My wciąż zyjemy.
Dziś, obcy sobie.
A nasza miłość
legła w grobie.
I nikt się nad nią
nie użali.
I nikt jej znicza
nie zapali.
I nikt jej kwiatów
nie ofiaruje,
choć serce wielkim
żalem przejmuje.
Choć dusza śpiewa
jej requiem smutne.
Nie wróci dziś.
Nie wróci z jutrem.
Nie wróci nigdy
do nas już.
Spoczęła wiecznie
wśród wiecznych wzgórz?
Halina Gąsiorek-Gacek
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz