Dłonie w dłoniach. Twarz przy twarzy.
Parze afekt się przydarzył.
Zakochani, zapatrzeni
idą razem ku jesieni.
Zapatrzeni w siebie widzą
i uczucia się nie wstydzą.
On bieluchny, jak gołąbek.
I w uśmiechu trzeci ząbek.
Ona także popielata.
I oboje państwo w latach.
Idą, marzą i o niebie.
Nie potrafią żyć bez siebie.
Miłość chadza, jak w młodości,
w każdym wieku i w starości.
Halina Gąsiorek-Gacek
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz