Była jak lalka
zawsze i wciąż...
Którą się bawił
jedynie mąż.
Inni panowie jej
piękne lica
mogli podziwiać,
nią się zachwycać.
Kiedy mąż odszedł
i ją zostawił,
już nikt się ową
lalką nie bawi.
I nigdy już się
bawić nie będzie.
Do wiadomości przyjm,
miej na względzie.
Halina Gąsiorek-Gacek
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz