poniedziałek, 8 kwietnia 2013

Desperat 2013-04-08


Założył prywatkę,
by zaradzić biedzie
i nie bardzo idzie.
Jemu źle się wiedzie...

Co zainwestował,
to w banku pożyczył,
wierząc,że zarobi.
Na profity liczył...

A brak koniunktury.
W interesach klapa.
Trudno się pozbierać.
Beznadziejna plajta!

Jeszcze większa bieda!
Z czego oddać długi?
Zaczynać od nowa?
Splajtować raz drugi?

A tu trzeba oddać
oraz z czegoś żyć.
Jak nie znajdzie pracy?
Nędza,co tu kryć!?

Nauka,lata studiów
i tytuł magistra
na nic,a dzialalność
po prostu nie wyszła...

Prosi,dobry Boże
jak mi nie pomożesz,
na ołtarzu życia
własne życie złożę!

Nie daj,Panie Boże!
Szczęść mu i błogosław!
Ty wiesz,że dziś dużo
takich ofiar,postaw!

Halina Gąsiorek-Gacek


Skąd sie biorą łzy? 2013-04-08


Uczuciami rządzą
serce oraz dusza.
Czasem płyną łzy,
gdy się jedno wzrusza...

I to płyną same
z smutku i z przykrości,
a bywa odwrotnie
ze szczęścia,z radości!

Każda jedna łezka
swe źródełko ma,
co bije,wypływa
z duszy,z serca dna.

Halina Gąsiorek-Gacek


Tego nie wie nikt 2013-04-08


Nie wiem,co za chwilę,
jak każdy,co jutro?
Ta niepewność męczy
i robi się smutno.

Najlepiej nie myśleć.
Co ma być,to będzie.
Wierzyć,będzie lepiej.
Szczęście mieć na względzie.

Cieszyć się,czym jest,
prosząc Pana Boga,
by nam błogosławił
wciąż na życia drogach!

I tak dzień po dniu
zgodnie z ruchem słońca
zdrowo i szczęśliwie
dotrwać,aż do końca...

Halina Gąsiorek-Gacek


Zdrada i śmiech z cyklu:Staś i Haluś 2013-04-07


Tak Staś z Halusią
się umówili,
że gdyby kiedyś
siebie zdradzili.
To nie przyznają
się i owszem,
lecz do pudełka
włożą groszek.
I kiedyś Haluś,
prawda jak w proszku:
-Staś,powiedz ile
masz dzisiaj groszków?
Staś się rumieniąc
i marszcząc twarz
otworzył pudło:
-Trzy Haluś,patrz!
I tak żałośnie
na Haluś patrzy,
pyta niesmiało:
-Czy mi wybaczysz?
Haluś ze śmiechem
kończąc dysputę:
-Ty Staś z mych groszków
jadałeś zupę!
I w taki sposób
mu wybaczyła
Stasiowa Haluś
dobra i miła.

Halina Gąsiorek-Gacek

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz