Każdy z dniem każdym
bliżej nieba.
Śmierci uniknąć
się nigdy nie da.
Mnie śmierć już kosą
serce łechce.
Lecz nie zabiera,
choć żyć się nie chce.
Przychodzi kiedy
chce i kosi.
Nikomu nie da
się uprosić.
Żeby zabrała
kogoś lub nie.
Ma harmonogram?
Tylko Bóg wie.
Halina Gąsiorek-Gacek
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz