sobota, 31 lipca 2021

W jabłkowym sadzie

Jabłoń do słońca wznosi konary.

Wiosną wypuszcza z nadzieją liście.

Latem pokrywa koronę kwieciem.

Jesienią zrzuca jabłka soczyste.

 

Jasne słoneczko, ile jabłoni

wpatrzonych w Ciebie z sercem na dłoni,

schnie bez nadziei, korony z kwiatów,

a bez owoców cóż po jabłoni?

 

Nadchodzi  jesień z chłodem i mrozem.

Wszystko się kurczy, gdy ciepło znika.

Skute serce lodem wciąż tęskni i czeka

na zbawcze ramiona ogrodnika.

 

Halina Gąsiorek-Gacek

piątek, 30 lipca 2021

Prawda z różami

 Życie usłane różami

to po cierniach droga.

Kłują mocno ranią.

Nic ująć  nic dodać.


Aż do samej głębi

ranią serce, duszę.

I człowiek przeżywa

męki i katusze.


Halina Gąsiorek-Gacek

Krótkie przepraszam

 Kochałam Cie całym sercem,

lecz nie stać było mnie na więcej.


By szczęście Ci w miłości dać,

aby w szczęśliwym związku trwać.


I dzisiaj słowa te łzami zraszam

i piszę szczerze, bardzo przepraszam.


I proszę Cię o wybaczenie,

za to że jesteś tylko wspomnieniem.


Halina Gąsiorek-Gacek

Chciałam i zapomniałam

Chciałam zapomnieć z całej siły

kogoś kto był mi bliski i miły. 


Chciałam zapomnieć to, co było

Co się jawiło i co śniło.


Chciałam zapomnieć dla spokoju

sumienia oraz życia znoju.


Chciałam zapomnieć. Zapomnieć całkiem.

Choć ta znajomość życia kawałkiem.


Chciałam zapomnieć. Wmawiałam sobie,

że nie ma nic w tej osobie.


Chciałam zpomnieć i powiem śmiało,

że mi się zapomnieć udało.


Halina Gąsiorek-Gacek

czwartek, 29 lipca 2021

Prosba o pomoc

Mateczko Najświętsza,

każdy dzieckiem Twoim.

Pomóż mi zabliźnić

ranę w sercu moim.

 

By przestała krwawić

i przestała boleć .

Abym nie cierpiała

na tym łez padole.

 

Przeszywa mnie ból,

który się nie kończy.

Nie pozwól nikomu

więcej rany jątrzyć. 


Halina Gąsiorek-Gacek


środa, 28 lipca 2021

Skazani na tęsknotę

 Ona kocha i on kocha,

a oboje nieszczęśliwi.

Chociaż zakochani.

I to mnie nie dziwi.


Przyszła do nich miłość,

niestety spóźniona.

I nie mogli nigdy

wziąć siebie w ramiona.


I nie mogli nawet

siebie pocałować.

Pozostały im tylko

spojrzenia i słowa.


Tęsknili do siebie

przez nice i dni.

Także niemożliwie.

I tęsknią do dziś.


Halina Gąsiorek-Gacek

Platonicznie zakochani

 Zakochali się bez pamięci

i na nic więcej nie mieli chęci.


I między nimi właśnie dlatego

nie doszło nigdy do niczego.


I nic się nigdy nie zdarzyło.

To była platoniczna miłość.


Była i nigdy nie przeminie.

Ta miłość z tego znana i słynie.


Oni szczęśliwi wciąż będą śnić.

Będą się kochać do końca dni.


Halina Gąsiorek-Gacek

Miłość i nienawiść

Tego uczucia bardzo się wstydzę.

Jak Cię kochałam, tak nienawidzę.

 

Bo przecierpiałam noce i dni,

które zafundowałeś mi Ty.

 

By się odkochać pomógł mi czas

i pewność,że nie będzie nas.

 

Wierzę,że kiedyś taki czas przyjdzie,

że Cię przestanę nienawidzieć.

 

Wyznała pani zdesperowana

i nieszczęśliwie zakochana.

 

Halina Gąsiorek-Gacek

wtorek, 27 lipca 2021

Do czarta!

 Kusisz mnie czarcie przebiegły biesie.

Lecz ja nie zaklnę. I tak nie zgrzeszę.


I choć mnie los doświadczył srogo,

nie przeklnę losu, ani nikogo.


Chociaż przezywam braki, przykrości,

nie będę innym nigdy zazdrościć.


Niczego i nikomu nigdy.

Nie dam się skusić diable przeebrzydły.


I za nic nigdy duszy nie oddam.

Ty chytra bestio oraz podła.


Halina Gąsiorek-Gacek

poniedziałek, 26 lipca 2021

We wspomnieniach

Nie zapomniałam,

jak Ty o mnie.

Wciąż żyjesz w moich 

obszarach wspomnień.


W nich jesteś

przystojny i młody.

Pełen uroku

oraz urody.


Zadowolony 

i usmiechnięty.

A czasem dumny

i nadęty.


W moich wspomnieniach

jesteś kimś.

I się nie zmienisz

przez resztę dni.


Halina Gąsiorek-Gacek

niedziela, 25 lipca 2021

Noce i dni

 Każdy ma swoje noce i dni.

I mam je ja.I masz i Ty.


Jedne szczęśliwe, a inne nie.

A jeszcze inne koszmarne, złe.


Jedne cudowne. Szczęścia bezmiary.

A inne smutne. Same koszmary.


I to we snach i na jawie.

Ten nieszczęśliwy stale prawie.


Halina Gąsiorek-Gacek

sobota, 24 lipca 2021

Żona wymarzona

Była żoną wymarzoną,

podziwianą i spełnioną.

 

Robiła wiele, że hej,

by mężowi było lżej.

 

Miała dobre, złote serce.

Od męża robiła więcej.

 

Była wyjątkowo zdolna.

Piękna, niby róża polna. 


Była zgrabna, elegancka.

Wyjątkowa, proszę państwa.


Mężowi nieobojętna,

a nie nosił jej na rękach.

 

Halina Gąsiorek-Gacek


piątek, 23 lipca 2021

Zazdrość

 Zazdrość, to zła siła,

co miłość zabija.

I uczucie to,

rodzi także zło.


Halina Gąsiorek-Gacek

Prawda szczera

Dobro i zło, 

prawda szczera,

wraca do nas

jak bumerang.

 

Dobro rozdawaj,

rozsiewaj.

Zła wszelkiego 

się wystrzegaj.

 

Halina Gąsiorek-Gacek

czwartek, 22 lipca 2021

Zabierz mnie, zabierz

 Zabierz mnie, proszę,

zabierz mnie stąd.

Zabierz mnie na

szczęśliwy ląd.


Tam, gdzie króluje

prawdziwa miłość

i napedową

jest życia  siłą.


Gdzie dobroć największą

wartość ma.

I nie ma płaczu,

żadnego zła.


Halina Gąsiorek-Gacek

środa, 21 lipca 2021

Ciesz się chwilą

 Ciesz się każdą chwilą

co sprawia przyjemność

oraz rodzi szczęście,

bogaci codzienność.


Ciesz się każdą chwilą,

która daje szczęście.

Oby się zdarzały

często, coraz częściej.


Ciesz się każdą chwilą,

która daje radość

i uśmiech na twarzy.

Bo tych nigdy za dość.


Halina Gąsiorek-Gacek

Smutny koniec

 Gwałtu! Rety! Dolo sroga!

Ktoś zlikwidował mojego bloga.


Zaginął po nim wszelaki ślad.

Tworzyłam go przez dziewięć lat.

 

Tak moje wiersze w internecie

krążyły wszystkie po całym świecie.

 

Tłum Czytelników wyliczony.

Było ich ponad dwa miliony.

 

Mój blog, co cieszyło serce,

miał wśród E-blogów pierwsze miejsce.

 

Niespodziewanie, ktoś blog wyłączył.

I tak historia bloga się kończy.

 

Wiersze czytane i podziwiane.

Na samą myśl, łzy płyną same.

 

Halina Gąsiorek-Gacek

wtorek, 20 lipca 2021

Dusza na ramieniu

 Dusza ciągle na ramieniu.

Czy ma plamy na sumieniu?


A to niebywały ciężar,

który siły nadwyręża.


Dusza skarży się dość jasno,

że jej w ciałku już za ciasno.


W tej pozycji, nie daj Boże,

jakiś czart ją porwać może!


Halina Gąsiorek-Gacek

poniedziałek, 19 lipca 2021

Nie mogę

Nie mogę Cię przestać kochać,

pomimo licznych prób.

I kochać Cię będę,

także aż po grób.


Nie mogę Cię przestać kochać.

Serce nie pozwoli.

Wciąż bije dla Ciebie,

chociaż mnie to boli.


Nie mogę Cię przestać kochać.

Taka wola ducha.

Cierpi niemożliwie,

ale nie chce słuchać.


Nie mogę Cię przestać kochać,

choć minął czasu szmat.

I zżera mnie tęsknota

od tylu, tylu lat.


Halina Gąsiorek-Gacek

niedziela, 18 lipca 2021

Zapominanie

Ani to moja,

ni Twoja wina,

że to i owo

się zapomina. 


A są i rzeczy,

proszę osób,

których zapomnieć

jest nie sposób.


I im bardziej

człowiek chce,

jego pamięć 

mówi nie.


Jeśli była 

jego wina,

to tymbardziej

przypomina.


Halina Gąsiorek-Gacek

sobota, 17 lipca 2021

Życie bez Ciebie

 Życie bez Ciebie 

jest szare, smutne.

I bardzo trudne.

I lęk przed jutrem.


Bez Ciebie pusto.

Nie Twoja wina,

że wszystko Ciebie

mi przypomina.


Zżera mnie rozpacz

i tęsknota.

Zniknęło szczęscie.

Na nie ochota.


I żal i smutek

trawi mą duszę.

I nie brak mi

codziennych wzruszeń.


Niczyja wina,

ja to wiem.

Życie się toczy

niby tren.


Bez Ciebie pragnę,

wierz mi wierz,

na zawsze zamknąć

oczy też.


Halina Gąsiorek-Gacek

piątek, 16 lipca 2021

Kiedy miłość odchodzi

 Kiedy miłość odchodzi,

nie pytaj czemu?

Co czuję? Ulgę.

Ulgę w cierpieniu.


Przestaję śnić.

Przestaję tęsknić.

Stajemy się

sobie obojętni.

 

I zamiast płakać 

i zawodzić,

ja cieszę się,

że odchodzi.

 

Halina Gąsiorek-Gacek


czwartek, 15 lipca 2021

KOsmiczne jedzenie

 Babcia tabletki w zgodzie z sumieniem

nazywa kosmicznym jedzeniem.


I coś w tym jest i prawda świeci,

że za niedługo w kosmos uleci.


Wszystkie lekarstwa, państwo się zgodzą,

na jedno pomagają, a na inne szkodzą.


Leczą choroby, że szkoda gadać.

Jedna wyleczą, na drugą zapada.


I w konsekwencji, to przyznać trzeba,

dużo przed czasem idzie do nieba.


Halina Gąsiorek-Gacek

środa, 14 lipca 2021

Dylemat biedaka

 Biedny człowiek

żyje skromnie

oraz martwi

się ogromnie.


Żeby nic się

nie zepsuło.

Prosi Boga

tą formułą:


Nie daj dobry

Panie Boże,

by mi było

jeszcze gorzej!


Halina Gąsiorek-Gacek

wtorek, 13 lipca 2021

Droga mistrza

Jesteśmy mistrzami.

Każdy w swoim fachu.

I robimy swoje

bez lęku i strachu.


Droga do mistrzstwa

nie jest łatwa, prosta.

Dużo trzeba zrobić,

aby mistrzem zostać.


Lata żmudnej pracy

i lata nauki.

I samouk może

zostać mistrzem sztuki.


Ale pod warunkiem

aktualnym stale.

Żeby zostać mistrzem,

to trzeba mieć talent.


Halina Gąsiorek-Gacek

poniedziałek, 12 lipca 2021

Miłość i wiersz

Pewien młodzian miał dziewczynę,

ale zakochał się w innej.

 

O niej marzył, nie przesadzam,

a dziewczynę myślą zdradzał.

 

A ta inna, prawda znana,

tez w nim była zakochana.


Ale dla dobra tej pierwszej,

miłość skończyła się wierszem.


Młodzian wziął ślub z pierwszą dziewczyną.

Przez całe życie kochał tą inną.


Halina Gąsiorek-Gacek

niedziela, 11 lipca 2021

Tęsknota

 Wciąż tęsknię do mych

lat młodosci.

Okresu przyjaźni,

miłości.

 

Do przyjaciółek

i to prawdziwych.

Dobrych i mądrych

oraz uczciwych.

 

Do chwil spędzonych 

w grupie, razem,

gdy serce było

drogowskazem.


Halina Gąsiorek-Gacek

sobota, 10 lipca 2021

Niby kopciuszek

 Gdy wyszła za mąż, przyznać muszę,

żyła podobnie, jak kopciuszek.


Wyszła za mąż nie za księcia.

Nie żyła w jego objęciach.

 

Teściowa jej nie oszczędzała

i do roboty zaganiała.

 

Miała do teściowej żale

Mąż zabierał ją na bale.

 

Wystrojona była śliczna.. 

Wyglądała jak księżniczka.


Wciąz elegancka, niby dama.

Projektowała ubiory sama.


A z urody piękna była.

Niby tancerka tańczyła.


Gdziekolwiek trafiła, przyszła

była duszą towarzystwa.


Zazdrościły jej pannice,

niby w bajce pasierbice.


Ale to nie bajka, życie.

I cierpiała, chociaż skrycie.


Obowiązków miała w bród.

Że podołała to cud.


Jej pantofle, co się liczy

nie dla każdej pasierbicy.


Gdy jej zapytać, co dzisiaj czuje?

Mówi, niczego nie żałuje.


Halina Gąsiorek-Gacek


piątek, 9 lipca 2021

Jesienna para

Dłonie w dłoniach. Twarz przy twarzy.

Parze afekt się przydarzył.

 

Zakochani, zapatrzeni

idą razem ku jesieni.

 

Zapatrzeni w siebie widzą 

i uczucia się nie wstydzą.


On bieluchny, jak gołąbek.

I w uśmiechu trzeci ząbek.


Ona także popielata.

I oboje państwo w latach.


Idą, marzą i o niebie.

Nie potrafią żyć bez siebie.


Miłość chadza, jak w młodości,

w każdym wieku i w starości.


Halina Gąsiorek-Gacek

czwartek, 8 lipca 2021

Wśród tylu dróg

Wszystkie drogi na ziemi

prowadzą do nieba.

Jak znaleźć najkrótszą?

Drogowskazów trzeba.

 

Są znaki nakazu

i znaki zakazu.

Kto stosuje je

natrafia od razu.

 

Kto ich nie przestrzega.

Nie stosuje do nich,

ten błądzi po świecie

i bez celu goni.

 

Goni za groszem.

Goni za szczęściem.

Gubi kierunek,

drogę najczęściej. 


Halina Gąsiorek-Gacek

środa, 7 lipca 2021

Stateczna wdowa

 Pewien wdowiec, jak do dziewki

smalił do wdowy cholewki.


Ciągle powtarzał zaloty,

prosząc śmiało o pieszczoty.


Na co ta stateczna wdowa,

że pójść za mąż niegotowa.


Na co wdowiec odrzekł ów:

Ze zdziwieniem, po co ślub?


Wdowa na to: Przyjacielu

szukaj rozrywek w burdelu.


Halina Gąsiorek-Gacek

wtorek, 6 lipca 2021

Chwila śmierci

 Gdy ból wyklucza

uśmierzenie,

śmierć dla człowieka

jest wybawieniem.


Człowiek oddaje

ostatnie tchnienie.

Moment gdy kończy

się cierpienie.


Chwila gdy człowiek

już nic nie czuje.

Gdy Pan Bóg się

nad nim zlituje.


Halina Gąsiorek-Gacek

poniedziałek, 5 lipca 2021

O ideałach

 Człowiekowi daleko

jest do ideału.

Za daleko by dojść

do niego pomału.


Ciężką, trudną pracą

i nad samym sobą.

Nigdy się nie stanie

idealną osobą.


Daremne próby

z każdej strony.

Ideał to wzór 

niedościgniony.


Halina Gąsiorek-Gacek

niedziela, 4 lipca 2021

Głupota

 Głupota dotycząca tłumów,

to jest niedostatek rozumu.


Głupota rozsądkowi przeczy.

Nie rozpoznaje istoty rzeczy.


Głupota to po prostu wada,

z której wyśmiewać się nie wypada.


Halina Gąsiorek-Gacek

sobota, 3 lipca 2021

Bieg czasu

 Pierwsza, druga, wpół do trzeciej,

jak ten czas się strasznie wlecze.

Gdy się czeka swoją drogą

na coś albo i na kogoś.


Pierwsza, druga, wpół do trzeciej,

jak ten czas okropnie leci.

Gdy się chce, niczyja wina

w chwili szczęścia go zatrzymać.


Halina Gąsiorek-Gacek

piątek, 2 lipca 2021

O szzczęściu

Szczęście, szczęście, czyli fart,

dla każdego krocie wart. 


Ale wierzy tylko głupi,

że szczęście za forsę kupi.


Szczęście to jest dar od losu.

I nie cenić go nie sposób.


Lecz nie warto za nim gonić,

bo się nie da go dogonić.


Więc szanuj szczęście, gdy sprzyja Ci

i wtedy go garściami rwij.


Halina Gąsiorek-Gacek

czwartek, 1 lipca 2021

Sama nie wiem

Nie wiem, sama nie wiem,

czemu tak kochałam Ciebie?

 

Czemu o Tobie marzyłam

i beznadziejnie tęskniłam?

 

I co noc o Tobie śniłam?

A przed miłością broniłam? 


Serce powtarzało chcę.

A rozsądek mówił nie!


Zamroczona duszy spiewem,

nie wiem sama, sama nie wiem.


Halina Gąsiorek-Gacek

Człowiek stetryczały

 Kto to człowiek stetryczały?

Ktoś zgaszony, posmutniały.


Zasmucony i zgnębiony.

Apatyczny, zasępiony.


Przybity i przygaszony.

Przyklapnięty, przygnębiony.


Ktoś nie w sosie, prawda nowa.

Ponury jak chmura gradowa.


Halina Gąsiorek-Gacek