wtorek, 17 września 2013

2013-09-17

Dobry Sołtys 2013-09-17

A nasz sołtys,dalej podasz,
dobry człowiek i gospodarz...

Dba o sprawy wsi i ludzi,
czym uznanie,podziw budzi...

O cokolwiek w życiu chodzi
w czasie burzy,czy powodzi...

Sołtysuje całe życie
zacnej wsi Pisarzowice...

Nie wie ktoś?Z pomocą śpieszę.
To jest pan Stanisław Peszel!

Halina Gąsiorek-Gacek


Deszcz i parasol 2013-09-17
Moknie świat dziś w deszczu kroplach.
Idzie jesień.Aura słotna.

Z nieba płyną deszczu strugi.
Przyjdą chłody i szarugi.

Świat się w desczu smutny jawi
nic nie cieszy nas nie bawi...

A ja patrzę wciąż przez okno.
Razem z szybą oczy mokną...

Tak bym chciała,choćby w deszcz
wyjść na świat i zmoknąć też...

Ale los mi figla spłatał...
Nie wyjdę do końca świata...

Moje życie z smutną krasą...
Już zardzewiał mój parasol...

Halina Gąsiorek-Gacek


Koniec lata 2013-09-17
Tak bym chciała łąką boso
spacerować ranną rosą...

I podziwiać piękne kwiatki,
które rozchylają płatki...

Na nich krople rosy,mgły
Błyszczą w słońcu niby łzy...

W górze śpiewają skowronki,
budzą się motyle,bąki...

Lecz za późno.Świata ład.
Idzie jesień.Zmienia świat...

Halina Gąsiorek-Gacek


Śmieszzna para 2013-09-17
Mąż okrągły niby beczka.
Żona cienka,jak niteczka.

Dojść nie mogą i nie wiedzą
czemu,gdy to samo jedzą?

Żona chuda,choć nie jędza,
na chodzeniu życie spędza...

A mąż,trudno w to uwierzyć,
że całymi dniami leży...

Ma w dodatku defekt życia
inklinację ma do tycia.

Tak,czy owak trochę śmiesznie
wyglądają i pociesznie...

Żyją odmiany nadzieją
i sami się z siebie śmieją!

Halina Gąsiorek-Gacek


Jedynak i kawaler 2013-09-17
Mają rodzice jedynaka,
co się nie żeni i prawda taka.

Gdy nie ożeni się,bo czas leci,
jedynak nie będzie miał dzieci.

Rodzice wnuków,nie bez powodu,
koniec nazwiska zacnego rodu!

Jedyne wyjście,by los odmienić
czas jedynaka dobrze ożenić!

Inaczej na nic, i chęci szczere
zostanie starym kawalerem.

Halina Gąsiorek-Gacek


Koniec rodu 2013-09-17
Mieli ojce tylko syna.
Został księdzem,to przyczyna.

I z tego właśnie powodu
koniec nazwiska i rodu...

Ale szczęście w nieba progach.
Zasługa u Pana Boga!

Jaki wniosek płynie z tego?
Że nie można mieć wszystkiego...

Halina Gąsiorek-Gacek


Biedni rodzice 2013-09-17
Wychowali córkę,syna...
Jacy są,to nie ich wina.

Córka honor rodu plami
ugania za mężczyznami...

A syn,mama płaczu bliska,
wciąż zagląda do kieliszka...

Była to rodzina święta
nim ich diabeł nie opętał...

Urodziła mama cudem...
Wychowali z takim trudem...

I miast pomoc mieć i wikt
mają zmartwienia i wstyd!

Halina Gąsiorek-Gacek


Pretensje o pensje 2013-09-16
Wielu słuszne
ma pretensje.
W Unii mamy
małe pensje...

Choć im też
nie płacą w złocie,
u sąsiadów
mają krocie!

Dziś zaczyna
wielu wątpić,
czy warto
było przystąpić?!

Halina Gąsiorek-Gacek


Jaka żona? 2013-09-16
Pewna żona, tu uwaga,
mąż jej w niczym nie pomagał.

Sama prała i sprzątała
i obiadki gotowała...

Znosząc sama trudy, znoje
malowała i pokoje...

Pracowała, Boże miły,
za dnia z mężem, ponad siły!

A od każdej dobranocki
pracowała sama nocki...

Pracowała tak, dla jadła,
aż przestała, gdy osłabła...

Teraz inne życie ma.
Ciągle słyszy,że jest zła!

Mówi, ale byłam głupia!
Że też księżyc nie osłupiał!?

Halina Gąsiorek-Gacek


Siostry 2013-09-16
Były sobie siostry trzy.
Miały własne noce, dni...

Swoje życie i rodziny.
Jak kochały się? Nie kpiny.

Jak się rzadko odwiedzały,
tak też sobie pomagały...

Wniosek oczywisty, prosty:
Jaka pomioc, takie siostry!

Halina Gąsiorek-Gacek


Chłop i odkurzacz 2013-09-16
Pewien człowiek, fakt zaznaczam,
tak nie lubił odkurzacza.

Że gdy zona odkurzała,
biedna przekleństwa słyszała...

Słysząc to, odkurzacz wespół,
nie wytrzymał i się zepsuł!

A arogant, tak jak dzieci
nic nie robił tylko śmiecił...

I za karę, chłop morowy
musiał żonie kupić nowy.

Odtąd grucha, jak gołąbek.
Lubi czystość i porządek!

Halina Gąsiorek-Gacek


Góra i kultura 2013-09-16
Trudno zachować kulturę,
kiedy w zyciu wciąż pod górę...

Serce drży, pocą się oczy,
gdy, jak Syzyf kamień toczy...

Licha moce, jego spryt
nie pozwolą dojść na szczyt...

Choć rozumem człowiek włada,
ciągle słabnie i upada...

Z wielkim trudem się podnosi
i o pomoc Boga prosi:

Daj nam powszedniego chleba,
a po śmierci weź do nieba!

Bo szczęśliwa góra życia
ciągle jest nie do zdobycia...

Halina Gąsiorek-Gacek


Jedyny sposób 2013-09-16
Marzysz,że cię szczęście spotka?
Graj Człowieku choćby w Lotka.

Masz kieszenie całkiem puste?
Może wygrasz? Trafisz szóstkę!?

To jedyny, dobry sposób
dziś dla wielu biednych osób...

By jak kiedyś żyć przed laty,
a dzisiaj zostać bogatym.

Halina Gąsiorek-Gacek


Drogi Czytelniku! 2013-09-15
Jeśli czytasz?
Mnie pamiętasz?
Oceń wiersz
i wpisz komentarz!

Sprawi mi
wiele radości
także wpis
do księgi gości!

Halina Gąsiorek-Gacek


Nie kufel z pianą 2013-09-15
Piwo,to trunek z pianą.
I tego nikt nie zmieni.
I człowiek niby piwo
ze złości,też się pieni...

A dzisiaj w naszym kraju
jest sytuacja znana.
Ludzie się niby piwo
pienią,rozlewa piana...

Co zrobić z taka pianą?
Pytanie do włodarzy.
Niech pije ją i spija,
kto piwa nam nawarzył!

Halina Gąsiorek-Gacek


Plany i plecy 2013-09-15
Chłopak,który
nie był osłem
marzył, żeby
zostać posłem.

Plany mądre
miał i śliczne.
Kończył szkoły
polityczne.

Choć dyplomem
się pochwalił,
niestety go
nie wybrali.

Bo do władzy
nie bez hecy,
trzeba mieć
w dodatku plecy!

On marzyciel,
co jest jasne,
miał jedynie
plecy własne.

W kolejce
do władzy postał,
lecz na posła
się nie dostał...

A mógł dobrym
być i posłem,
dlatego,że
nie był osłem.

Halina Gąsiorek-Gacek


Życia jesień 2013-09-15
Idzie jesień. Co w jesieni?
Może losy nam odmieni?

Przyjdzie z darów pełnym koszem
i na szczęście sypnie groszem?

Weźmie biedę na postronki?
Da nam nieco lżejsze dzionki?

Zwalczy wszystkie zła i moce,
które trują dni i noce?

Dużo ciepła da nam jeszcze,
czy też spadnie oczu deszczem?

