Tragiczne i smutne! 2013-03-07

Ryzykują życiem
wspinając wysoko
na najwyższe góry
świata,ku obłokom!

Zdobywając szczyty
niebezpiecznych miejsc,
czasem tam znajdują
swój grób oraz śmierć!

Halina Gąsiorek-Gacek

Chodząc z kąta w kąt 2013-03-07

Siedzę,piję kawę.
Wsłuchuję się w ciszę.
Palę papierosa.
Kolejny wiersz piszę.

Nad właściwym rymem
zaczynam się głowić
i dziękuję Bogu,
ze mam dziś,co robić!

Moje życie nadal
ma wiele uroku.
Chodząc z kąta w kąt
słucham własnych kroków.

Tak powstają wiersze
bez duchowych transów.
Nawet,kiedy piszę,
ciągle jestem w marszu.

Halina Gąsiorek-Gacek

Drobny rolnik 2013-03-07

Idzie wiosna lasem,polem...
Pusto w chlewie i stodole...

Mały rolnik,rzecz popytu,
nie ma dzisiaj racji bytu...

Dla niego za ciężka praca.
Nic się dzisiaj nie opłaca...

Preferencja,proszę państwa.
Modne duże gospodarstwa!

Zlikwidowano spółdzielnie,
które pracowały dzielnie...

A małego czeka bieda.
Musi swoją rolę sprzedać!

Całe obejście bez domu.
Najważniejsze to jest,komu?

Halina Gąsiorek-Gacek

Gdy najważniejsza praca 2013-03-07

Kto dziś pracuje,
zauważyć pora,
często od rana
aż do wieczora...

Niestety większość!
Boże drogi!
Takie są czasy
i ich wymogi!

Cóż,każdy myśli
o dobrobycie...
Tak dzisiaj praca
pochłania życie!

Nieubłaganie
czas szybko mija,
a to co cenne
w życiu,zabija...

Po całym dniu pracy
każdy jest zmęczony
i nie ma siły
dla dzieci i żony...

I to jest prawda,
a losu drwina.
Najbardziej zawsze
cierpi rodzina!

Halina Gąsiorek-Gacek

Na wszystko,co złe! 2013-03-07

Skąd się wzięły na tym świecie
choroby,zarazki?
Niemożliwe,żeby były
także z bożej łaski...

Ja myślę po prostu,
to wymysł Szatana,
który chce ważniejszy
być od swego Pana!

Bo wszystkie są złe
przez samo istnienie,
niosą ,dają ludziom
bóle i cierpienie...

I tylko sam diabeł
z tego faktu cieszy,
gdy duszyczka cierpi,
to bezmyślnie grzeszy!

Halina Gąsiorek-Gacek

Pieski i kotki 2013-03-07

Ile takich par
dziś na świecie jest,
u których od dziecka
ważniejszy kot,pies?

Bo kota lub pieska,
choć istota bliska,
znudzi się,to można
oddać do schroniska...

A dziecko niestety,
co jest należycie,
jest u nich na stałe,
czyli całe życie!

Nie można go oddać,
gdy się komuś znudzi
i dlatego dzieci
nie ma wielu ludzi.

A gdzie powołanie,
instynkt matki,ojca,
który człowiekowi
doskwiera do końca?

Może go nie mają
i wolą zwierzęta?
To jest wygodnictwo!
Czas się opamiętać!

Owoce miłości
wydać,spełnić rolę,
losu przeznaczenia,
Pana Boga wolę...

Bo dzieci to skarby
i życia klejnoty
i dla nich powinny
być pieski i koty!

Halina Gąsiorek-Gacek