środa, 20 lutego 2013

Patrząc przez łzy 2013-02-20


Nowy magister,jak przed laty
na garnuszku mamy,taty...

Nie ma pracy,dobry Boże!
Nigdzie znaleźć jej nie może.

Nie pomaga umysł,spryt.
Dla magistra,to jest wstyd!

Bo jest silny,młody,zdrowy,
a o pracy nie ma mowy...

Ojce miesiąc za miesiącem
ledwo wiążą koniec z końcem...

Sam magister,choć z kłonicą
chciałby pomóc dziś rodzicom!

By wykształcić skarba swego
odmawiali nie jednego...

Teraz by im było lżej.
Wstrętna biedo szczerz się, śmiej!

Ile dziś dyplomy znaczą?
Rodzice,magister płaczą...

Halina Gąsiorek-Gacek


Bardzo sie zmieniłam 2013-02-20


Każdy człowiek piękny,
kiedy jeszcze młody,
bo Pan Bóg nikomu
nie skąpi urody.

Na mnie,też mówili
w młodości,żem ładna.
Fakt,byłam wysoka,
szczupła,może zgrabna?

Ktoś mnie nazwał lalką.
Chciał przyjemność sprawić.
Lalką,którą trudno
było się zabawić...

Ktoś inny księżniczką,
a ktoś szarą myszką...
Ostatnia ocena
fakt,do dziś mi bliską.

A dziś,jak mnie zowią?
Nie powiem,bo nie wiem..
Już nie przypominam
i to dawno siebie...

Jednego bym chciała,
to pragnienie z wiekiem,
żeby ktoś mnie nazwał
po prostu człowiekiem.

Halina Gąsiorek-Gacek


Kochane szczęście 2013-02-20


Tocząc całe życie
z losem trudne boje
kocham cię jedyne,
wierne szczęście moje!

Miałam cię aż tyle,
że trudno wyliczyć
w trudnych sytuacjach
zwycięstw,twych słodyczy...

Miałam cię w młodości
mnóstwo,aż w nadmiarze.
Miałam cię osobno
i znalazłam w parze...

Tyle miałaś dla mnie
jeszcze innych par,
łudził mnie i mamił
ich urok i czar.

Ale nie zbłądziłam.
Nie chciałam próbować
szukać cię gdzie indziej,
by ciebie skosztować.

Za to jestem wdzięczna
aż do końca świata,
że mnie nie opuszczasz
i na stare lata!

Halina Gąsiorek-Gacek


Do biedy 2013-02-20


Ach,ty biedo,co bezkarnie
piszczysz oraz zerkasz na mnie!

I przyglądasz mi się z bliska.
Chcesz mnie objąć i uściskać?

Póki parę groszy mam
jakoś rady sobie dam...

Więc nie podchodź blisko zbyt
bo to hańba będzie,wstyd!

Że po tylu pracy latach
mam być biedna,nie bogata.

A ja mam bogactwa wiele
nim się z każdym chętnie dzielę...

Życia skarby,za to ręczę,
serce,duszę,ciepłe wnętrze...

Ty o nędzy dla mnie marzysz,
gdy podejdziesz,to się sparzysz!

Nic to,dla mnie zimno,głód,
bo mym Panem jest sam Bóg!

Jestem wolna,niezawisła...
Lepiej odejdź tam,skąd przyszłaś!

Halina Gąsiorek-Gacek


Za pokój i spokój 2013-02-20


Czas to sielski
i spokojny.
Wielkie szczęście
nie ma wojny!

Gdy są życia
trudy,znoje
kto by cieszył
się pokojem?

A tu cieszyć,
co by gadać,
się należy
i wypada!

Ciesz się więc,
że pokój mamy
i komu go
zawdzięczamy?

Przede wszystkim
Panu Bogu,
za to,że nie
mamy wrogów!

Halina Gąsiorek-Gacek

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz