niedziela, 15 maja 2016

Naganna miłość

To była miłość
jakże szalona.
Nie miała głowy
tylko ramiona.

Kochała dusza,
kochało serce.
Lgnęły do siebie
nie tylko ręce.

I nie raz jeden
o losie marny
w miłosnym uścisku
ich ciała się zwarły.

I prawda o nich
odbita echem,
że miłość ta
była ich grzechem.

Spyta ktoś dlaczego?
Było to przed laty.
Bo ona zamężna,
a on był żonaty.

Halina Gąsiorek-Gacek

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz