piątek, 8 lipca 2022

W samotni

 Już nigdzie nie bywam.

Gości nie przyjmuję.

Sama w czterech ścianach

żyjąc wegetuję.


Dokoła mnie cisza.

Słychać ptaków śpiew.

To puszczam muzykę

samotności wbrew.

 

To zwiedzam świat

na telewizorze.

To modlę się

do Boga w pokorze.

 

Żeby dał wytrwać

mi do końca.

Nim zgasną oczy..

Nie dojrzę słońca.


Halina Gąsiorek-Gacek

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz