poniedziałek, 18 lutego 2013

Szczęście było blisko! 2013-02-18


Nie żałuję,ani chwili
z tych spędzonych razem,
bo byłeś mi,jak ikona,
cudownym obrazem!

Zwłaszcza Twoje oczy,
co zwierciadłem duszy.
Widok ten mnie cieszył
i do głębi wzruszył!

Choć usta milczały,
a miłość jest płocha,
byłeś źródłem szczęścia...
I jak Tyś mnie kochał!?

Cieszyła Twa miłość,
wzruszała do głębi.
Żal,że jej nie mogłam
przyjąć,odwzajemnić.

Gdy wspomnę te chwile
tyle dać mi chciałeś!
Mam nadzieję,że
długo nie cierpiałeś?

Żal,szczęście umarło
śmiercią naturalną...
Miłość była próbą
nieba,nierealną...

Chociaż tyle straty,
cierpienia i męstwo
naszych dusz sprawiło,
to nasze zwycięstwo!

Halina Gąsiorek-Gacek



Żałuj duszo! 2013-02-18


Duszo grzechem już skalana
płacz nad męką swego Pana!

Który za twe nieprawości
oddał życie dla ludzkości!

I zbawienia ludzkich dusz...
A ty serce lody krusz!

Pan okrutnie biczowany
i cierniem koronowany!

Octem z żółcią napojony.
Nie skorzystał fakt,z obrony...

I potulnie,jak baranek
oddał życie ukochane!

W ręce wszechmocnego Ojca
i nie skarżąc się do końca...

Choć Matka stała w pobliżu.
Skonał i umarł na krzyżu!

Niewinnie na mękę przystał,
aby dla nas i zmartwychwstał!

I pokonał śmierć,szatana
zgodnie z wolą Ojca,Pana...

Żałuj duszo uwikłana
w grzechy i przepraszaj Pana!

Wzbudź żal szczery i głęboki
i płacz.Wzleci pod obłoki...

Potem doleci do nieba.
Żałuj duszo,bo tak trzeba!

By cię Pan Bóg nie opuścił
i wpadniesz w piekieł czeluści!

Halina Gąsiorek-Gacek


Na czarta 2013-02-18


Diabeł,bies przebiegły,
postać z tego znana,
że się i odważył
kusić swego Pana!

Pana oraz Boga.
Wiadomo nie skusił..
A człowiek jednostka
słaba,ulec musi!?

Musi i nie musi.
Ma rozum i wolę,
po to by powiedzieć
czartu,nie pozwolę!

I nie dać się skusić,
namówić do zła!
I różnie historia
toczy się i trwa...

Halina Gąsiorek-Gacek


Jak na grzędzie 2013-02-18


W pierwszym rzędzie,jak na grzędzie
gulgoczą indory,
w drugim kury i koguty
wiodą z nimi spory...

A na dole gęsi,kaczki,
gęsiory,kaczory.
Głośno kwaczą i gęgają
tocząc swary,dwory.

Lecz co może tłusty drób
że bójki powtarza,
tak trafi kiedyś na stół
z woli gospodarza...

Jaki morał z niby bajki
uczy i się prosi?
Że nieważne są poglądy,
co drób światu głosi.

Są jeszcze w ogrodzie
napuszone pawie,
które głośno skrzeczą
mądrze i ciekawie!

Że na świecie rządzi
tylko jeden Pan,
który nas wywyższył,
bo dał rozum nam!

A co wywyższony
rozumem stwór boży?
Miast prawa przestrzegać
aneksy doń tworzy!

Halina Gąsiorek-Gacek


Moje największe osiągnięcie 2013-02-18


Wychowałam dwoje dzieci
na porządnych ludzi.
To jest moje osiągnięcie,
które podziw budzi.

Urodziłam w wielkich bólach
swą rolą przejęta
dwie ludzkie istoty.
Bólu nie pamiętam.

Wykarmiłam,wykształciłam
i to są powody,
że nie zmarnowałam życia,
gdy człowiek był młody.

Nauczyłam Pana Boga
kochać całym sercem
i szanować ludzi.
To mnie cieszy wielce.

Jak oceni mnie za to
dobry Bóg i Pan
i czy dobrze wykonałam
jego boski plan?

Halina Gąsiorek-Gacek


Słoneczko zimą 2013-02-18


Kochane słoneczko,
choć zimą nie praży
opala w górach
twarze narciarzy.

W jego promieniach,
z blasku przyczyny,
skrzą się diamenty
i skarby zimy.

Dnie późno budzi,
noce wczas wita
ciepła planeta
niesamowita!

Już coraz wyżej
po niebie chodzi.
Mróz ciągle trzyma
powietrze chłodzi.

Mruga słoneczko.
Do nas się śmieje
i coraz jaśniej
i mocniej grzeje.

Niedługo stopi
śniegi i lody.
Zawita wiosna
w światowe progi.

Halina Gąsiorek-Gacek

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz