Pytało dziecko
mamy niestety,
czym się mężczyzna
różni od kobiety?
I matka miała
z tym kłopot wielki.
Rzekła: Zapytaj
nauczycielki.
Nauczycielka
rezolutna
spytała dziecko
o numer buta.
Taty i mamy.
Idąc tym watkiem.
Tato ósemkę
ma, mama piątkę.
I bez żenady
rzekła mu pani:
Widzisz różnica
między nogami.
Halina Gąsiorek-Gacek
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz