wtorek, 3 czerwca 2014

2014-06-03

Czekoladowy król 2014-06-03

Raz czekoladowy bos,
co znał słodki smak i los...

W kraju, gdzie brzęczące ule
został władcą, czyli królem.

Gdy królem został cukiernik
cieszył z tego maluch, piernik...

I co zrobił król? Z przesadą
pokrył wszystko czekoladą.

A co przykre było smutne
przyozdobił słodkim lukrem.

Do rzek wpuscił słodki miód.
Taki to uczynił cud.

Stworzył ludziom w ziemskim bycie
w swoim państwie słodkie życie...

Ludzie ssali i lizali,
aż w końcu przestali chwalić.

Ja im wcale się nie dziwię.
Takie życie strasznie ckliwe.

A król zawsze z pełnym trzosem
został znowu słodkim bosem...

Halina Gąsiorek-Gacek

Głupia krowa! 2014-06-03
Przyszła krowa do lekarza.
Doktor już stetoskop trzymie.
Ta na nic się nie uskarża.
Chce by jej powiększył wymię.

Po co ci to droga krowo?
Krowa prawie płaczu bliska.
Chcę wyglądać wyjątkowo,
jak prawdziwa medalistka!

Ależ krówko żywicielko!
Mnóstwo bólu ciebie czeka.
Ciebie cenią wszakże za to,
ile dajesz codzień mleka.?..

A od takiego zabiegu
mleka tobie nie przybędzie.
A że zabieg bardzo drogi,
w portmonetce ci ubędzie...

Na co krowa głośno ryczy:
Taką modę wszyscy znają.
Ja chcę się bardziej podobać
wszystkim bykom i buhajom!

Halina Gąsiorek-Gacek

Pomóż mi Panie! 2014-06-03
Pozwól Panie Boże
wreszcide mądrze żyć
i daj mi ze źródła
Twej mądrości pić!

Daj mi siłę woli,
wiarę, takie męstwo,
które mi z nałogu
da też wyjść zwycięsko!

Przegoń tego diabła,
co mnie ciągle kusi,
by bez przerwy palić.
Ciebie słuchac musi!

Halina Gąsiorek-Gacek

Ohydna sztuka i nauka 2014-06-03
W ciemnym zaułku
gwałciciel stał.
Kolejną pannę
zbir zgwałcić chciał!

Lecz panna zwinna
mu się nie dała.
Kopnęła smiałka
fest w genitalia...

Wstrętny gwałciciel
brzęczał, jak w ulu...
Musiał ustąpić.
Skręcał się z bólu...

Lecz gdy od panny
dostał nauczkę,
rzucił na zawsze
gwałcenia sztuczkę.

Halina Gąsiorek-Gacek

Źródełko szczęścia 2014-06-03
Masz swe źródełko
szczęścia i nić,
to daj mi z niego
dziewczyno pić...

Będę Cię kochał
przez całe lata
szczerze i wiernie
do końca świata!

Na co dziewczyna
zamkła mu dziób.
Dam Ci, lecz najpierw
w kościele ślub.

Do dziś się śmiechem
żona zanosi,
jak mąż o rękę
figlarnie prosił.

Halina Gąsiorek-Gaceek

Rozpasanie 2014-06-03
Mówiła panna chciwa i podła:
Kup mi sukienkę, to ci się oddam...

A chłopak, który miał dobre serce:
Kupię ci kieckę, lecz ciebie nie chcę.

Porządny chłopak miał swoją cenę,
nie lubił bardzo łatwych panienek.

Dziś wielu panów, rzecz oczywista,
z tych propozycji panien korzysta...

A wiele panien nie dba, niestety,
o swoją cnotę, dla toalety...

Halina Gąsiorek-Gacek

Dobry Boże!? 2014-06-03
Czemu niebo ciągle płacze,
roni rzewne łzy
i kto temu winien?
Myślę,że nie my.

Ale ci co uciskają
i gnębią człowieka,
a on się bez przerwy
skarży Bogu i narzeka.

Czemu niebo wciąż się chmurzy
i gromami ciska?
Chce ukarać wszystkich winnych
cwane, złe ludziska...

Ale kiedy pada deszcz,
błyskawica błyszczy
cierpią winni i niewinni,
czyli cierpią wszyscy...

Halina Gąsiorek-Gacek

Toast do lustra 2014-06-02
Nie możemy już być razem
i nikt prawdy tej nie zmieni.
Oby się nam dobrze działo!
Tobie w niebie, mnie na ziemi!

Byś osiągnął szczęście wieczne
i oglądał Pana Boga,
a mnie, by szczęście sprzyjało
zawsze i na życia drogach!

Żal okrutny serce trawi
i w oczach bezdenna pustka,
ale dziś nasza rocznica,
więc wznoszę toast do lustra...

Halina Gąsiorek-Gacek

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz