Jak to miło powspominać
czasy z łukiem Kupidyna.
Gdy ustrzelił, nie do wiary,
nasze dwa serca do pary.
I serca się zakochały.
Już bez siebie żyć nie chciały.
Nie chciał także, trudno cóż,
mój i Twój Anioł Stróż.
A kiedy nas los rozdziełil
całe szczęście diabli wzięli.
Pozostała nam tęsknota.
Będzie trwać po nieba wrota.
Halina Gąsiorek-Gacek
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz