Ani obrazić się, ani zbesztać,
gdy ktoś podąża miłości dróżką
i swej wybrance ukochanej
pragnie wyszeptać coś na uszko.
Gdy byłam zamężna kobietą
i mnie się trafił taki śmiałek.
Nie posłuchałam, co chciał powiedzieć,
ale pamiętam przez życie całe.
Ze coś waznego powiedzieć chciał.
Dziś ze mnie wdowa stara i szpetna.
I dziś posłuchałabym na pewno,
ale już nie ma komu szeptać...
Halina Gąsiorek-Gacek
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz