żądze,
ludzie się kłócą o pieniądze.

Kłócą się często i mocno, fakt,
bo ich niestety większości brak.

Kto temu winien? Nie tylko czart.
Ale rządzący. To nie jest żart.

Halina Gąsiorek-Gacek

Malżeńskie kłótnie

Bywa niejedni
żona i mąż
kłócą się często.
Spierają wciąż.

Z różnistych kłócą
się powodów.
Czasem dochodzi
do rozwodu.

A są i tacy
w każdych czasach,
co kłócą po to,
żeby przepraszać.

Halina Gąsiorek-Gacek

Być kobietą

Być kobietą, być kobietą
to nie taka prosta sprawa,
kiedy życie to nie bajka,
nie sielanka, nie zabawa.

Być kobietą, być kobietą,
tu się każdy ze mną zgodzi,
w bólach nieznanych mężczyznom
i to wielkich dzieci rodzić.

Być kobietą, być kobietą,
to być praczką i kucharką,
to być żoną oraz matką,
a do tego tanią szparką.

Być kobietą, być kobietą,
jakże trudne, ujmujące,
w każdych i zawiłych czasach
zdołać wiązać koniec z końcem.

Najlepsza pora

Pytała pani
swego doktora:
Jaka na miłość
najlepsza pora?

Najlepszy wieczór
na dobry sen,
a rano na
szczęśliwy dzień.

Halina Gąsiorek-Gacek

Lubię pisać

Napisać wierszyk
dla mnie to pestka.
A i zabawa
przednia i ekstra.

I piszę ich
co dzień po parę.
Czy gorycz życia
przepełnia czarę.

Czy też odwrotnie
pełna słodyczy.
Albo ktoś wiersza
sobie zażyczy.

Pisanie wierszy
to moje hobby.
Przyznaję szczerze
lubię to robić.

Halina Gąsiorek-Gacek

Mężczyźni i rycerze

Mężczyzna i rycerz,
czy mi sie zdaje,
nigdy na cnotę
panny nie nastaje.

Nawet, gdy kocha,
marzy i śni
broni panieńskiej
godności, czci.

Propozycjami
jej nie obraża,
aż zaprowadzi
ją do ołtarza.

Wszystkiemu winien
dzisiaj jest czart.
Mężczyźni są,
rycerzy brak.

Halina Gąsiorek-Gacek

Cnotliwy kawaler

Cnotliwy kawaler,
tak już w życiu jest,
nie wie, co kobieta,
nie wie, co to seks.

I choć nie chodzi
w zacnej szacie
i nie ślubował
żyje w celibacie.

Albo jest nieśmiały
lub tak wolność ceni?
Choćby się zakochał,
nigdy się nie żeni.

Jeśli nie spróbuje,
niewiedzą zapłaci.
Nigdy się nie dowie
co naprawdę stracił.

Halina Gąsiorek-Gacek

Cóż i już

Często słabnę. Bywa cóż.
Wtedy myślę, ze to już...

Czy to życia mego koniec?
Dobry Panie Boże powiedz.

I wracają siły mi.
I znów mija parę dni.

Tak to już na starość jest,
gdy się zbliża życia kres.

Może to smierć mnie kosą łechce.
Tak, czy inaczej jeszcze mnie nie chce.

Halina Gąsiorek-Gacek

Tylko krok

Było małżeństwo, co sie kochało.
Ale mężowi było za mało.

I bez namysłu zdradził żonę,
nie mając nic na swa obronę.

Mocno żałuje, czynu sie wstydzi.
A żona odtąd go nienawidzi.

Rzecz, od miłości, gdy przyjdzie szok,
do nienawiści jest jeden krok.

Halina Gąsiorek-Gacek

Panie Jezu

Naucz mnie Panie
Twego kochania
i naucz cierpieć
mnie bez szemrania.

Naucz bez słowa
znosić przykrości,
upokorzenia
i przypadłości.

Naucz mnie Panie
śmiać się przez łzy.
Nikt nie potrafi
uczyć jak Ty.

Halina Gąsiorek-Gacek

Cnotliwa panna

Cnotliwa panna,
mimo ochoty,
posiada liczne
zalety, cnoty.

Nad wszystko ceni
cnotę czystości
i nie oddaje
się bez miłości.

Przed ślubem nie ma
żadnych kochanków.
Rzecz, ze do ślubu
idzie w wianku.

Skutkiem przed ślubem
nic nie nabroi.
I tylko takiej
welon przystoi.

Halina Gąsiorek-Gacek

Człowiek obiektywny

Być obiektywnym
to wielka sztuka.
Nie tylko dziury
w całym nie szukać.

Kiedy nadejdzie
oceny pora,
to nie oceniać
po pozorach.

Inaczej, trzeba
być bezstronnym
i neutralnym
w sposób dosłowny.

Być obiektywnym,
cenić wiedzę,
a także wolnym
być od uprzedzeń.

Halina Gąsiorek-Gacek

Panie Boże

Panie, który jesteś
życiem, prawdą, drogą
i rozumy ludzkie
pojąć Cię nie mogą.

Jesteś ideałem
dla nas niepojętym
oraz absolutem
i jedynie świętym.

Jesteś Panie Stwórcą
naszym Panem Bogiem
i wszystko co mamy
zawdzięczamy Tobie.

Halina Gąsiorek-Gacek

Kochać

Co to znaczy kochać?
To nie tylko wzdychać.
Ale przede wszystkim
i nie słuchać licha.

Nadto robić wszystko
ze zdwojoną siłą,
żeby ukochanym
lepiej, lżej się żyło.

I dzielić się wszystkim
z kochaną osobą.
Co się tylko ma.
Nawet samym sobą.

Kochać, też całować,
pieścić i chędożyć,
Ale robić to
zgodnie z prawem bożym.

Halina Gąsiorek-Gacek

Pierwszy września

Straszna rocznica
wybuchu wojny.
Sęk, że i dzisiaj
świat niespokojny...

Wybuchu drugiej
wojny światowej.
O, nie daj Boże
nam wojny nowej.

Bo każda wojna
najstraszliwsza,
miliony ofiar,
ruiny, zgliszcza.

Halina Gąsiorek-Gacek