Halina Gąsiorek-Gacek


Nie fraszka z kosą 2013-09-15
To już życia
pełna jesień.
Pani życia
idzie przez sień...

Idzie,chociaż
nieproszona...
Rzecz, czy kosa
naostrzona?

By, gdy wejdzie
nagle,śmiało
samo ścięcie
nie bolało?!

Halina Gąsiorek-Gacek


Jesień i nadzieje 2013-09-15
To już wrzesień.Idzie jesień.
Co nam da i co przyniesie?

Czy owoców pełne kosze?
Powie: Poczęstuj się proszę?

Barw paletą oczywiście
pomaluje drzewom liście...

Będzie ciepła oraz złota,
czy szarugi przyjdą,słota?

Czy wesoło będzie smutno?
Czy przyniesie lepsze jutro?

Czy nadzieje chłodom umkną,
czy rozwiną się,czy zżółkną?

Halina Gąsiorek-Gacek


Cztery pory życia i pamiętaj 2013-09-15
Wiatr babie lato
niesie,zaplata...
Zbliża się jesień
i koniec lata.

Młodość i ciepło
odchodzą w dal
i człowiekowi
jak wiosny żal.

Nadchodzi jesień
z chłodem i deszczem
i co nas czeka?
Zimno i dreszcze...

A po jesieni
nadejdzie zima.
Kto ją przeżyje,
przetrwa,przetrzyma?

Czas szybko leci,
a życie w toku
mija,tak szybko
jak pory roku...

Nie myśl o troskach
i o kłopotach.
Pamiętaj,jesień
jest piękna,złota.

Halina Gąsiorek-Gacek


Z ostatniej chwili 2013-09-14
Cóż,robotnicy
znów mają racje...
Stąd ich protesty
i demonstracje...

Życie za trudne
na świata scenie...
Bieda,bezrobocie...
Niezadowolenie!

Manifestacje
w walce o byt,
to dla rządzących
hańba i wstyd!

Halina Gąsiorek-Gacek


Stoliczek i guziczek 2013-09-14
Entliczek pentliczek
okrągły stoliczek.
Posiedzenie wrogów
przy stole bez rogów...

Entliczek pentliczek
co nam dał stoliczek?
Nadzieje i mrzonki...
Naprawdę,guziczek!

Entliczek pentliczek
chwieje się stoliczek.
Nakrył by się z nami
ze wstydu nogami...

Entliczek pentliczek
niewinny stoliczek.
Ciągle dobra nasza,
do rozmów zaprasza!

Halina Gąsiorek-Gacek


Przy kominku 2013-09-14
Pewna dziewczynka,
prawda nie kłamie,
wciąż pomagała
tacie i mamie...

Do pracy w polu
się najmowała.
Latem maliny
w lesie zbierała.

Jako panienka,
prawda na dłoni,
wciąż pracowała...
Raz,na kolonii.

Piętnaście lat
mając biedaczka
już pracowała,
jako sprzątaczka.

I pomoc w kuchni
i kelnerka...
I co?Cieszyła
ją praca wszelka.

Czasami w lesie,
gdzie ptaszek śpiewa
z robotnikami
sadziła drzewa.

Więc od dzieciństwa
już zarabiała.
Tak swym rodzicom
fakt,pomagała.

I z własnej woli
nie pod przymusem.
Ucząc się w szkole
była prymusem!

Inni rodzice
robili wykład,
za wzór stawiali
ją i za przykład...

Dzisiaj jest babcią.
Gdy przyjdzie zima
z nostalgią tamte
lata wspomina.

Halina Gąsiorek-Gacek


Biedny gracz 2013-09-14
Wielkiego pana
udawał,grał,
a tak naprawdę
niewiele miał.

Jedno ubranie
i prawda taka,
nie miał smokingu,
modnego fraka.

Miał pustą kieszeń,
a tak w ogóle,
na grzbiecie tylko
jedną koszulę.

I jedną parę
butów,to wszystko,
a grał bogacza,
wielkie panisko...

Los mu poszczęścił,
życie odmienił,
bo się bogato
ów gracz ożenił.

A że był graczem,
hazard nie żarty,
cały maątek
też przegrał w karty.

Do końca życia
chodził w łachmanach
już nie grał nigdy,
a zwłaszcza pana.

Halina Gąsiorek-Gacek


Człowiek cnotliwy 2013-09-14
Człowiek cnotliwy
świeci przykładem,
a jego cnoty
błyszczą,jak diadem...

Gdyby ktoś pytał
co to są cnoty?
Cechy,zalety
oraz przymioty...

Przez całe życie
do nieba wrót
zacna to postać.
Jest wzorem cnót!

Halina Gąsiorek-Gacek


Świety Piotr i łotr 2013-09-14
Otwórz mi niebo
już Święty Piotrze!
Święty Piotr na to:
Nic z tego łotrze!

Przestań już hulać
tylko się bawić.
Ciesz się,że masz
czas się poprawić.

Po to dał Pan Bóg
ci życie dłuższe.
Gdy się poprawisz
wtedy cię wpuszczę.

Ktoś się obudził.
Gdy przetarł oczy
zrozumiał,że
sen to proroczy...

I postanowił
się też poprawić,
żeby ocalić
duszę i zbawić.

Halina Gąsiorek-Gacek


Od autorki 2013-09-13
W internecie na liczniku
sto tysięcy czytelników!

Cieszę się,jak małe dziecko.
Toż to tyle,co miasteczko!

Czytelnicy,co się liczy
z kraju są i zza granicy...

Zagraniczni,co czytają
są z czterdziestu obcych krajów.

Mam dwa blogi,a ten pierwszy
w internecie jest największy.

Ja wciąż słowem się zabawiam.
Wszystkich serdecznie pozdrawiam!

Halina Gąsiorek-Gacek


Cel-i-bat 2013-09-13
Co to jest celibat?
To życie w czystości
bez cielesnych uciech,
lecz nie bez miłości...

Można kochać Boga,
jeśli człowiek wierzy
i swego bliźniego,
a nawet należy...

Sęk,by nie pokochać
na zabój,nad życie
żyjąc w celibacie...
Potem grzeszyć skrycie...

A dzisiaj na świecie
wielu takich jest...
Może by celibat
lepiej było znieść?

Albo tych,co świecą
w oczy celibatem,
a żyją rozpustnie
potraktować batem!?

Halina Gąsiorek-Gacek


Białe małżeństwo 2013-09-13
Choć kochają siebie
wciąż,przez życie całe,
starsze małżeństwo
prawie każde białe...

Serca ciągle płoną,
choć na głowach szron...
Żyją w celibacie
jak ona,tak on.

Nadal są szczęśliwi,
jak aniołki w niebie
i dziękują Bogu,
że wciąż mają siebie!

Halina Gąsiorek-Gacek


Satyryk i satyra 2013-09-13
Po to jest satyra,
rola satyryka,
żeby zło ośmieszać
i błędy wytykać.

To sztuka niełatwa.
Kto nie pisał,nie wie.
Że dobry satyryk
śmieje się i z siebie...

Tyle negatywnych
zjawisk w życiu gości,
a gatunek powstał
już w starożytności.

Halina Gąsiorek-Gacek


Rozsądku dzwonek 2013-09-13
Jeden temat,tyle zdań,
ilu panów jest i pań...

Mamy wolność,demokrację.
Najważniejsze,kto ma rację?!

Nie niepewną,złą,buńczuczną,
lecz prawdziwie mądrą,słuszną...

Nie masz racji,odwrót dzwoń...
Gdy masz słuszną,to jej broń!

Halina Gąsiorek-Gacek


O miłości 2013-09-13
Każdy człowiek bez obrazy
kocha w życiu wiele razy...

Lecz prawdziwie w każdy czas
człowiek kocha tylko raz.

Czy szczęśliwie,inna rzecz.
Gdy nie zgadzasz się,to przecz...

Halina Gąsiorek-Gacek


Para i wiara 2013-09-13
Co taka para
ma dziś na względzie,
co się pobiera
tylko w urzędzie?

Że gdy sie skończy
szczęście,kochanie,
to bez trudności
rozwód dostanie?

I będzie mogła
kochać po grób
przed Panem Bogiem
znów złożyć ślub?

Halina Gąsiorek-Gacek

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz