Kochał ją bardzo
pełen powagi,
lecz tego wyznać
nie miał odwagi.
Choć nie powiedział,
ona wiedziała.
Co najciekawsze
też go kochała.
Wzdychał i tęsknił,
cierpiał, no cóż.
Taki był z niego
sercowy tchórz!
Tak, czy inaczej
było nie było,
to nieszczęśliwa
była miłość...
Halina Gąsiorek-Gacek
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz