Nie martw się Synu i nie płacz już.
Mama na pewno wśród wiecznych wzgórz.
Stanęła już w nieba progach.
Ogląda, czci już Pana Boga...
I spaceruje po rajskich niwach.
Nic ją nie boli. I jest szczęśliwa.
Na pewno losem Twoim przejęta.
Wciąż kocha Ciebie. Będzie pamiętać.
Być może widzi? Być może słyszy?
Więc nie zakłócaj jej wiecznej ciszy.
Żalem, ni smutkiem już nie grzesz!
A szczęściem wiecznym Mamy się ciesz!
Halina Gąsiorek-Gacek
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz