wtorek, 25 lipca 2017

Radość poety

Każdy poeta
z tego znany,
ze wniebowzięty,
gdy jest czytany.

Ale najwięcej
ma uciechy,
gdy jego strofa
trafia pod strzechy.

A i największa
radości zamieć,
gdy ktoś się uczy
wierszy na pamięć.

Potem je
rezytuje z pamięci.
Bywa łza w oku
się zakręci.

Albo wybucha
gromki śmiech.
To radość dla
poety, że ech!

Halina Gąsiorek-Gacek

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz