środa, 29 września 2021

Ryba z rakiem

 Gdzieś w zatrutej, mętnej wodzie

żyła sobie ryba z rakiem.

Uparcie pływała co dzień

powtarzając: Figa z makiem!

 

Kiedy rak zastawiał kleszcze,

żeby rybę złapać w nie

powtarzała:Proszę, jeszcze,

jeszcze naostrzone źle.

 

Wycofywał się raczysko 

i przez wiele, wiele dni,

ostrzył kleszcze, to nie wszysko,

mocno ostrzy je do dziś.


Jesli nikt nie jest złośliwy,

można się dogadać przecież,

Z rybą dialog niemożliwy,

to największy milczek w świecie.


Halina Gąsiorek-Gacek

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz