Serce się w piersi
ledwo kołacze.
Ja bardzo tęsknię
i często płaczę.
Ciebie już nie ma
nawet we snach,
a ja Cię kocham
wciąż mocno tak.
A ja Cię kocham
ciągle, wbrew woli,
aż serce słabnie,
kłuje i boli.
A duszę toczy
smutek i żal
od dnia, gdy Ty
odszedłeś w dal.
A co najbardziej
boli i smuci?
Pewność, ze nigdy
już nie powrócisz.
Halina Gąsiorek-Gacek
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz