Nic nie robi. Piwko pije
i beztrosko sobie żyje.
Czasem pracuje dorywczo,
by mieć na fajki i piwko.
Lecą lata, to nie bzdury,
będzie bez emerytury.
Gdy odejdą mama, tata
i sam będzie w starszych latach.
Lecz nie martwi się osiłek,
nadal dostanie zasiłek.
Los nic życia przędzie, snuje.
Obiboków nie brakuje.
Halina Gąsiorek-Gacek
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz