czwartek, 4 kwietnia 2013

Miłość z jajami 2013-04-04


Żyli sobie chłop i baba.
Kiedy się pobrali
kłócili się często
mocno i sprzeczali...

I chłop ze zgryzoty
nieraz tęgo pił,
babę bez przyczyny
wyzywał i bił!

A kiedy otrzeźwiał,
nim z tego spowiadał,
babie duże sińce
jajami obkładał...

Bo dobre chłopisko
oraz litościwe
kochało swą babę
mocno niemożliwie!

Baba była winna.
Ostry jęzor miała,
lecz swojego chłopa
też bardzo kochała.

Przebaczała wszystko,
obliki i razy
i nigdy do chłopa
nie czuła urazy.

I tak razem życie
dość długie przeżyli,
bili się sprzeczali,
a potem godzili...

Przedziwna to miłość,
pieszczoty z pięściami,
a na przeprosiny
okłady jajami!

Halina Gąsiorek-Gacek



Co robią króliczki? z cyklu:Chłop i baba 2013-04-04




Żyli sobie chłop i baba.
Mieli własne zdanie.
Zadawali sobie
wciąż jedno pytanie.

Kiedy miało dojść do sprzeczki,
wciąż to jedno zdanie.
Tak pytali:Co masz w główce?
Powiedz mi kochanie.

Drugie zaś odpowiadało
po prostu:Króliczki.
I nie było krzyków,pisków,
gwałtu pod publiczki.

Nie kłócili się też nigdy
wciąż zajęci sobą,
lecz pytali dalej:
Co króliczki robią?

Zgodnie z doświadczeniem
i spokoju wolą,
choć odpowiedź znają,
mówili:Kochają!

Zawsze zgodnie razem
i oboje w śmiech!
Żartować miast kłócić,
nigdy to nie grzech!

Halina Gąsiorek-Gacek



Matko Boska! 2013-04-04


Mateczko Najświętsza
też byłaś człowiekiem...
Weź ojców i dziecko
pod swoją opiekę!

By się urodziło
zdrowe,urodziwe
i przez całe życie
swe było szczęśliwe!

Daj ojcu i matce
takie możliwości,
be je wychowali
w dostatku,w miłości!

Także na człowieka
zacnego,dobrego
i przez całe życie
cieszyli się z niego!

Jak my zawsze z nich...
Serce kwili,puka,
cieszy się w dwójnasób
z wnuczki albo wnuka!

Halina Gąsiorek-Gacek


Kichająca baba 2013-04-04


Żyła sobie prosto
raz wiekowa baba.
Juz nieco kaszląca,
psikajaca,słaba...

Nie miała kataru.
Sprawa oczywistą.
To dowcipna baba
kichała na wszystko!

Na zmiany i mody,
trudną politykę,
oszustów,cwaniaków,
ich miliony,klikę...

Na licho i biedę,
pecha życiowego,
na słabość i kaszel,
a jeszcze do tego.

Na miłość i szczęście,
na rozgłos i sławę
i miała rozrywkę
dobrą i zabawę!

I na obiecanki,
więc się nie zawiodła.
I przyrzeka kichać
dokąd będzie mogła.

Halina Gąsiorek-Gacek


Lepiej nie pytaj 2013-04-04


Pytasz,jak się czuję?
Odpowiadam,kiepsko,
odkąd podzielili
życie grubą kreską...

Los przyprawił mocno
moje życie kwasem,
bo ja się znalazłam
za życie nawiasem...

Co na kartach,echo
odbija i niesie?
Prawdę,to że jestem
dziś na marginesie...

Zachowując resztki
godności,powagi,
już nie zasługuję
na obiekt uwagi...

Halina Gąsiorek-Gacek


Niewinne aniołki 2013-04-04


Straszne tragedie!
Tyle już dziatek
straciło życie
z rąk swoich matek!

Rośnie wciąż liczba
aniołków w niebie.
Bóg je na pewno
zabrał do siebie...

A zabójczynie,
matki wyrodne!
Są miana matki
wcale niegodne.

Niewinne dziatki
zbrodni ofiary.
Oby ich matki
poniosły kary!

Halina Gąsiorek-Gacek


Kochane słoneczko! 2013-04-04


Słoneczko nasze,
to nie bzdura.
Raz,nie do twarzy
Ci w tych chmurach...

Dwa,bardzo brak nam
Twych promieni.
Każdy Cię lubi
i bardzo ceni...

Bez Twego blasku
świat smutny,szary,
a bez ciepełka
zimna bezmiary...

Zza gęstych chmur
więc wyjrzyj wreszcie
i wróć nam radość
z życia i szczęście!

Halina Gąsiorek-Gacek


Co wciąż rośnie? 2013-04-04


Równo ojciec,matka
i dziecko w rozpaczy,
gdy nie ma zarobku,
możliwości pracy!

Idą po zasiłki
niewystarczające,
ale to jest dla nich
upokarzające!

A na rynku pracy
coraz trudniej,fakt.
Bezrobocie rośnie
i to jeszcze jak!

I co będzie dalej,
gdy wciąż rosło będzie?
Rozszerzy się bieda
w całym kraju.Wszędzie...

Wiek dwudziesty pierwszy.
Dla kogo to wstyd,
że człowiek bezradny
tak walczy o byt!?

Halina Gąsiorek-Gacek

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz