poniedziałek, 21 listopada 2016

Tyle co nic? Z cyklu: Staś i Haluś

-Ile zarabiasz Haluś na blogu
wdzięczna za talent Panu Bogu?

-Nic, Stasiu, nic,gdy to ogarnąć,
bo blog prowadzi się za darmo.

-Gdyby za wejście płacili złoty
doszłabyś do pokaźnej kwoty.
Miałabyś osiemset tysięcy!
I nie żyłabyś w biedzie i w nędzy.
I to jest prawda. To nie jest wic.
Że tak naprawdę nie masz nic.

-Staś wie to mądry równo głupi,
co mam za forsę się nie da kupić.
A co to jest? Domyśl sie sam.
Jestem szczęśliwa, że to mam.

-Wiem, Haluś, wiem. Jednym zdaniem.
Zabawa, sława i uznanie...
A czytelnicy, tą właśnie drogą
mają wzruszenia, rozrywkę dobrą.

- I jeszcze Stasiu, w internecie
me wiersze krążą po całym świecie!

Halina Gąsiorek-Gacek

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz