niedziela, 17 lutego 2013

O czym piszczą myszy? 2013-02-17


Raz się zebrał mysi sejm,
bo nastała bieda...
Bez pomocy i bez szczęścia
z biedy wyjść się nie da!

Nastała golizna,
fakt,dla myszy marna,
skończyły okruchy
i skończyły ziarna.

Bo ze stołów ludzkich,
myszom wszystkim biada,
coraz mniej i skromniej,
prawie nic nie spada!

Wszędzie milkną harce
oraz mysie psoty,
bo obejść pilnują
wygłodniałe koty!

A na dworze zima
i panuje mróz.
Giną z głodu myszy
i nie tylko,już!

Jak dotrwać do lata
i do nowych zbiorów?
Jak pozbyć się kotów
tych strasznych potworów?

I głowią się myszy,
komu oddać ster,
by ze stołów spadał
ulubiony ser?

Halina Gąsiorek-Gacek


Jak to jest? 2013-02-17


Kto ma dzisiaj dużą pensję,
temu obce są pretensje.

Ten nie martwi się, nie żali,
a władzę za wszystko chwali!?

Kto ma małą,ten już nie,
bo mu trudno jest i źle!

I oboje mają rację.
Taką mamy demokrację...

Jednym dali ponad miarę
innym mniej,jakby za karę!

Wszyscy psioczą,rzecz w sposobie,
bo najwięcej wzięli sobie!

Podzielili niby równo,
jednym krocie,innym,trudno!

Jednych tuczą,innych głodzą
i ci nigdy się nie zgodzą!

Na taki porządek,ład,
bo dla wszystkich ma być świat.

Więc strajkują i się burzą,
myśląc,że tak się zasłużą...

A ja powiem dzisiaj śmiało,
tak, niektórym się udało!

Ale dzisiaj się nie uda,
bo się wyczerpały cuda...

I choć wkoło źle się dzieje,
nikt z pustego nie naleje!

Halina Gąsiorek-Gacek


Dobra ciocia 2013-02-17
Miała majątek,jakże ogromny
wart po wycenie cztery miliony!

I zapisała swą hipotekę
za ludzkie serce i za opiekę...

Ale opieki nie doczekała.
Wyrok rodziny,że zwariowała!

Dziś żyje w biedzie,bez wyręki
i w pokoiku,bez łazienki...

Taki tą ciocię spotkał los
ze strony bliskich za pełny trzos.

Szczęście,że dotąd ciocia droga
porusza się na własnych nogach.

Poszła do sądu i tu bieda.
Cofnąć zapisu już się nie da

Została cioci jedna droga
na skargę iść do Pana Boga!

Pan Bóg wysłucha na pewno szczerze
i ciocię do siebie zabierze...

Co spadkobierców za to spotka?
Czy sprawiedliwość?Bo to nie plotka.

Halina Gąsiorek-Gacek


Uśmiechnij sie do mnie! 2013-02-17


Z czego by się pośmiać
wesoło,bez grzechu?
Kiedy jest,jak jest.
Nie ma nic do śmiechu...

Nie ma śmiać się z czego.
Widać mamy pecha.
Ale się możemy
do siebie uśmiechać!

Uśmiechaj się częściej
do innych i do mnie,
żeby choć na chwilę
o troskach zapomnieć.

Uśmiechaj się ciągle
i do wszystkich Ty,
bo uśmiech otwiera
każde serca drzwi!

Uśmiechaj się do mnie,
ja uśmiechnę też
i życie piękniejsze
będzie niźli jest!

Halina Gąsiorek-Gacek


Niebieski autobus 2013-02-17


Jedzie autobus
poprzez cały kraj,
a nie wszystko cacy
i nie wszystko naj!

Jedzie i przedstawia
swoje sądy,racje,
rozbudzić nadzieje,
nowe miejsca pracy...

Jedzie,by zapytać,
czy dziś dobrze rządzę
oraz na co wydać
unijne pieniądze?

Jedzie,gdzie nadzieja
więdnie,obumiera
żeby nowe głosy
na wybory zbierać.

Toczy się nie jedna
debata i sprzeczka...
I na tym się skończy
po kraju wycieczka!

Halina Gąsiorek-Gacek

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz