poniedziałek, 7 sierpnia 2017

Geneza plotek

Ktoś komuś zwierzy
coś w sekrecie.
Gdy niedyskretny
powtarza, plecie.

I znają sekret
owy opłotki.
I tak powstają
przebrzydłe plotki.

Ktoś coś podpatrzy.
Ktoś coś podsłucha.
I po kryjomu
szepcze do ucha.

Każdy coś doda,
gdy powtarza.
I tak wychodzi
na plotkarza.

Plotkują wszyscy
na potegę.
Niejeden łamie
daną przysięgę.

A nikt nie lubi
mili moi,
by jakiś plotkarz
plotkował o nim.

Halina Gąsiorek-Gacek

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz