Moim zyciem rządzi ból.
Panoszy się niby król...
Tu coś kłuje, tam coś strzyka.
Całe ciało ból przenika.
I doskwiera ciągle cosik.
Coraz trudniej jest go znosić.
Nie pomagają, niestety,
suplementy, proszki, diety...
Gdy obudzę się, tu śmiało,
a nie będzie nic bolało.
Źródła bólu nie odkryję,
będzie znaczyć, ze nie żyję...
Halina Gąsiorek-Gacek
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz