wtorek, 18 lipca 2017

Spełniłam się

Rozpamiętując życie całe
stwierdzam, ze było dobre, wspaniałe.

Lata nauki, z wiedzą zabawy,
to są poczatki kariery, sławy.

I lata pracy i to kim byłam.
Zawsze robiłam to, co lubiłam.

Lata miłości, jakże urocze,
w których wydałam na świat owoce.

Co mi zostało z tamtych lat?
Kilka obrazów. Po pędzlu ślad.

Mnóstwo płaskorzeźb. To po dłucie.
Tysiące wierszy. Po piórze w skrócie.

Choć dzisiaj trudno jest mi i źle,
stwiertdzam, że w życiu spełniłam się.

I jako córka, żona i mama
kochałam, kocham, jestem kochana.

Halina Gąsiorek-Gacek

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz