niedziela, 19 lutego 2017

Potrójna zagadka

Raz w restauracji
dowcipniś był.
I co zamówił?
Coś w przód i w tył.

Spytał: Ile płacę?
Kelnerka, nie bzdury,
tak odpowiedziała:
Jak z dołu, tak z góry.

A jak pani ma na imię?
Spytał bez powodu.
Ta odpowiedziała:
Jak z tyłu, tak z przodu.

I tak się skończyła,
fakt, ciekawa gadka.
Myślę,że dla wszystkich
to łatwa zagadka.

Halina Gąsiorek-Gacek

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz