wtorek, 31 maja 2016

Dzieciństwo

Dzieciństwo to beztroski czas,
który wprowadza w życie nas.

To czas zabawy, pierwszej nauki.
To pierwsze kroki życia sztuki.

Czas, który człowiek, już nie dziecina
z wielka nostalgią, z żalem wspomina.

Halina Gąsiorek-Gacek

Dziecko

Dziecko to owoc wielkiej miłości,
która w rodziców sercach gości...

Dziecko to najcenniejszy skarb,
jaki rodzicom los może dać.

To źródło szczęścia i radości
pełne czułości i tkliwości...

Dziecko, osoba przebogata,
ostoja ojców na stare lata.

Halina Gąsiorek-Gacek

Milusińskim

Wszystkim dzieciom
naszym wspaniałym
i bez wyjątku
dużym i małym.

Z okazji święta
mnóstwo radości!
A i na co dzień
szczęścia, miłości...

Wspaniałych przygód
na życia drogach.
Błogosławieństwa
Pana i Boga...

Halina Gąsiorek-Gacek

poniedziałek, 30 maja 2016

Pyszałek

Człowiek pyszny,
problem cały
zarozumialec
przemądrzały.

To egocentryk,
jak pamiętam
i megaloman
i chwalipięta.

To samochwała
i egotysta.
I straszny ważniak.
Rzecz oczywista.

Rządzi nim pycha.
Nie ma czym chlubić.
Pyszałka nigdy
i nikt nie lubi.

Halina Gąsiorek-Gacek

Szpaner

Nazwa człowieka
to właściwa.
Ktoś kto lubi
się popisywać.

Ekstrawaganckim
swoim ubraniem
lub nonszalanckim
zachowaniem.

Bufon, kabotyn,
zarozumialec,
pozer, zadufek,
snob i pyszałek.

Halina Gąsiorek-Gacek

sobota, 28 maja 2016

Życia maj

Kończy się miesiąc maj,
a mnie maja życia zal.

Kiedy słuchając skowronka
biegałam boso po łąkach.

Podziwiałam z ptaków głosem
pajęczyny strojne w rosę.

Piękno kwiatów, dywan cały,
co kielichy rozchylały.

I kolorowe motyle,
co przysiadały na chwilę.

Aby napić się nektaru.
Pełne wdzięku,gracji, czaru.

A dziś, to nie moja wina
mogę tylko to wspominać.

Halina Gąsiorek-Gacek

Impotent

Mężczyzna, który
nic nie pomoże,
bardzo by chciał,
ale nie może...

I prosi Boga,
by mu szczęścił:
Zabrałeś siły
zabierz i chęci.

Taka przypadłość,
piszę bez szpanu,
dotyczy zwłaszcza
dojrzałych panów.

Halina Gąsiorek-Gacek

piątek, 27 maja 2016

Witaj!

Witaj dniu, piękny dniu!
Wita Ciebie zapach bzów.

Wita Cię słońca blask,
który ze snu budzi nas.

Słychać już ptaków śpiew.
Wiatr kołysze liście drzew.

Ja z radością witam Cię.
Bądź szczęśliwym dla mnie dniem.

Pełnym szczęścia i radości,
przyjemności i miłości...

Halina Gąsiorek-Gacek

Marionetka

Marionetka
rzecz niewielka.
Lalka, pacynka,
kukiełka.

Człowiek podległy
wpływowi kogoś.
Bywa, ze los go
doświadcza srogo.

Do tego i
zależność druga,
że jest na tego
kogoś usługach.

Spoykać ją można
zawsze i wszędzie.
U nas jest taka
i w pierwszym rzędzie...

Halina Gąsiorek-Gacek

Już nigdy

Już nigdy rankiem
mnie nie powitasz.
Już nigdy o nic
mnie nie spytasz.

Już nigdy kocham
mi nie powiesz.
Już nigdy tego
sam się nie dowiesz.

Już nigdy więcej
mnie nie przytulisz.
Nigdy nad niczym
się nie rozczulisz.

Już nigdy mnie
nie uszczęśliwisz.
Już nigdy niczym
się nie zdziwisz.

Już nigdy mnie
nie pocałujesz.
Bardzo mi Ciebie
żal i brakuje.

Halina Gąsiorek-Gacek

Co rośnie, a co maleje?

Każdemu z nas,
cóż taki los,
przez całe życie
rośnie nos.

A na dodatek
rosną uszy.
Z tego powodu
nikt się nie puszy.

Bez naszej woli
wszystko się dzieje.
Panom, co samo
rośnie maleje.

A wszystkim ludziom,
mówiąc wprost,
na stare lata
maleje wzrost.

Halina Gąsiorek-Gacek

czwartek, 26 maja 2016

Narcyz

Narcyz to wczesnowiosenny kwiat,
co swoim pięknem zdobi świat.

Narcyz, też człowiek, co jest osobą
zachwycającą się samą sobą.

Halina Gąsiorek-Gacek

środa, 25 maja 2016

Panie Jezu Chryste

Jezu w hostii utajony
daj mi proszę siebie daj.
Tyś pokarmem mojej duszy
a dla serca szczęścia raj.

Dobrze jest mi na tej ziemi
jeśli ze mną jesteś Ty.
A bez Ciebie jest mi źle.
Wielki smutek, rozpacz, łzy...

Wiesz, ze pragnę być szczęśliwa
i wiesz jak mi brak radości.
A tu szczęście niemożliwe
bez łask Twoich i miłości.

Wszystko zniosę i przetrzymam,
choćby ból me ciało rwał.
Tylko błagam, tylko proszę
byś mi znowu siebie dał.

Wiesz, że kocham Ciebie, ludzi
w każdej chwili, w każdym miejscu.
Dziś o miłość Twoją proszę
i o miejsce w Twoim Sercu.

Halina Gąsiorek-Gacek

Matko Pana Boga

O, Matko Boska!
Matko Najświętsza!
Tyś z wszystkich matek
najzacniejsza.

Matko Królowo
i Pani świata
kocha Cię cała
boża dziatwa.

Miej w swej opiece
wszystkie dziatki
i wspieraj łaską
ziemskie matki.

Halina Gąsiorek-Gacek

Mama

Mama, osoba dziecku najbliższa
i z wszystkich ludzi w życiu najmilsza.

I delikatna, i taka czuła,
kiedy do serca dziecko przytula.

A kiedy dziecko strofuje,łaje
wtedy matczyne serce się kraje...

Halina Gąsiorek-Gacek

Mamo!

Nikt nie potrafi
Mamo jak Ty,
dbać o ognisko,
walczyc o byt...

Nikt nie potrafi
kochać jak Ty.
Czuwać nad dzieckiem,
zarywać sny...

Nikt nie potrafi
tulić jak Ty.
Głaskać, całować,
tłumaczyć sny...

Nikt nie potrafi
uczyć jak Ty,
kto z ludzi dobry
jest, a kto zły...

Nikt nie potrafi
Mamo jak Ty
wybaczać i
ocierać łzy.

Nikt nie potrafi
Mamo jak Ty.
Śmiać się ze szczęśćia
i ronić łzy.

Halina Gąsiorek-Gacek

wtorek, 24 maja 2016

Bo to prostsze

Zamknięta w sobie
jak żółw w skorupie
nie protestuję,
ani nie tupię.

Gdy denerwuję
się lub złoszczę
nie klnę, nie zżymam,
bo to prostsze.

Choć nieraz z rzewną
łezką w oku
wciąż zachowuję
powagę, spokój.

Nigdy nie kłócę
się moi drodzy
i nerwy zawsze
trzymam na wodzy.

Halina Gąsiorek-Gacek

Liliput

Liliput karzeł.
Mówiąc prościej
człowiek o bardzo
małym wzroście.

To także chłystek
i miernota,
nic, pętaczyna,
knypel, miernota.

Albo niziołek,
pigmej i skrzat.
Bez względu na to
ile ma lat.

W baśniach to krasnal,
elf albo gnom,
albo złośliwy
bardzo troll.

Halina Gąsiorek-Gacek

poniedziałek, 23 maja 2016

Słówko o dobrobycie

Co to dobrobyt?
Rzecz do zdobycia.
To jest wysoki
poziom życia.

Pomyślność w sferze
materialnej
i satysfakcja
w kulturalnej.

To jest bogactwo
i zamożność,
dostatek oraz
duża zasobność.

I każdy marzy
o dobrobycie.
Niektórzy marzą
przez całe zycie.

Kto temu winien?
To nie żart.
Chciwi, źli ludzie
i ich pan czart.

Halina Gąsiorek-Gacek

Jezu ufam Tobie

W każdej chwili, w każdej dobie
Panie Jezu ufam Tobie.

Kiedy myślę, czy coś robię
Panie Jezu ufam Tobie.

Wiesz, że nie myślę o sobie.
Panie Jezu ufam Tobie.

Wierzę prosto w myśli,słowie...
Panie Jezu ufam Tobie.

Boś Ty Panem mym i Bogiem.
Panie Jezu ufam Tobie.

Kocham Cię! Dlatego powiem:
Panie Jezu ufam Tobie.

Halina Gąsiorek-Gacek

niedziela, 22 maja 2016

Somnanbulik

Somnanbulik,
nie fanatyk,
to poprostu
jest lunatyk.

A lunatyk
bezboleśnie
spaceruje
sobie we śnie.

I bez lęku
i bez strachu
spaceruje
i po dachu...

Oceniając,
rzecz bezsprzeczna,
to przypadłość
niebezpieczna.

Halina Gąsiorek-Gacek

W Maju

Słoneczko świeci
i mocniej grzeje.
Buja roślinność
oraz nadzieje.

Owady brzęczą
i pachną bzy.
I krótsze noce
i dłuższe dni.

Świergocą ptaki
i kwiatów tyle.
I przysiadają
na nich motyle.

Wszyscy spacerują,
zwyczaj to odwieczny
i zażywają
kąpieli słonecznych.

Tu pan sędziwy
z panią pod rękę.
tam młody chłopak
przytula panienkę.

Odpoczywają
tak to nie bzdury
i podziwiają
cuda natury...

Halina Gąsiorek-Gacek

Sowizdrzał

Sowizdrzał to
dowcipny człowiek.
Żartowniś, trzpiot
i wesołek.

Szałaput, frant
i szaławiła,
psotnik, ananas
i świszczypała.

Basałyk, jajcarz,
huncwot i kpiarz.
Świat niejednego
widział i zna.

Halina Gąsiorek-Gacek

Biały pawik

Na parapecie usiadł pawik
i zachowaniem swym mnie rozbawił.

Pochylał główką jakby się kłaniał.
I gruchał, miał coś do dodania?

Skłonił się nisko ostatni raz.
Potem pofrunął hen, ponad las.

A mnie zrobiło się trochę smutno.
Może znów do mnie przyleci jutro?

Żal, pawik gołąb to wyjątkowy,
że nie rozumiem ptaków mowy.

Halina Gąsiorek-Gacek

sobota, 21 maja 2016

Bywa i tak

Nikomu nie obce
damsko-męskie figle.
Dla obserwatora
obrazki przebrzydłe.

Gdy kogoś w dwuznacznej
zastać sytuacji
nie brak nam żenady
oraz konsternacji.

We dwoje za krzaczkiem
albo w pokoiku.
Jakie na reakcje?
Od plucia do kwiku...

I tu mam pytanie:
Kto bardziej się wstydzi
ten, co przyłapany
czy ten co to widzi?

Halina Gąsiorek-Gacek

Najblizsze sercu miasta i wsie

Fakt, urodziłam się w Bielku-Białej
i tam przeżyłam parę lat.
Później znalazłam się w Bestwinie,
gdzie zaczął się mej nauki świat.

Tam czas beztroski i zabawy,
pierwsze litery, znaki nauki...
I tam stawiałam pierwsze kroki
w dziedzinie wielu, niejednej sztuki...

Potem liceum i lata sportu.
Jako sportowiec i uczennica
wchodziłam w wielki dorosły świat.
A wszystko w Czechowicach-Dziedzicach.

A potem wyszłam szczęśliwie za mąż
i zamieszkałam w Pisarzowicach.
Gdzie urodziłam moje dzieci
dbajac o stadło niczym lwica...

W tej ziemi przyjaznej, bogatej
czas mija, nic na to nie pocznę,
przeżyłam przeszło czterdzieści lat
i w niej zostanę. W tej ziemi spocznę.

Halina Gąsiorek-Gacek

środa, 18 maja 2016

Diwa

Słynna śpiewaczka
operowa
albo i także
operetkowa.

Słynna aktorka
albo tancerka.
Tak,czy inaczej
artystka wielka.

Jej kariera,
sława ogromna.
Diwa to także
primadonna.

Halina Gąsiorek-Gacek

Serca maj

Czuję, że kocham duszą i sercem.
Kocham szczęśliwie i z wzajemnością.
Nic tylko cieszyć się i radować
taką prawdziwą, piękną miłością.

Chociaż mężowi dobry Pan Bóg
już światłem wiekuistym świeci
jestem kochana i to bardzo
przez moje ukochane dzieci.

Kocham córeczkę pierworodną,
która mi dała mnóstwo szczęścia
i kocham syna bardzo i wnusię
i kocham synową i zięcia.

I kwitnie między nami miłość
jak polne maki albo bez
i kwitnie szczęście, szczęście rodzinne
wolne od nieszczęść, niewinnych łez.

I nic to starość i nic to bieda,
która dziś toczy kochany kraj,
nic przeciwności losu wszelkie,
gdy w sercu goąści miłości maj.

Halina Gąsiorek-Gacek

W majowe dni

W majowe, ciepłe dni
bajecznie pachną bzy.
Kochamy ja i Ty
i śnimy piękne sny.

Choć w życiu pełna jesień
i smutki, troski niesie.
Nic to, bo gdy kochamy
to bardzo żyć nam chce się.

Świat cały się odradza.
Miłość ludzi odmładza
i daje radość, szczęście
ogromne. Czy przesadzam?

Halina Gąsiorek-Gacek

wtorek, 17 maja 2016

Rozpasanie

Dzisiaj panienki
przez głupotę
nie dbają, wcześnie
tracą cnotę.

A potem sercowa
wybranka
idzie do ślubu
każda bez wianka.

Tak, czy inaczej
heca, hecą,
dziś trudno znaleźć
cnotę ze świecą.

I prędzej igłę
w stogu siana,
niż trafi się
cnotliwa panna.

Halina Gąsiorek-Gacek

Marysia i miś

Miała Marysia
mądrego misia
i miętosiła
misia Marysia.

Miś miętoszony
miły mruczaj
z miłości do
Marysi mruczał.

Ta miłość miała
miejsce za młodu.
Marysia miała
mnóstwo miodu.

Miś mruczał,
mimo to nie mruk.
Miłował Marię,
miłował miód...

Halina Gąsiorek-Gacek

O wdzięczności

Ludzka wdzięczność
nie zna granic.
I potrafi
ranić za nic.

I potrafi
nawet lżyć,
za to co ma
wdzięczna byc.

Halina Gąsiorek-Gacek

niedziela, 15 maja 2016

Safanduła

Safanduła,
choćby śliczna
osoba niezaradna
i mało energiczna.

To niedołęga
i fajtłaopa,
niezguła i
fujara, ciapa.

Niezgrabiarz, pipa,
niedorajda,
oferma, osioł
i ciamajda.

Halina Gąsiorek-Gacek

Naganna miłość

To była miłość
jakże szalona.
Nie miała głowy
tylko ramiona.

Kochała dusza,
kochało serce.
Lgnęły do siebie
nie tylko ręce.

I nie raz jeden
o losie marny
w miłosnym uścisku
ich ciała się zwarły.

I prawda o nich
odbita echem,
że miłość ta
była ich grzechem.

Spyta ktoś dlaczego?
Było to przed laty.
Bo ona zamężna,
a on był żonaty.

Halina Gąsiorek-Gacek

Nic i nic to

O, ironio i bez granic.
Bo ktoś ważny ma mnie za nic.

Ma mnie za nic i nikogo.
Co za wrogość! Co za srogość!

A ja na jego przytyki:
Żaden człowiek nie jest nikim.

To jest prawfa, a nie pic.
Więc nie robię sobie nic.

A każdemu, kto tak brzydko
postępuje mówię: Nic to.

Halina Gąsiorek-Gacek

sobota, 14 maja 2016

Prośba do Duchaa Świętego

Duchu Święty z nieba zstąp,
bo w niejednej głowie głąb.

I niejedna głowa znana
jest po prostu kapuściana...

Oświeć Panie wciąż błądzących.
Zwłaszcza władnych i rządzących.

Żeby służyli uczciwie
i rządzili sprawiedliwie.

Żeby tak dzielili schedy,
by nie było głodu, biedy.

By liczyli się z pokojem.
Nie wstrzynali żadnych wojen.

Aby wiedli lud do nieba.
Twojej Panie rady trzeba.

Halina Gąsiorek-Gacek

piątek, 13 maja 2016

Sroka

Sroka to ptak,
nie wiedzieć czemu,
o czarno-białym
upierzeniu.

Ma długi ogon
nie mizerny.
Ptak niewybredny,
bo wszystkożerny.

Sroka, to także
młoda panna,
czyli dziewczyna
roztrzepana.

Halina Gąsiorek-Gacek

Platonka

Różne miłości są na świecie.
A każda wielka, dobra i śliczna.
Lecz najpiękniejsza, czy o tym wiecie?
Czysta, niewinna, platoniczna...

Miłość najszczersza i najwierniejsza.
Każdemu sercu bardzo droga,
bo daje szczęście niebotyczne
i przypomina miłość Boga.

Halina Gąsiorek-Gacek

Bywa i tak

Mówił jej kocham.
Do dziś pamięta.
Ona niestety
była zajęta...

I jak nie chciała
niczego brać,
nie mogła mu
tez siebie dać.

Dzisiaj by mogła
i siebie dać,
ale niestety
nie ma kto brać.

Halina Gąsiorek-Gacek

czwartek, 12 maja 2016

Sierota

Sierota, dziecko,
samo życie,
któremu
umarli rodzice.

Ktoś sam jak palec,
tu bez kpiny,
co jest samotny,
nie ma rodziny.

Albo to człowiek
z innej strony,
jak niezaradny,
tak roztargniony.

Halina Gąsiorek-Gacek

środa, 11 maja 2016

Lowelas

To jest mężczyzna,
mówiąc między nami,
uganiający
się za kobietami.

Mówiąc najprościej,
przez całe życie,
to jest kobieciarz
i uwodziciel.

Babiarz, bałamut,
lew salonowy,
który zniewala
serca i głowy.

I absztyfikant,
kokiet, wielbiciel
i bawidamek,
czaruś, kusiciel...

Halina Gąsiorek-Gacek

wtorek, 10 maja 2016

Przykra prawda

Pan policjant nie pozwoli
pić i podskakiwać pchle.
Prędzej pluskwa, prokurator,
przeszukanie...Powiem pech!

Procedura procederu
przedziwnego precedensu.
Potem proces personalny,
a pchle, przejdzie do procesu.

Halina Gąsiorek-Gacek

Pracoholik

Pracoholik,
tak na to patrzę,
nad wszystko w życiu
uwielbia pracę.

Dla niego praca
niby rajem.
Pracy bez reszty
się oddaje.

Maksimum czasu
poświęca jej.
Tak wpada w nałóg
z powodu niej.

I wdzięczny za nią
Panu Bogu
cieszy się, dumny
z swego nałogu.

Halina Gąsiorek-Gacek

Maj i demony

Szczególnie w maju
z każdej strony
nas atakują
licha, demony.

I trzeba wiary,
nie od parady
i siły ducha,
by dać im rady.

I trzeba mnóstwo
silnej woli,
by nie dać diabłom
się zniewolić.

Ni w bałwochwalczym
życia pośpiechu
nie dać się skusić
im do grzechu.

Halina Gąsiorek-Gacek

Co będzie kiedyś?

Kiedyś odejdę
nie inaczej.
Sęk, czy ktoś po mnie
szczerze zapłacze?

I czy ktoś wspomni
i czy ktoś powie,
że także ze mnie
był dobry człowiek?

I czy ktoś powie
prawdę w dodatku,
że byłam dobrą
żoną i matką?

Czy ktoś oceni
etykietką,
że byłam całkiem
dobrą poetką?

Czy zejdę z ziemi
mając pecha,
całkiem bez wspomnień
i bez echa?

Halina Gąsiorek-Gacek

poniedziałek, 9 maja 2016

Dobra żona

Mąż najważniejszy
dla niej kochanek.
Jemu oddała
serce i wianek...

O niego troszczy
się i dba.
Nie kłóci z mężem
nawet gdy zła.

Wierna mężowi,
jak Panu Bogu,
nigdy mu nie
przyprawi rogów.

Halina Gąsiorek-Gacek

Już nie

Już Cię nie kocham.
Co najważniejsze?
Że już nie tęsknię
i już nie cierpię.

Już zatarł ślady
w pamięci czas.
Jedno co pewne
nie było nas.

Bo każde z nas
szło swoja drogą.
I los każdego
doświadczył srogo.

Bo kazał kochać,
tęsknić i snić,
a nie pozwolił
ze sobą być.

I mam nadzieję,
Bóg jeden wie,
ze Ty już tez
nie kochasz mnie.

I życzę Tobie
spełnienia marzeń
i mnóstwo szczęścia
w nowej parze.

Halina Gąsiorek-Gacek

Samo życie

Każdy chce być w życiu kimś,
ale cała trudność w tym.

By go ludzie uważali,
cenili i podziwiali.

Lecz to sprawą nie najprostszą,
bo inni tego zazdroszczą...

Zazdroszczą sławy, renomy...
A wszystko przez diabła szpony.

Halina Gąsiorek-Gacek

niedziela, 8 maja 2016

Dobry mąż

Dobry mąż żonę
nosi na rękach
i nie marudzi
nigdy nie stęka.

Zawsze ją kocha.
Za nic nie zdradzi,
bo żony zdradzić
nie poradzi.

Na koniec bardzo
ważna uwaga:
Zawsze we wszystkim
żonie pomaga.

Halina Gąsiorek-Gacek

sobota, 7 maja 2016

Panie Jezu Chryste

Krwią swoją najdroższą
nas odkupiłeś.
I zmartwychwstałeś.
W niebo wstąpiłeś.

By mieszkania dla nas
przygotować w niebie.
A my tu na ziemi
tęsknimy do Ciebie.

Wierzymy, że przyjdziesz
kiedyś drugi raz,
by z biedy i z nędzy
wyswobodzić nas...

Halina Gąsiorek-Gacek

Łania i jeleń

Kiedy kobieta
piękna, jak łania.
Nic do ujęcia
nic do dodania.

A każda łania,
co najciekawsze,
do pary ma
jelenia zawsze.

Halina Gąsiorek-Gacek

Dobre dziecko

Dobre dziecko,
tak to ujmuję,
rodziców kocha
i szanuje.

Bez względu na to
jaki ma los,
oszczędza im
zmartwień i trosk.

Na stare lata,
gdy ledwo stoją,
jest ich oparciem
i ostoją...

Halina Gąsiorek-Gacek

Niewinne łzy

Obiecywali,
że będzie lepiej.
Kto biedę klepał,
ten nadal klepie.

Bieda i nędza
tego przyczyną,
łzy jak płynęły
tak nadal płyną.

Z czyich to oczu
płyną łez strużki?
To staruszkowie
i staruszki.

Po latach pracy,
znoju i trudu
wciąż wypatrują
bożego cudu.

I nie buntują
się, nie krzyczą.
Już na tej ziemi
na nic nie liczą.

I proszą Pana
Boga, co w niebie,
żeby ich zabrał
rychło do siebie.

Halina Gąsiorek-Gacek

piątek, 6 maja 2016

Piękny mężczyzna

Piękny mężczyzna,
stwierdzić wolno,
jest zbudowany
jak Apollo.

Bardzo przystojny
i elegancki,
miły, taktowny
i szarmancki.

I niby rycerz
serce oddaje.
Nigdy na cnotę
nie nastaje.

Jest honorowy,
za co ręczę.
A dodatkowo
ma piękne wnętrze.

Halina Gąsiorek-Gacek

Poland contry

Rośnie w siłę i rozkwita
kochana Rzeczpospolita.

Na jej bliznach, że tak powiem
powstają pomniki nowe.

W miastach budują wieżowce.
I każdy w nich znajdzie co chce.

Na wsiach rosną piękne wille,
z basenami. I aż tyle...

Tu i ówdzie autostrady
dla wygody i parady.

I Ojczyzna, rzecz to święta,
nigdy nie była tak piękna.

Szkoda,że pośród rozkwitu
nie widać wszędzie dobrobytu.

Halina Gąsiorek-Gacek

Bocianie kle! Kle!

klekoce: Kle! Kle!
Oj, będziesz się smazył
ty grzeszniku w piekle.

Oj, będziesz się smażył
i gotował w smole,
że bez przerwy grzeszysz,
choć masz wolną wolę.

Nieszczęsny człowieku
biada tobie biada!
Żeś rozum, rozsądek
i wolę postradał.

I że słuchasz diabła
nie Anioła Stróża.
Nie unikniesz kary,
bo wina twa duża.

Bo po to ci Pan Bóg
przykazania dał,
abyś ich przestrzegał
i nie tylko brał.

A ty nie przestrzegasz
ich jako stwór boży,
łamiesz je omijasz,
aneksy doń tworzysz.

Halina Gąsiorek-Gacek

Szkolny błąd

Nauczycielka z bagażem lat
miała w dekolcie wpięty kwiat.

I na biologi, fakt, nikt nie ziewa,
spytała czym się kwiatki podlewa?

I jeden uczeń, młodym człowiekiem
powiedział, że sie podlewa mlekiem.

Pani to słysząc wzięła za kpinkę.
Wodą! Krzyknęła, Dała jedynkę.

I chłopak z płaczem, nie niedołęga:
Skąd mogłem wiedzieć,że kwiat tam sięga?

Halina Gąsiorek-Gacek

Łatwa zagadka

Co staje i stoi,
chociaż nie ma nóg?
Fe, za skojarzenia,
to po prostu słup.

Halina Gąsiorek-Gacek

Prosta zagadka

Jaka część ciała
ma taką własność,
że przed paniami
staje na baczność?

Halina Gąsiorek- Gacek

czwartek, 5 maja 2016

Nie ma jak na wsi

Nie ma jak na wsi,
tu prawdę strszczę,
choćby dlatego:
Czyste powietrze.

Nie ma jak na wsi
jednymi słowy,
świeżutkie mleczko
prosto od krowy.

Nie ma jak na wsi,
co też nie bzdury,
świeże jajeczka
prosto od kury.

Nie ma jak na wsi.
Ciągnąc te wątki,
świeże warzywka
prościutko z grządki.

Nie majak na wsi,
rzeczą to znaną,
nic tak nie pachnie
jak świeże siano.

Mie ma jak na wsi,
też nie zaprzeczę,
gdy lato, upał
kapiel w rzece.

Nie ma jak na wsi
dla każdego
piąkne widoki,
szanse na niebo.

Halina Gąsiorek-Gacek

Błazen

Błazen, to aktor
komiczny, klaun
albo żartowniś
i to na schwał.

To także głupiec
jednym zdaniem
ośmieszający
się zachowaniem.

Halina Gąsiorek-Gacek

środa, 4 maja 2016

Prawda o miłości

Miłość to
najpiękniejsze uczucie,
jeśli Ci obce
chuć i zepsucie.

Miłość to
szczęście niebotyczne.
Gdy człowiek kocha
wszystko jest śliczne.

Miłośćc to
przecudowna radość
To siła zycia,
ale i słabość.

Miłość to Bóg.
Prawda nie wic.
I bez niej nie
byłoby nic.

Halina Gąsiorek-Gacek

Żartowniś

Żartowniś człowiek,
o którym mowa,
to ktoś kto umie,
lubi żartować.

I obdarzony
jest dowcipem.
Jest kawalarzem
i dowcipnisiem.

Śmieszkiem, wesołkiem
i figlarzem,
filutem, błaznem
oraz kpiarzem.

Halina Gąsiorek-Gacek

I dopiął swego

Pewna panna chłopcu
rzekła tymi słowy:
Możesz mnie pieścić
tylko do połowy.

A młodzieniec sprytny,
przebiegły i zuch
zaczął całować
pannę od stóp...

Halina Gąsiorek-Gacek

wtorek, 3 maja 2016

Pół żartem, pół serio

Co by było gdyby baby
porzuciły chłopów,
a po to czego im trzeba
poszły do sex shopu?

Co by było gdyby chłopy
wszyscy poszli też?
Życie by zamarło.
Strzeż nas Boże strzeż!

Całe szczęście do sex shopu
mało ludzi chodzi.
I zagłada życia
na ziemi nie grozi.

Halina Gąsiorek-Gacek

Kwitnący świat

Zielenią się
i kwitną łąki.
Już brzęczą pszczoły,
trzmiele i bąki.

I kwitną pierwsze
na łąkach kwiatki
i przydomowe
kwitną rabatki.

I kwitną sady,
jabłonie, grusze...
I kwitną serca
ludzkie i dusze.

I kwitniesz Ty
i kwitnę ja.
I pięknie kwitnie
cały świat.

Halina Gąsiorek-Gacek

Moja zima życia

I przyszła czwarta
pora roku.
I przyszło witać
ją ze łzą w oku.

Bo mąż przekroczył
już śmierci próg.
Do nieba zabrał
go Pan i Bóg.

A mnie została
rozpacz i żal,
za szczęściem, które
odeszło w dal.

I ja zostałam
nagle wdową.
Smutną, niemłodą
już, zimową.

Ale i radość
zawitała,
gdy przyszła na świat
wnusia mała.

I razem z dziećmi
raduje wielce
słabe, matczyne,
zmęczone serce.

Zima, wiadomo
wieje chłodem.
Niedługo skuje
śmierć serce lodem.

Ale dopóki
w pionie się trzymam,
nie straszna bieda
i żadna zima.

Halina Gąsiorek-Gacek

Moja jesień życia

Jesień mego życia
też szczęśliwa jeszcze,
chociaż jej koniec
skropiony łez deszczem...

Kontynuacja
pracy tej z lata
oraz jej koniec.
Los figla spłatał.

Straciłam siły
i pewne jutro.
Musiałam uspać
pędzel i dłuto.

Ale cieszyły
dzieci czas cały,
bo się kształciły
i dojrzewały.

Mądre, dorodne,
co podziw budzi,
to że wyrosły
na dobrych ludzi.

Że sobie w życiu
rady dają,
a i rodzicom
pomagają...

Ja jako matka,
choć jesień trudna,
Byłam i jestem
z nich bardzo dumna.

Co jednak smutne,
ukryć się nie da,
że mnie w jesieni
dopadła bieda...

Halina Gąsiorek-Gacek

Moje lato życia

Lato mego życia
porą najpiękniejszą.
Spotkałam swoją
miłość największą.

Niby kopciuszek,
panna z seraju,
poznałam swego
księcia na balu.

I wyszłam za mąż
z nim biorąc ślub.
I przysięgałam
miłość po grób.

W okresie wielkiej
szczęśliwości
urodziłam dwa
owoce miłości.

Zostałam mamą.
Tutaj ze łzą...
I budowałam
z mężem nasz dom.

Czas pierwszej pracy
w zacnym biurze.
I w tej dziedzinie
awanse duże.

Pierwsze kamienie
pieściłam dłutem.
I pierwsze słowa
pamięci kute.

Choć tak owocne
było me lato,
nie warto pytać
co dziś mam za to?

Halina Gąsiorek-Gacek

Moja wiosna życia

Wiosnę życia miałam piękną
i bardzo szczęśliwą,
bo kochałam pierwszy raz
miłością prawdziwą.

Byłam dobrą, zgrabną
i zdolną dziewuszką,
aktorką, tancerką...
A w szkole prymuską.

I pierwszy raz w życiu
byłam trochę sławna.
To cała historia
ciekawa , zabawna.

Byłam mistrzem sportu
i to z tej przyczyny.
I wtedy składałam
pierwsze słowa w rymy.

Co najzabawniejsze,
nie chcąc z tego drwić,
że wiosenna sława
przetrwała do dziś.

Co mnie bardzo dziwi
i to z każdej strony.
Do dziś w szkołach wiszą
medale, dyplomy.

Moze ktoś powie,
że sie chwalę?
A ja wspominam
przeszłość z żalem.

Halina Gąsiorek-Gacek

Gdy Maj

Maj miesiąc, w którym
kwitną bzy
i pachną nimi
noce i dni.

I serca biją
z podwójną siłą.
To miesiąc, w którym
rozkwita miłość.

Gdy chłopcy proszą
piękne dzieweczki,
by dały im
słodkie usteczki.

A że panienki
takze kochają,
wszystko co mają
chłopcom oddają...

Halina Gąsiorek-Gacek

Piękny człowiek

Człowiek, co ładną
ma urodę.
To wzór piękności
i jej model.

Człowiek przystojny
to i uroczy,
co zaciekawia
i cieszy oczy...

I dodatkowo,
przyznać muszę,
ma dobre serce
i piękną duszę.

Halina Gąsiorek-Gacek

Raz na ludowo

Na wsiach młodej parze
śpiewają po ślubie:
"Puść ptaszka do gniazdka
niech sobie podzióbie."

Brawa dla autora.
Ładnie powiedziane.
Atrybuty damsko-męskie
tak pięknie nazwane.

Ja dodam tylko,
krótka powiastka,
że taki folklor
lubią i w miastach...

Halina Gąsiorek-Gacek

# Maja

Wiwat Maj! Trzeci Maj!
Śpiewa głośno cały kraj.

Dzień to wyjątkowy, bowiem,
to Święto Polski Królowej.

Już od wieków rządzi krajem.
Więc kto żyw jej hołd oddaje.

I kto żyw kłania się snadnie
Najświętszej Maryji Pannie.

I idzie do niej boży lud
po zdrowie, opiekę, i cud.

Halina Gąsiorek-Gacek

Zagadka

Wyżej kolan, niżej pasa
jest coś co się i odznacza.

Z pięciu liter się to składa.
Pokazywać nie wypada.

I zaczyna się na Pe.
Każdy ma to, każdy wie.

Każdy myje to starannie
pod prysznicem albo w wannie.

Czasem dziurką się wydaje.
A bywa, że i odstaje.

Prawda, że nie bez ochoty
bywa przedmiotem pieszczoty.

Ma to mędrzec i filister,
jezuita i minister...

Ma to ojciec, ma to matka...
Przyzwoita to zagadka.

Halina Gąsiorek-Gacek

poniedziałek, 2 maja 2016

Piękny człowiek

Człowiek co ładną
ma urodę.
To wzór piękności
i jej model.

Człowiek przystojny
to i uroczy,
co zaciekawia
i cieszy oczy.

I dodatkowo,
przyznać muszę,
ma dobre serce
i piękną duszę.

Halina Gąsiorek-Gacek

niedziela, 1 maja 2016

Samolub

Samolub to osoba, powiem,
myśląca wyłącznie o sobie.

I o korzyściach, gdy ktoś nie wie,
ale wyłącznie dbając o siebie.

To egoista. Jego strata.
Narcyz i sobek, i pępek świata.

Halina Gąsiorek-Gacek