Piję kawę. Palę fajki.
Nie pochodzę z żadnej bajki.
Ani tez z żadnego snu.
Tak mi mija dzień po dniu.
A ja żyję z dnia na dzień
i o szczęściu ciągle śnię.
Jako zdolne dziecko boże
piszę i poezję tworzę.
Tak od pięćdziesięciu lat.
Za mną życia wielki szmat.
Moja twórczość rymowanki.
Więc nie staję z nikim w szranki.
I mam mnóstwo i bez liku
najdroższych mi Czytelników.
I to rozsianych po świecie
i na każdym kontynencie.
Halina Gąsiorek-Gacek
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz