Kiedy wyszłam za mąż
kochając na pewno.
Babcia męża, a jej wnuka
traktowała mnie z rezerwą.
Przyglądała mi się
i mnie poznawała
oceniając sprawiedliwie,
aż mnie pokochała.
Dałam jej pierwszą prawnuczkę.
Dużo pomagałam.
W polu i w oborze....
W biurze zarabiałam.
I zaczęłam tworzyć
różnych dziedzin sztuki...
I mnie pokochała
bardziej niż swe wnuki.
A ja przyznam także
wdzięczna je, to prawda,
że mi trzecia babcia
także serce skradła.
Halina Gąsiorek-Gacek
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz