czwartek, 7 października 2021

Moja klatka

 Moja klatka niewidoczna

zwykłym ludzkim wzrokiem.

Nie ma ścian, nie ma drzwi,

nie ma także okien.

 

Nie ma zamków, ani klamek,

ani podłóg, ni sufitu .

Tylko ma widok na dno

i wolność uszzczytu.


Loty dawno połamane.

W górę nie ulecę.

Zewsząd pomoc pcha na dno,

a ja staczać nie chcę.


Tak poddana innych woli.

Co mi wolno? Skrycie

marzę sobie i usycham

z tęsknoty za życiem.


Czasem wymknie mi się słowo.

Brzmi jak skargi zdanie.

Coraz ciaśniej mi w tej klatce.

Czyżbym rosła? Panie! 


Halina Gąsiorek-Gacek



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz