Wiosna, lato, jesień, zima
cztery pory roku.
Albo cztery pory życia.
Piszę ze łzą w oku.
Z nostalgią wspominam
moją wiosnę, lato
i w prawdziwą miłość
jesień przebogatą.
Będąc w życia zimie
i przed progiem nieba
już niewiele poragnę,
niewiele mi trzeba.
A pragnę jednego,
by do Pana Boga
na sąd ostateczny
dojść na własnych nogach...
Halina Gąsiorek-Gacek
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz