niedziela, 25 września 2016

O nowych podwyżkach

Ciągłe debaty
i konferencje,
że trzeba podnieść
najniższe pensje.

Nie chcąc z nikogo
się natrząsać
emerytury
do tysiąca.

Wynagrodzenia
aż do dwóch.
Ale podwyżki
że brak mi słów!

I dodam tylko
jednym słowem:
To nadal będą
pensje głodowe!

A Ci co rządzą
od miesięcy
po kilkanaście
mają tysięcy...

Gdzie sprawiedliwość?
I skąd ją wziąć?
Nie pozostaje
nic, tylko kląć!

Halina Gąsiorek-Gacek

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz