Jesieny pan
w deszczową porę
chodzi w kaloszach
i z parasolem.
Nosi kapelusz
i okulary.
Jeszcze nie taki
bardzo stary.
Swoją postawą
zaciekawia.
Wszystkim się kłania.
Wszystkich pozdrawia.
Gdy widzi damę,
każdej damie,
a zwłaszcza starszej
podaje ramię.
Chętnie do młodych
panien zagada.
Prawdy o życiu
opowiada.
Halina Gąsiorek-Gacek
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz