wtorek, 23 maja 2017

Słodycz i brak



Choć na ich widok nie kwiczę,
lubię wszelakie słodycze.

Lubię ciasta, bez kozery.
Zwłaszcza ptysie i eklery.

Czemu te naprawdę? Ano,
one z bitą są śmietaną.

Lubię dropsy i pomadki,
orzechowe czekoladki.

A nad wsyzstko, nie na darmo,
lubię słodycz naturalną.

I bez pragnień i pokusy
lubię niewinne całusy.

Że ostatnio ich mi brak.
Nie pomoże cukier, fakt.

Czekolady ni cukierki...
Brak to dotkliwy i wielki.

Halina Gąsiorek-Gacek

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz