Kiedy deszczyk pada, leje,
to niebo podlewa ziemię.
Mokną drzewa, mokną kwiaty.
Mokną ściany domów dachy.
Mokną łąki, mokną pola
i człowiek bez parasola.
Bez kaloszy, peleryny
mokną chłopcy i dziewczyny...
A być może jest inaczej,
że to niebo wtedy płacze?
Nad człowiekiem, jego dolą,
trudną do spełnienia rolą?
Halina Gąsiorek-Gacek
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz